reklama
livastrid
2010 & 2012
moge byc gosciem
troche tego robisz, trzeba bylo wyluzowac, zrobic ciasto, po kawie i adjo
troche tego robisz, trzeba bylo wyluzowac, zrobic ciasto, po kawie i adjo
wika8
Mamusia Igusia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2009
- Postów
- 5 469
Zapraszam:-) do niedzieli trochę czasu jest, zdążysz przylecieć:-)
wiesz co niby tak miało być, tort i kawa.... no ale w mojej i M. rodzinie nie obejdzie się bez czegoś mocnijeszego do picia (nawet jeżeli są to urodziny dziecka)... no a ciastem wódki nie przegryzą no nic raz do roku mogę się poświęcić
wiesz co niby tak miało być, tort i kawa.... no ale w mojej i M. rodzinie nie obejdzie się bez czegoś mocnijeszego do picia (nawet jeżeli są to urodziny dziecka)... no a ciastem wódki nie przegryzą no nic raz do roku mogę się poświęcić
livastrid
2010 & 2012
trza bylo ogorki kiszone pokroic i kabanosy kupic
by nie bylo stekania fasolke z puszki na cieplo
a nie by kobita w ciazy zapieprzala
by nie bylo stekania fasolke z puszki na cieplo
a nie by kobita w ciazy zapieprzala
anastazja1m
W oczekiwaniu na cud
Siedzę w domu , bo od wczoraj tak mnie głowa napitala, że koszmar :-( dzisiaj o 3 w nocy wstawałam po tabletkę a myślałam że po karetkę będę dzwonić bo myślałam że mi głowa wybuchnie. Zrób małemu jakieś ciasto i niech siedzi lepi Menu masz wytworne - nie powiem że mi ślinka nie cieknieDana &&&& za wizytę Będzie dobrze :-)
Anastazja, dzięki, pomoc się przyda, bo przy dwulatku ciężko mi ogarnąć takie gotowanie i Małego teraz chwila przerwy, rolada sie piecze, ciasto już w połowie jest zrobione. Muszę dać Igorowi zupę i sama też coś przegryżć... a do Krakowa jedziemy w następną sobotę :-):-)
a pomysł z maratonem fajny:-):-)
witam piatkowo
anastazja nie pitol, trzeba dzialac a nie sie zamykac na swiat no wlasnie co tam u Ciebie? szpiegiem nie jestem tylko widze zes zalogowana, mod widzi wiecej niz inni
tak do końca to się nie zamykam, bo do pracy chodzę loguję się bo fotki inaczej obejrzeć nie mogę a u mnie po staremu - dobrze , ale mogłoby być dobrze + działamy , ale w poprzednim cyklu też działaliśmy i doopa z tego wyszła, ale może to przez moje mega wielkie przeziębienie - tak to sobie tłumaczę teraz już będzie lepiej
Liv buhahahahahahahahahahahahahahahaha poryczałam się
Dana &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Dziewczyny boję się, jak ja się boję. Jeść nie mogę, picie staje mi w gardle o nauce już w ogóle mowy nie ma, nogi same podskakują w nerwach, jak ja się boję. Jeszcze 3,5 godziny - zejdę na zawał.
Napisz jak tylko wrócisz, na pewno jest dobrze &&&&& nigdy za wiele, więc trzymam.
Maron - cudo
dana - pisz co Ci lekarz powiedział , już po wizycie jesteś ;-)
Mama Stacha
&Franka&Janka
Maron, Ada śliczna, i grzeczna :-) urodziła się wtedy gdy mamusia chciała, do tego książkowo siłami natury i 3,5kg :-) Życzę by się zdrowo chowała. Czekam na relację z porodu.
Syneczki, Dana, jak po wizytach?
Wika, imponujące menu, może masz przepisy w formie elektronicznej? Mi też ślinka pociekła więc chętnie coś z tego upichcę.
Syneczki, Dana, jak po wizytach?
Wika, imponujące menu, może masz przepisy w formie elektronicznej? Mi też ślinka pociekła więc chętnie coś z tego upichcę.
wika8
Mamusia Igusia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2009
- Postów
- 5 469
[FONT="]Kilimandżaro[/FONT]
[FONT="] [/FONT]
[FONT="] [/FONT]
[FONT="] [/FONT]
[FONT="]Składniki[/FONT]
[FONT="]Ciasto ciemne - składniki: [/FONT]
[FONT="]- 8 jajek
- 20 dag cukru kryształ
- 6 łyżek mąki pszennej
- 4 łyżki kakao
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia[/FONT]
[FONT="]masa jabłkowa - składniki:[/FONT]
[FONT="]- 1 kg jabłek
- 2 galaretki
- 1 łyżka masła[/FONT]
[FONT="]masa budyniowa - składniki:[/FONT]
[FONT="]- 1/2 litra mleka
- 1/2 szklanki cukru + cukier waniliowy do smaku
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 kostka masła[/FONT]
[FONT="]Przygotować ciasto biszkoptowe i upiec 2 placki lub jeden i przekroić.
