reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

reklama
KASIU u nas zając tylko dla dzieci ;-) i niestety trzeba go znaleźć :-D dobrze, że Antonek mały, schowa się prezenty gdzieś na ogrodzie i nie będziemy mu wciskać, że zając właśnie uciekł :-D

ANIELA chodziło mi o takiego bawiskoczka ;-)
bawiskoczek_2.jpg

buziole dla twojego 9-miesięcznej Zuzuli :-p

BETI no jaki ten świat tyci :-D w niebieskich mieszka mój trener z AZSu ;-) i mieszkała chrzestna męża ;-)


ja podły nastrój, pogryzłam się z tym moim ślubnym :-( ech, brak słów :-(
 
Bara cudna ta Twoja Zuzia. Śliczne kucyki:-) Ja już sie nie mogę doczekać kiedy mojej będę mogła coś poprzypinać:-) A czy dobrze dojrzałam pizzę na talerzyku?

Beti tak to jest z zakupami, szczególnie w supermarketach:tak: My zwsze kupujemy dużo wiecej niz potrzeba. A tak wogóle to wczoraj pojechaliśmy oglądać wózki, a kupić mieliśmy dopiero gdy sprzedamy obecny. No i wyszliśmy z nowym nabytkiem;-):-)

Gingeros czasem tak bywa... Ale niech Wam szybko złość przechodzi bo szkoda życia na smutasy...​

 
Pokarm napewno jest wartościowy. Zawsze dopasowuje sie do potrzeb dziecka. A z racji diety to raczej Ty możesz mieć niedobory, np. wapnia. Najpierw Twój organizm zaspokaja potrzeby maleństawa, dopiero póżniej Twoje.
Hmmm... w zasadzie dzieci to pasożyty...;-)​

No to Tyle dobrze :)) - achhhh te Pasożytki hihih

No wychodzi na to że to mój złom coś fiksuje, ale jak wczoraj zagroziłam że go wywale przez okno postanowił sie naprawić:tak::-D:tak:no mam nadzieje że Zuzi szybko przejdzie bo bidulka męczy sioe z tym katarem przeokrutnie:tak: u nas było niby ładnie nawet chciałam iść z małą ale jak zawiało to uuuuuuu zimnooo, wiec przez ten katar wolałam nie ryzykować:tak: jutro na palmowej się przewietrzy:tak:a to nasze najnowsze fotki, i kucyki:tak:te ostatnie fotki to jeszcze z przed choroby

Śliczna córeczka :tak:

Anielap-dotarły w końcu:tak::-) Dziękuję:happy2::happy2:
Pusia-u mnie było tak, że Basia słabo przybierała na wadze tylko na piersi, a więc pediatra kazała ją dokarmiać jak skończyła 4 miesiące Sinlackiem (taka kaszka dla alergików):tak: No i podawałam już łyżeczką:szok: A bierzesz jakiś wapń w tabletkach? Lepiej bierz, bo będziesz miała później problemy min. z zębami:sorry2:
Beti-na zakupach to tak niestety jest-zawsze kupi się coś "niezbędnego":-D:dry:


Od wczoraj biorę Prenatal (brałam go też jak byłam w ciąży. Ty w jakiej postaci brałaś wapń??
A ten Sinlack wczoraj kupiliśmy bo na forum o skazie białkowej znalazłam przepis na szarlotkę właśnie z tym sinlackiem zamiast jajek - kobitka która go podawała mówi że spisuje się super (więc może mama upiecze mi na świta hihi szarloteczkę i to z maki kukurydzianej (bo na razie nie jem nic z normalnej mąki co by wszystko wykluczyć na początek)

 
aleście się rozpisały.
moje dziecko spi, a ja obejrzałam Bonda Jamesa Bonda:-), co do zakupów to my zawsze tworzymy listę a i tak zawsze kupimy dużo więcej. dzis zaszalałam i uzupełniłam sobie kosmetyki, kupiłam tez Maksiowi kilka ubranek w C&A, zarabiste skarpetki z Bobem ale miał mały radochę, byłam tez w Smyku bo trzeba zacząć tworzyc listę prezentów na 2 urodzinki Maksia. juz upatrzyłam super klocki.:tak:

Gingeros a co ty trenujesz? moja siora kiedyś w noge grała w AZS ie, ale to było kilka lat temu, nawet nieźle jaj szło.

co do wóżka to ja mam jeden od urodzenia Maksia, kupilismy gondole+spacerówkę i do dziś smigamy i nie zamierzam zmieniac bo wózek spełnia wszystkie moje i dziecka oczekiwania. dla mnie jest rewelacyjny co prawda dalismy za niego troszke kasy ale się opłaciło.

