Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

[anielap]

Niestety myślę, że nie bo dopiero się katarzysko rozkręca, do tego temp. prawie 38

Uuuuu, to nie fajnie...:-( Ale taka pora niestety że dzieciaki łapią jakieś wirusy...:-(​

kochane musze sie wam pochwalić że krystian mówi baba i mama!!!!:-)

Gratulujemy bardzo... Szczególnie "mama"...

Dziewczyny, a ja mam do odsprzedania mleko BEBILON 2 dużą puszkę. 35zł. Nam się niestety nie przyda:-no:​

 

[aneta23]

Witajcie kochane...................
Piękna pogoda.....tylko my na spacerek nie wyjdziemy

Tylko na 13:40 do endokrynologa - M po nas przyjedzie zebym sama nie musiala podnosic Kubusia.
Mały dzis super przespal noc.......Spal juz o 19:30, bo praktycznie wcale nie spal w dzien.....obudzil sie o 4...i pospal do 8:40....moze nawet spalby dluzej, tylko weszlam do pokoju sprawdzic czy wszystko ok

Choc teraz nie wiem czy po prostu jakies chorobsko go nie łapie - zmierzylam temperature bo wydawal mi sie cieply....38,1 juz po odjeciu tego pol stopnia.....Pediatra dopiero od 15, M nie moze tyle czekac, wiec nie pasuje ni w ząb....Bede obserwowac i jak nie bedzie dobrze to jutro wybierzemy sie do pediatry......

KADIA - gratuluje serdecznie, szczegolnie pieknych slow MAMA
BARA - trzymam mocno kciuki zeby wszystko pomyslnie sie skonczylo....no i daj czasem choc znaka ze zyjesz ;-)
IVKA - zdrowka dla syneczka.....jak widac nas tez dopadlo, a tak dlugo bylismy odporni :-(
ANIELAP - no prosze, wiec znasz moja ginke :-) fajnie......:-) mowisz ze dobrze "ceruje"? ;-) A jak tam wczorajszy spacerek - udany?

 

[Gingeros]

witajcie, witajcie drogie Wrocławianki

melduję się opóźniona po świętach nie miałam za bardzo dostępu do neta, Maćka bratanica królowała przy kompie nie dało się besti od kompa odciągnąć a jak skorzystałam z okazji, że Kasiut dał mi dostęp, prawie mnie strzeliło, tak net dział !! normalnie szybciej bym się z wami telepatycznie skontaktowała

wczoraj wróciliśmy do Wrocławia ;-) jechaliśmy przez Legnicę, przy okazji odwiedziliśmy mojego braciszka i jego rodzinkę ;-) wróciliśmy do was, ale nie na długo za trzy tygodnie wyjeżdżam (a raczej wracam ;-)) do Zielonej Góry (znaczy się początkowo do Sulechowa, później do ZG). Dostałam pracę! zaczynam 21 kwietnia cieszę się jak głupia, bo to okazja by przenieść się znowu na Ziemię Lubuską ;-) opiekę dla Antosia już załatwiliśmy, babcie zajmą się nim ;-) na zmianę ;-) a ja mam umowę na trzy miesiące ;-) oczywiście mam nadzieję, ze później będzie na dłużej

Antonek jest przeziębiony i ma katar straszny od środy :-( noce mieliśmy fatalne, bo spać nie mógł przez ten katar :-( dwa dni było już super i wczoraj znowu ruszyło katarzysko ale gorączki dzięki bogu nie ma ;-) tak więc zwykłe przeziębienie ;-)

wyszytałam, że do kina się szykujecie - kurczę, jestem za !! to było by raczej moje ostatni wyjście z wami :-( ale nie wiem jak z Antonkiem :-(

nie mam jak was ponadrabiać, jakiś Smark mi przy nodze wisi ;-) nadrobię jak znajdę trochę wolnego czasu ;-)

aaaa witam tutaj Magdę i jej dziewczynki

 

[anielap]

Gingeros a ja już byłam pewna że nas zostawiłaś bez pożegnania...​

 