1. Białka ubić na sztywno, dodać cukier i żółtka
2. Dodać mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia, na
końcu kakao i lekko wymieszać.
3. Wylać na formę do pieczenia
4. Piec w temp. 160-180 stopni ok. 30-40 min. [/FONT]
[FONT="]Masa jabłkowa - wykonanie:[/FONT]
[FONT="]jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, masło roztopić, dodać jabłka, chwilę smażyć, dodać suchą galaretkę, wymieszać i jeszcze chwilę smażyć.[/FONT]
[FONT="]Masa budyniowa - wykonanie:[/FONT]
[FONT="]z mleka, cukru, żółtek, mąki ugotować budyń. Masło utrzeć, dodając przestudzony budyń.[/FONT]
[FONT="]
Przełożenie ciasta:[/FONT]
[FONT="]ciasto ciemne - masa jabłkowa - masa budyniowa - ciasto ciemne – polewa[/FONT]
Tuńczyk
2 puszki tuńczyka
puszka kukurydzy
1 czerwona papryka
2 średniej wielkości ogórki kiszone
5 jajek
cebula
majonez
jogurt naturalny
przyprawy: pieprz, sól, zioła prowansalskie lub bazylia
Rozgnieć widelcem tuńczyka, dodaj kukurydzę, pokrojoną w kosteczkę paprykę oraz ogórki, a następnie posiekaną cebulkę. Przypraw i wymieszaj z majonezem i jogurtem naturalnym.
Sałatka jest pyszna i lekka dzięki dodatkowi jogurtu naturalnego.
Roladki schabowe z koperkiem
7 kotletów schabowych bez kości
pieprz,sól
pęczek koperku
masło (twarde z lodówki)
2-3 jajka
2 łyżki kwaśnej gęstej śmietany 18%
bułka tarta
olej do smażenia
Kotlety schabowe umyć, wytrzeć papierowym ręcznikiem i rozbić jak najcieniej. Leciutko posolić. Jajka rozbić, dodać śmietanę, odrobinę soli i pieprzu (wszystko dokladnie rozstrzepać na jednolitą masę). Koperek posiekać. Na każdy rozbity kotlet nakładać po łyżeczce masła i posiekanego koperku. Zawijać ściśle roladki (najpierw boki potem przód). Następnie panierować w bułce tartej, masie jajeczno-śmietanowej i na końcu znów w bułce tartej.
Smażyć na małym ogniu na złoty kolor okolo 8-10 min, kilkakrotnie przekręcając, żeby się dopiekły (można podlać odrobinę wody i parować kilka minut pod przykryciem).
[FONT="] [/FONT]
[FONT="] [/FONT]
[FONT="] [/FONT]
[FONT="]Składniki[/FONT]
[FONT="]Ciasto ciemne - składniki: [/FONT]
[FONT="]- 8 jajek
- 20 dag cukru kryształ
- 6 łyżek mąki pszennej
- 4 łyżki kakao
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia[/FONT]
[FONT="]masa jabłkowa - składniki:[/FONT]
[FONT="]- 1 kg jabłek
- 2 galaretki
- 1 łyżka masła[/FONT]
[FONT="]masa budyniowa - składniki:[/FONT]
[FONT="]- 1/2 litra mleka
- 1/2 szklanki cukru + cukier waniliowy do smaku
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 kostka masła[/FONT]
[FONT="]Przygotować ciasto biszkoptowe i upiec 2 placki lub jeden i przekroić.
1. Białka ubić na sztywno, dodać cukier i żółtka
2. Dodać mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia, na
końcu kakao i lekko wymieszać.
