reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z Peterborough

:)
ja też mieszkam na Ortonach i nie słyszłam nigdy o spotkanieach typowo dla Polskich mam.Były jakieś ogólne organizowane przez health visitor'ki w jigsaw i na center ale nie wiem jak w wakacje.
Co do porodu w nowym szpiatlu to na początku trafiłam na wredną położną jak byłam na ogólnej sali i nie wspominam tego dobrze... tym bardziej, że miałam wywoływany poród 24h po odejściu wód bo nie było bóli, tabletka pod łożysko i do dzieła...2doby nie spałam i nie jadłam wcale a na prośbe o jakikolwiek przeciwbólowy zastrzyk czy lek dostawałam odmowę...jak poszłam rodzić to się kolejna położna za głowę chwyciła że nic nie dostałam bo rozwarcie było już na 8...dostałam zastrzyk w nogę i w końcu mogłam odpocząć między skurczami :) ogólnie rodziłam od poniedziałku ok13 do środy do 23:18 kiedy to Filip postanowił wkońcu nas zaszczycić swoją obecnością :)
pod koniec roku chcemy się z mężem starać o kolejne ;)
Filip zdrowy jeżeli chodzi o ogół bo niepokoi mnie jego problem z trzymaniem główki...lata mu na boki strasznie, jak leży na brzuszku z trudem ją unosi, stara się ale jakoś mu nie idzie...moja mama twierdzi, że poprostu jest za duży i za ciężki żeby szło mu to bez problemu (ma niecałe 3miesiące i waży ponad 7kg,ciuszki nosi na 6-9mies), nie chwyta tak jak powinien albo tak jak wszyscy mówią że powinien w tym wieku-chwyta np moją bluzkę jak go noszę albo szczypie mnie tam gdzie ma rączki, ciągnie siebie za ciuszki ale nie chwyta grzechotki ani zabawek,próbujemy mu wkładać w rączkę grzechotkę,chwyci ale strasznie lekko i nie zdaje sobie sprawy że ją ma...wyciąga rączki do karuzeli czy zabawek w leżaczku ale w połowie tak jakby nie wiedział co dalej i rezygnuje...martwię się strasznie,mąż mnie pociesza że jest ok że mały leniwy i że duży i ciężki przez co mu ciężej...a jak wasze maleństwa miały w tej kwestii?
 
reklama
Siema dziewczynki
Wczoraj miała wizyte z położną,zaniepokoilo ją,że mój brzuszek od 33 tygodnia nic nie urósł (a teraz jestem w 36)więc dzisiaj były badania w szpitalu.Moja stokrotka przyjdzie na świat 19.08 poprzez cesarskie ciecie,nie przekręciła sie główka do dołu.Ponoć nawet masaże przekręcenia dzidziusia nic tutaj nie dadzą.Za dwa tygodnie będzie już z nami.......kochaniutka czekamy na Ciebie!!!:)
 
Witam
Moja coreczka tez sie zbuntowala i nie przekrecila sie glowka w dol. tez mialam cesarke, ale bardzo sobie chwale, wszystko bylo oki. A czy ktos moze mi powiedziec czy jesli sie mialo jedna cesarke to przy kolejnej ciazy tez bedzie bez wzgledu na wszystko? Pozdrawiam i mam nadzieje, ze jakies mamusie z okolic Stanground, Fletton czy Park Farm sie odezwa
 
Filipowa mama nic sie nie musisz martwic moj Olaf dopiero jakis niecaly miesiac sie bawi grzechotka!! A ma prawie 5 miesiacy... i nadal nie trzyma jej super mocno wiec daj Filipowi wiecej czasu:) a z glowka to chyba twoja mama ma racje jak jest ciezszy to bedzie mu trudniej ale napewno da rade...On ma przeciez dopiero 3 miesiace!!! Musi sie wszystkiego powoli nauczyc i zobaczysz ze juz teraz z dnia na dzien bedzie was czyms zaskakiwal!!!!
 
no wiem wiem staram się nie panikować ani nic z tych rzeczy, ale jak byliśmy u lekarza to też mnie nie pocieszyła bo mówi, że oni tutaj mają ścisłe granice co dziecko powinno robić do którego tygodnia i faktycznie Filipowi idzie ciężej :/ to sobie myślę no ładnie.... ogólnie wesoły jest, guga, piszczy, rozmowny bardzo, nie widać żeby coskolwiek mu dolegało w jakiejkolwiek kwestii więc czekam potulnie aż sam zacznie robic postępy :)
 
ciuszki dla malej i siebie, kosmetyki, pampersy(chociaz jak ci braknie czy cos to oni maja) ,jakis recznik, wsumie to takie tylko podstawy bo jedzonko i cala reszte to oni maja! ;) no i zyczymy powodzenia!!!! Daj znac po wszystkim!!!!
 
ja nabrałam ogrom rzeczy ;) ogólnie pampersów nawet gdy masz to dają na początku swoje,chusteczki itp związane z przewijaniem zabierz kilka body, (bo możesz wyjść 'od razu' albo zostać dzień dłużej jeśli np dzidzia będzie miała problemy ze ssaniem),kaftanik albo i dwa, czapuchę albo i dwie,skarpetki, jakiś kocyk i to w czym chcesz dzidzie przewieźć do domku, dobrze naładowany telefon (ja miałam ładowarkę ze sobą i kiedy podłączyłam ja na chwilę dosłownie położna dyżurująca tak się zbulwersowała że aż zaniemówiłam), przybory toaletowe dla siebie, podpaski po porodzie (i powiem wam że te angielskie to są beznadziejne...miałam z polski dwie paczki i w porównaniu z tutejszymi były o wiele większe, bardziej chłonne, nawet moja położna stwierdziła że są ' much better '...), i czego żałuję że nie zabrałam-ciepłych skarpetek-rodziłam w bardzo ciepły dzień w maju-a mimo to podczas porodu zrobiło mi się tak strasznie zimno że sama na siebie byłam wściekła, że wyjęłam je z walizki! :)
i znowu się rozpisałam...
trzymam kciuki, życzę leciutkiego porodu ;)
 
reklama
Do góry