[Beti77]

witajcie, tak pieknie na dworzu ze bylismy teraz 2 raz na długim spacerku, dzis zaliczyliśmy tez piaskownice. Maksio był zachwycony. co do środy to ja bedę w kinie na 99% jak tylko uda nam sie zdążyc jestem raczej przekonana ża tak potem wstawię jakąś swoja fote cobysmy się mogły rozpoznac.
Gingeros gratuluje

 

[Pusia7]

Witam

Ale piękna pogoda była ) Dziś pierwszy raz sama z człapałam się z 3 piętra z Kacperkiem i poszliśmy na długi spacer 4 Godzinki przez które Kacper cały czas spał . Znalazłam koło nas fajny park - dzieci sie bawiły ... mnóstwo wózków i mam .
Ach jak ja kocham taką pogodę.
Boże jak mój synek rośnie szybko prawie się nie mieści w gondoli... jeszcze trochę i trzeba będzie przejść na spacerówkę.
Oki oglądam dalej M jak miłość a po filmie kompanko Kacperka :-)
​

 

[anielap]

My również zaliczyliśmy dwa spacerki dzisiaj Pogoda cudna:-) Na naszym osiedlu już prawie zielono...​

A ja zaprosiłam jeszcze dwie koleżanki z osiedla do kina;-) I z tego co wiem to wybierają się jeszcze 3 inne dziewczyny z moich rejonów... Tak więc jak podjedziemy wszystkie autobusem to ...
Ależ będzie wesoło
A z naszego forum to malutko nas się wybiera:-(
Ja napewno
Gingeros
Beti
Kasia
...
Ivka oby Szymkowi przeszło.
Kadia i Bara pracują.
Pusia ma basen.
Aneta musi na siebie uważać.​

A co z Agnieszką? Dawno tu nie zaglądała...

I Olcia też nam zaginęła...​

 

[aneta23]

Hello...........
Ech......M nie mogl wyjsc z pracy tak wczesnie jak chcial.....i byla cala akcja oczywiscie......on szybko z malym do pediatry zeby zdarzyc przed 18......ja taksowka na jazdy
Szkoda tylko, ze tak sie denerwowalam podczas jezdzenia, ze bylo do dupy....
Maly ma jakas infekcje gardła.............................oczywiscie jak zwykle sie pospieszylam

, infekcja jeszcze sie nie rozwinela i nie wiadomo dokladnie czy zapalenie czy angina......Nastepnym razem mamy poczekac 24 godziny zanim sie zjawimy

Bardzo ciekawe........maly mial goraczke 38,5 godzine po podaniu czopka....a ja mialam czekac

W kazdym razie tylko nurofen, rutinacea czy cos, i hascosept....i tyle

Mam nadzieje ze ta goraczka sobie pojdzie bo Kuba byl taki biedniutki.....az serducho peka jak sie patrzy na takiego chorego maluszka

Ale jak wrocilam do domku to maly juz spal po zaaplikowaniu lekow :-);-)

ANIELAP - tak bym sie chciala z Wami spotkac....no ale nie da rady...kurka uziemiona jestem......a najgorsze ze taka piekna pogoda a ja nawet na spacer nie moge.....chlip chlip :---(
No wlasnie a gdzie OLCIA??????
GINGEROS - gratulujce z powodu pracy Szkoda tylko ze nas opuscisz.....ale na wrocławski watek mam nadzieje zerkniesz od czasu do czasu

 

[anielap]

Aneta z tą gorączką to ja wiem dokładnie jak to jest. U nas po podaniu czopka (kilku nawet) nie schodziła przez cały dzień poniżej 38,9. Masakra jakaś:-( I też było gardełko wirusowe... Ale nic nie podawaliśmy. Oprócz leków na zbicie gorączki.

Oby u Was tak szybko przeszło jak u nas Trzymamy kciukasy...:-)​

 

[Gingeros]

nie idziemy do kina :-( jutro o 13 mamy pediatrę Antonek trochę się rozchorował :-( pojawił się kaszel i ogólnie widzę, że czuje sie gorzej :-( tak więc my odpadamy :-(

ANETKA a pewnie, że wirtualnie z wami będę