czesc grooszkowa mamusiu
No wiec u jnas wszytko ok<dalej 2 w 1 > :
:
:
:
:
:
13 pazdziernika wzieły mnie takie skurczo-bóle brzucha i myslałam ze to juz, narobiłam paniki <jak to ja -osiołek jeden :
> potem mi przeszła panika , ale skurcze były dalej , ale nieregularne , no wiecd zwonie do połoznej bo Kucharski miał miec u nas dyzur w osrodku zeby sie dowiedziec czy to juz czy co?? Na co pani mowi mi że... doktor dzisiaj nieprzyjmuje bo costam costam ...wrrrr...wsciekłam sie i mysle "cholera , skąd mam wiedziec czy to tak wyglada zblizajacy poród czy nie?? :
pomyslałam
zwonie na brochów i pogadam z jakąs połozna albo lekażem moze on mi powie co mam robić: dzwonie , dzwonie i dzwonie , wreszcie ktos odebrał , co sie okazało Kucharski miał dyzur u nich w szpitalu , no wiec powiedziałam co i jak .ble ble ble i powiedział mi że jak będą takie bóle przez jeszcze dwie godzinki to ..mam przyjezdzac , no wec sie uspokoiłam i poozyłam spać. ale tym tazem moj maż zaczoł robic painke ze lepiej sprawdzic bo nic niewiadomo , i lepiej zebysmy pojechali do tesciów do Siechnic<bo to blizej szpitala zawsze i wogole niebede sama w cisgu dnia , bo on pracuje> dałam sie przekonac i jedziemy ..tralalala ...podrodze wymyslił ze moze lepiej wpasc na brochow i sprawdzic czy napewno wszytko ok <troche mnie jeszcze pobolewało> no wiec na izbe przyjec ..zbadała mnie ta doktor Ewa ......jakastam , co była przy tobie podczas porodu , a potem zszedł Kucharski i ...Zostanie pani u nas na obserwacji !!! ja panika !! boze a miałam napić sie kawy z tesciowa a tak wogole to ja chciałam tylko sprawdzic czy wszytko ok , a on do mnie ooooo nieeee moja droga , jak sie juz do nas przychodzi na izbe to sie juz zostaje
no wiec z mina zbitego psa musiałam zostac.Okropna baba na izbie przyjęć , tam wiesz..gdzie sie zostawia ciuchy i gdzie robia <tralalalalalala>
zachowywała sie jakby była jakas opuzniona , albo jakos tak :
No i zaprowadzili mnie na Patologie Ciazy, i tam sobie polezałam do 18 pazdziernika <czyli do wczoraj do godziny 15:01
> boze ale sie wynudziłam ..masakra ,cały czas mi miezyli tetno dzidziusia te takie 20 minutowe , chyba z 4 razy dziennie i w nocy tez , odnotowali skutcze , ale całe szczescie niebyły regularne , wiec ordynator na obchodzie powiedział ze juz moga mnie puscic do domku ...jupi.No to sie łądnie spakowałam i mąż mnie odebrał , i jestem teraz w Siechnicach u tesciów do rozwiazania , bo faktycznie blizej szpitala ...jakby co .Rozwarcie mam juz na 4 cm ,dzidzus waży 3 kg i jak robili usg to nadal nic niewiadomo bo tak sie zasłana ze nic niewidac.Dostałam jakies tabletki na obrzęki nóg , bo zamało siusiam a zaduzo pije...no więc tera zzcały czas w sumie siedze na kibelku
no i sobie czekam ...
a teraz ty mi napisz co u was??? jak synek i wogole jak sie czujesz???
ściskam mocniutko i całuje w noski
cmok cmok