jutro zapowiada mi się miły dzień. jedziemy do teściów( to nie jest zbytnio miłe):no:, a potem zostawiam moich chłopaków u teściów i ide z przyszłą szwagierka i jej siostra na Lejdis. TAKI BABSKI WIECZÓR. fajnie napewno bedzie:-D

ide spać, ganiałam dzis za tym moim terrorysta po całej Magnolii i zmęczona jestem. dzieciak zakochał się w ruchomych schodach i żadnym nie przepuścił:szok:

co do pokarmu to ja tez myślałam, ze dziecko mi sie budzi w nocy bo jest głodne bo cyca ciągle chciał, ale okazało sie ze on tylko pić chciał bo mu za ciepło w pokoju było, dawałam mu albo cyca, albo wode z butelki i spał dalej. moze w tym tkwi problem. ja bym nie odstawiała od piersi. mój sam zrezygnował jak miał 8 miesiecy nie chciał ssac w dzień więc sciągalam pokarm i robiłam mu kaszke na gęsto na swoim pokarmie, karmiłam łyżeczka, a jak skończył 10 miesiecy to już musiałam odstawić bom ja alergik i musiałam zacząć brac sterydy bo strasznie się dusiłam.a jak się bierze sterydy to karmic nie można. i tak z wielkim bólem go odstawiłam, miałam tydzień depreche:zawstydzona/y:
 
BETI jam siatkara :tak: udanego kinowania :tak:

na LEJDIS byłyśmy (wspólnie z naszymi pociechami) prawie w forumowym komplecie ;-) :yes:

ANIELA chwal się, chwal się!!
 
Witajcie
biggrin.gif

U nas ok. Wczorajszy dzien bardzo udany.
Najpierw pojechalismy po czesc wyniczkow do luxmedu.
Nastepnie do szkoly jazdy. Dowiedzialam ze zdaje sie na Puncie albo Pandzie - podobno samemu sie wybiera na czym sie chce
shocked2.gif
......no i na jazdy tez musialam zdecydowac, ktorym chce (na kursie nikt mnie o to nie pytal
sorry2.gif
....a tu: luz blues). Polecono mi pande i tak tez zdecydowalam. No i oczywiscie okazalo sie, ze ja to uczylam sie na calkiem starych zasadach.....czyli caly plac manewrowy, a teraz wszystko to na miescie. No i w zwiazku z tym (a takze dlatego ze słabo w zasadzie znam Wrocław)...................wykupilismy 20 godzin................i 800 zł poszło się $%^&*
baffled5wh.gif
No ale coz...Zakupilam jeszcze nowe testy - i zaczynam sie edukowac :-p

Potem pojechalismy do groty solnej.
Jeszcze potem na zakupki......przy okazji usilowałam zakupic stanik zapinany na szyi (do sukienki na wesele)..........obeszlam chyba 10 sklepow.............no ale coz............jak juz takowe byly, a podalam rozmiar, to slyszalam: "eeeeeeeeeeeee nieeeee my to tylko do D mamy" -
realmad2.gif
.

Poza tym spacerek.....no i tyle.
O 18 zjawila sie niania - a my wybylismy na kolacje we dwoje :cool2: i do kina
biggrin.gif
..................na Lejdis wyladowalismy :-D Teraz przynajmniej dokladnie wiem o co chodzilo w tym filmie........no i wczesniej nie wiedzialam ze on az tak smieszny jest :-D


a auto stoi na parkingu no i tak bywa ze ja tez musze czasem gdzieś z dzieciem wyskoczyc i musze sie autobusem lub o zgrozo tramwajem
Ja mam to samo.....M czasem jezdzi autobusem albo tramwajem, a autko stoi :baffled:.....co prawda coraz rzadziej, ale jakby mi bylo potrzebne to by zostawil.....a tak dupa.....jak mam sie gdzies dalej ruszyc sama to taxi :zawstydzona/y:

Co do prawa jazdy to ja poszłam pierwszy raz na kurs w 2002 roku i skończyłam, ale nie poszłam na egzamin... Ale teraz postanowiłam zrobić w końcu to prawko i wyliczyłam, że bardziej mi się opłaca iść na nowy kurs, zwłaszcza, że bardzo dużo się zmieniło:tak:
A wiesz co KASIENKA - z tego co sie dowiedzialam to Ty nie mialas zbytniego wyboru :confused: Po tak dlugim czasie kurs Ci juz przepadl i tak musialabys go zrobic od nowa....W ORD mowili mi ze kurs z 2004 juz przepada.....a ja 2005 na szczescie :tak:
tylko musze zadzwonić do swojej szkoły jazdy i dowiedzieć sie ile kosztuje.
Ja z tego co zaobserwowalam w necie ceny sa od 950 do nawet 1500 zl:tak:
Jestem wreszcie!!!!!!!!!!:-)
Nooooo nareszcie, bardzo sie ciesze. Mam nadzieje ze juz nie bedzie problemow z logowaniem :tak: A fotki super, Zuzinka sliczna......i kucyki fajniutkie :-) Ja jako dziecko tez tak bylam czesana + wielkie kokardy :shocked2:
uważam ze lepiej dac więcej za fotelik niz za jakies barachło co jest tanie ale duzo gorsze, przeciez to chodzi o bezpieczeństwo dziecka. ja tam dziecka nie wsadze do auta jak nie ma fotelika. nic mnie nie przekona nawet jeśli trzeba tylko 100 metrów przejechac.
Podpisuje sie pod tym wszystkimi konczynami :-p

Witajcie!!!
U nas super!!! Plamy zniknęły:-) Bez sladu...​

Nowa bryka na spacerze sprawdzona... Ale rewelacji nie ma niestety. ogólnie jak na razie muszę się przyzwyczaić do małych kółek.
To sie ciesze ze plamy sie odmeldowaly. A jaki wozek kupiliscie?......ze sie tak wscibsko zapytam :-p
Wiem że są takie 9-18kg i 9-36kg. A taki poddupnik jest chyba od 150cm wzrostu. Ale pewna nie jestem...
A my mamy od 9 do 25 kg.......................tak sie wlasnie zastanawiam nad tym poddupnikiem, tez nie wiem jak to jest....ale chyba od nizszego wzrostu...hmmmm.....niektorzy dorosli maja 150 cm wzrostu :dry::cool2:
Okna pomyte, ... Nie będę dodawać, że M też chrapie (umył okna w sypialni, więc mocno zmęczony;-)).
Moje tez czekaja :baffled: A M okno umył raz - jak bylam w ciazy...............i ja dziekuje.....:-D poprosze wiecej nie :sorry2:
ide spać, ganiałam dzis za tym moim terrorysta po całej Magnolii i zmęczona jestem. dzieciak zakochał się w ruchomych schodach i żadnym nie przepuścił:szok: [...]
...... i tak z wielkim bólem go odstawiłam, miałam tydzień depreche:zawstydzona/y:
Hehehe.....to moze sie gdzies minelysmy....ja tez bylam w Magnolii wczoraj :-):tak:
.....A pomysl jaka ja mialam depreche jak musialam odstawic po 6 tygodniach :-(

Uffffff.............ale naskrobalam ;-)
 
witam wieczorowa porą:-), byłam w kinie film super usmiałam sie strasznie:-D, normalnie czad dla mnie. Potem się wkurzyłam bo teściowa uspała mi dziecko po 16 i mały wstał przed 18 no i skutek taki że jeszcze szaleje i pewnie przed 24 nie zaśnie:szok:, a prosiłam by go nie usypiała, ale nie ona wie lepiej, juz szybko małego u niej nie zostawię. pokłóciłysmy sie także o to że mam nie puszczać małego do przedzkola ona na 5 bedzie przyjeżdżać i zajmie się Maksiem oooooooooooooo takiego w.....! nigdy sie na to nie zgodze. juz wolę sama z nim siedzieć niz jakby ona miała to robić.

dobra idę walczyc z dzieciem może zaśnie:-(
 
Aneta, no tak sie rozpisałaś, że ja nie wiem co tu skrobnąć:-)

Wózeczek to zwykła maleńka i przede wszystkim lekka spacerówka ZOOPER waltz. Niestety małe kółka:-( Po prostu muszę sie przyzwyczaić... Za to o połowę lżejszy od poprzedniego:-)

Beti tak to chyba wszystkie teściowe mają;-) Moja też ciągle lepiej wie co dla Zuzki najlepsze... Ale mam juz sposób: jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam. Inaczej byśmy sie gryzły cały czas:tak:
 
reklama
i kolejny dzień beznadziejnej pogody :-( ze spaceru to chyba nici :-(

ANIELA przyzwyczaisz się ;-) ja już przywykłam do nowego wózia ;-) no i popatrz jak mało miejsca zajmuje ;-) i jaki leciutki ;-) super wózio! a jaki kolor wybraliście??

wczoraj byliśmy na żużlu (trening punktowany) ;-) nasi przyjechali by z wrocławiem potrenować ;-) patrzcie na mojego małego Falubaziaka :-D
dscf0007lq8.jpg
 
Do góry