3. Wylać na formę do pieczenia
4. Piec w temp. 160-180 stopni ok. 30-40 min. [/FONT]
[FONT="]Masa jabłkowa - wykonanie:[/FONT]
[FONT="]jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, masło roztopić, dodać jabłka, chwilę smażyć, dodać suchą galaretkę, wymieszać i jeszcze chwilę smażyć.[/FONT]
[FONT="]Masa budyniowa - wykonanie:[/FONT]
[FONT="]z mleka, cukru, żółtek, mąki ugotować budyń. Masło utrzeć, dodając przestudzony budyń.[/FONT]
[FONT="]
Przełożenie ciasta:[/FONT]
[FONT="]ciasto ciemne - masa jabłkowa - masa budyniowa - ciasto ciemne – polewa[/FONT]
Tuńczyk
2 puszki tuńczyka
puszka kukurydzy
1 czerwona papryka
2 średniej wielkości ogórki kiszone
5 jajek
cebula
majonez
jogurt naturalny
przyprawy: pieprz, sól, zioła prowansalskie lub bazylia
Rozgnieć widelcem tuńczyka, dodaj kukurydzę, pokrojoną w kosteczkę paprykę oraz ogórki, a następnie posiekaną cebulkę. Przypraw i wymieszaj z majonezem i jogurtem naturalnym.
Sałatka jest pyszna i lekka dzięki dodatkowi jogurtu naturalnego.
Roladki schabowe z koperkiem
7 kotletów schabowych bez kości
pieprz,sól
pęczek koperku
masło (twarde z lodówki)
2-3 jajka
2 łyżki kwaśnej gęstej śmietany 18%
bułka tarta
olej do smażenia
Kotlety schabowe umyć, wytrzeć papierowym ręcznikiem i rozbić jak najcieniej. Leciutko posolić. Jajka rozbić, dodać śmietanę, odrobinę soli i pieprzu (wszystko dokladnie rozstrzepać na jednolitą masę). Koperek posiekać. Na każdy rozbity kotlet nakładać po łyżeczce masła i posiekanego koperku. Zawijać ściśle roladki (najpierw boki potem przód). Następnie panierować w bułce tartej, masie jajeczno-śmietanowej i na końcu znów w bułce tartej.
Smażyć na małym ogniu na złoty kolor okolo 8-10 min, kilkakrotnie przekręcając, żeby się dopiekły (można podlać odrobinę wody i parować kilka minut pod przykryciem).
Mama Stacha
&Franka&Janka
Wika, jesteś boska, dzięki. Jeszcze poproszę, jak upichcisz, wklej fotkę :-)
reklama
danao84
Fanka BB :)
Hej!
Krótka relacja z wizyty: usg nic nie wykazało niepokojącego, cytologia(której tez juz się zaczełam bac) ok. Gin stwierdził, ze progesteron mimo, że jest wyższy niż podane normy wskazują jest ok. Mam na to nie patrzeć. Biorąc pod uwagę dzień cyklu, w którym był badany wszystko jest ok. TSH lekko podwyższone. To wiedziałam. Przepisał mi lekką dawkę Euthyroxu. Prolaktyna jak stwierdził, jest wysoka. Ale mam się nie przejmować. Twierdzi, że nie takie wzrosty prl już widział, a kobiety zachodziły w ciążę. Oczywiście dostałam bromergon.
Kazał się starać, cały czas, nie przerywać. Za miesiąc powtórzyć badania TSH i prl i z wynikami do niego. Wtedy zobaczymy co dalej.
Ogólnie rzecz biorąc pozytywnie. Stwierdził, że pewnie za miesiąć się to wyreguluje. Daje pół roku na zajście, jak nie dojdzie do tego da mi skierowanie do kliniki leczenia niepłodności. Dłużej nie ma co czekać, szkoda tracić czas.
To tyle. Mam nadzieję, ze nie był ten mój wywód zbyt chaotyczny:-)
Krótka relacja z wizyty: usg nic nie wykazało niepokojącego, cytologia(której tez juz się zaczełam bac) ok. Gin stwierdził, ze progesteron mimo, że jest wyższy niż podane normy wskazują jest ok. Mam na to nie patrzeć. Biorąc pod uwagę dzień cyklu, w którym był badany wszystko jest ok. TSH lekko podwyższone. To wiedziałam. Przepisał mi lekką dawkę Euthyroxu. Prolaktyna jak stwierdził, jest wysoka. Ale mam się nie przejmować. Twierdzi, że nie takie wzrosty prl już widział, a kobiety zachodziły w ciążę. Oczywiście dostałam bromergon.
Kazał się starać, cały czas, nie przerywać. Za miesiąc powtórzyć badania TSH i prl i z wynikami do niego. Wtedy zobaczymy co dalej.
Ogólnie rzecz biorąc pozytywnie. Stwierdził, że pewnie za miesiąć się to wyreguluje. Daje pół roku na zajście, jak nie dojdzie do tego da mi skierowanie do kliniki leczenia niepłodności. Dłużej nie ma co czekać, szkoda tracić czas.
To tyle. Mam nadzieję, ze nie był ten mój wywód zbyt chaotyczny:-)
Podziel się: