reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

A ja dałam trzy dni temu i wczoraj Basi połowę żółtka i niestety dzisiaj widac efekty:-:)szok: Cała czerwona i pojawiła się wysypka... To niestety jajko jeszcze odpada. Czy ta wstrętna skaza białkowa kiedyś minie?:confused:

Pusia-z Kacperka dzielny mały mężczyzna:-) A my dajemy 2 kropelki wit D3 od urodzenia:tak:
 
reklama
hej wrócilismy juz z usg, wszystko oki, narzady wewnetrzne zdrowe nie uszkodzone wszystko w normie, ulzyło nam strasznie. Robimy te badania bo Maksio w grudniu przeszedł bardzo powaznie mononukleoze zakaźna i leżelismy nawet 8 dni w szpitalu zakaźnym, przez 4 dni Maksio był nieprzytomny, goraczka 41 st masakra w zyciu sie tyle nie nabeczałam. ale potem szybko wracał do zdrowia. Ta chorobe bardzo łatwo pomylic z angina i własnie na angine był przez 2 tyg leczony, dostał straszn9ie silne antybiotyki i go to prawie wykończyło. dopiero jak miał ta gorączke, węzły chłonne jak pingpongi to lekarz na ostrym dyżurze się zorientował. wczesniej wogóle tego nie brali pod uwage bo dzieci do 2 roku życia przechodza to bezobjawowo. no a potem pojawiły sie powikłania. najpierw załapał bakterie coli, potem miał zapalenie stawów i układu moczowego. jak miał to zapalenie stawów to po spaniu wogóle nie chodził przez 1h a w nocy budził sie co chwilke z płaczem. nasz stary pediatra stwierdził ze nic mu nie jest. wkurzyłam się i przeniosłam małego do swojego lekarza, teraz jeździmy aż na Kosmos ale w końcu ktoś się nim zajął. i tak serie badań, wizyty w poradniach, ale dziecko powoli wychodzi na prosta. juz jest naprawdę dobrze choć jego układ immunologiczny jest równy zeru. ale powoloi powoli wraca do zdrówka. i jestem już dobrej myśli. tylko jestem strasznie przewrażliwiona i zrobiłam sie wręcz toksyczna.

to tyle nie chce was dziewczyny zanudzać, ale stad te wszystkie badania, na szczęscie wszystko oki:-)

Maksio nam zasnął w samochodzie i spał 10 minut i stwierdził ze się wyspał, teraz szaleje. Bylismy tez chwile u tesciowej bo w szpitalu na Korczaka robiliśmy badania, a teściowie tam mieszkaja blisko.

Potem tylko skoczymy z Maksikiem do Biedronki po mleko dla małego bo sie skończyło a wceśniej nie zdążylismy kupić, ale pogoda okropna a ja nie ma go z kim zostawić bo Piotrek w pracy.
 
A ja dałam trzy dni temu i wczoraj Basi połowę żółtka i niestety dzisiaj widac efekty:-:)szok: Cała czerwona i pojawiła się wysypka... To niestety jajko jeszcze odpada. Czy ta wstrętna skaza białkowa kiedyś minie?:confused:

Pusia-z Kacperka dzielny mały mężczyzna:-) A my dajemy 2 kropelki wit D3 od urodzenia:tak:

To żółtka tez nie można dawać ?? Gdzieś czytałam że tylko białka z jajka nie wolno
 
To żółtka tez nie można dawać ?? Gdzieś czytałam że tylko białka z jajka nie wolno

Niestety Pusiu nie można:-( Dzieciom ze skazą żółtko można zacząć wprowadzać dopiero po 10 miesiącu, a i tak jak widzisz uczula:szok:

Beti-to rzeczywiście mieliście niemiłe przygody:no: Ale świetnie, że wszystko już dobrze:tak::-)
 
Moje dziecie śpi dziś od 19.30:szok:, no ale prawie nie spał w dzień, chwile w aucie i potem mi próbowal usnąć jak wyszlismy załatwić sprawy pilne, ale mu nie dałam i mam błoga cisze:-).

Na usg nie było tak strasznie, owszem płakał ale szybko to poszło więc nie było aż tak źle.

ide spać do jutra:tak:
 
Widzę, że jestem pierwsza!!!
Witam drogie mamusie. Ja już na nogach od 5.30:szok: Od 7 miałam lekcje jazdy, a więc trzeba było zwlec się z łóżka i wyruszyć na podbój dróg:-D Poszło całkiem nieźle-jeszcze tylko 6 godzin i egzamin:sorry2:
Basia jak na razie nie ma gorączki, ale i tak idziemy wieczorem do pediatry sprawdzić, czy wszystko ok:tak: Jak bedzie dalej tak ładnie to wyjdziemy na chwilę na dwór, bo bez spaceru strasznie marudzi...
Pozdrawiam wszystkie-odezwijcie się!!!:-):-)
 
Witam Was kochane :-)
Ja z rana zaliczylam badanka - swoje w zwiazku z planowana ciaza i TSH malego - w poneidzialek znowu do endokrynologa idziemy.
Bozzzz.....ale sie naplakal moj bidulek :-( kluly mu raczke i jak zwykle nic leciec nie chcialo :-(
Wczoraj bylam u ginki......a potem zakupilam sukienke na wesele (w kwieniu sie wybieramy) :tak:

Macie pozdrowienia od BARY - ma jakies problemy z zalogowaniem sie.

Ale gdzie Wy sie podziewacie?

 
ja mam lenia :-D nic, kompletnie nic mi się nie chce :-D

całe przedpołudnie spędziłam na necie w poszukiwaniu prezentu dla Antonka ;-) ciężko coś wybrać, ciężko coś fajnego znaleźć ;-) oczywiście zamiast zabrać się za to w poprzednim tygodniu, to ja dzisiaj dopiero :zawstydzona/y: i teraz sie zastaniawiam, czy kochana poczta polsa wyrobi się do zajca :confused: i jeszcze muszę znaleźć prezent dla Anta od moich rodziców, bo oni tradycyjnie kazali nam kupić :sorry2: myślałam o bawiskoczku, co o tym myślicie?? bo mi się krówka bawiskoczek podoba, ale nie wiem czy po jednym dniu nie będę miała ochoty jej zabić :sorry2: i co sąsiedzi z dołu powiedzą na wibrujący/skaczący sufit :-D

OLCIA ja mieszkam na blokowisku między mostami Trzebnickim - Osobowickim ;-) takie zielone wieżowce :tak:

ANETKA bidulek twój mały :-(

KASIU buziaki dla Basieńki ;-) by to coś od was poszło szybciutko i spacerki były możliwe :tak:

a jednak wczoraj wylazłam :sorry2: jak momentami powiało, to ledwo co wózka się utrzymałam :-D

a jak nasza anielowa Zuzula???

PUSIU a jak ty sie czujesz?
 
ja mam lenia :-D nic, kompletnie nic mi się nie chce :-D

całe przedpołudnie spędziłam na necie w poszukiwaniu prezentu dla Antonka ;-) ciężko coś wybrać, ciężko coś fajnego znaleźć ;-) oczywiście zamiast zabrać się za to w poprzednim tygodniu, to ja dzisiaj dopiero :zawstydzona/y: i teraz sie zastaniawiam, czy kochana poczta polsa wyrobi się do zajca :confused: i jeszcze muszę znaleźć prezent dla Anta od moich rodziców, bo oni tradycyjnie kazali nam kupić :sorry2: myślałam o bawiskoczku, co o tym myślicie?? bo mi się krówka bawiskoczek podoba, ale nie wiem czy po jednym dniu nie będę miała ochoty jej zabić :sorry2: i co sąsiedzi z dołu powiedzą na wibrujący/skaczący sufit :-D

OLCIA ja mieszkam na blokowisku między mostami Trzebnickim - Osobowickim ;-) takie zielone wieżowce :tak:

ANETKA bidulek twój mały :-(

KASIU buziaki dla Basieńki ;-) by to coś od was poszło szybciutko i spacerki były możliwe :tak:

a jednak wczoraj wylazłam :sorry2: jak momentami powiało, to ledwo co wózka się utrzymałam :-D

a jak nasza anielowa Zuzula???

PUSIU a jak ty sie czujesz?

Już czuję się lepiej . Katar dalej jest ale już mnie głowa nie boli.

Od dziś zapisuje wszystko co jem w zeszycie (w związku ze skaza białkową Kacperka) Kupiłam wczoraj chlebki kukurydziane i ryżowe... mam nadzieje, że jakoś to przeżyje i że w końcu z policzków Kacperka znikna chrostki i czerwone liszajki .
Ale mam ochotę na kromkę z masłem i żółtym serem ... może za pare miesięcy ;-)
 
reklama
witam
Gingeros moi tesciowie mieszkaja w niebieskich blokach:)

My dzisiaj cały dzień bylismy u moich rodziców bo z Maksikiem u pediatry byłam. Wszystko oki, mały zdrowy, tylko cos niewyraźny mi się obudził z popołudniowej drzemki i nie wiem czy czegoś w przychodni nie załapał bo bylismy tam ponad godzine a tam sami chorzy dookoła. ale musieliśmy iśc.
Kasia gdzie robisz prawko i jak Ci idzie? ja musze się na egzamin zapisać ale najpierw dodatkowe jazdy wykupić. Mąż mnie goni bo juz nie chce być wiecznym kierowca. W zasadzie teraz mogę iść bo mamy nowe auto, do starego bym za kierownice nie wsiadła:szok:. ale jakos już nie mam zaparcia, odechciało mi sie, ale skoro już tyle kasy w to włożyłam to może trzeba skończyc.:dry:

ide małego kapać i nakarmić, mąz w pracy późno wróci.:no:
 
Do góry