reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

anastazja - ile ja bym dala za normalna teściową, może się zmieni ale na to nie liczę za bardzo.
Mój mąż to ma super tesciową, moja mama jest cudowna, martwi i troszczy sie o niego bardziej niz o mnie:)
Tymbardziej,że mieszkamy razem tzn. w domku, my na parterze rodzice na pietrze, dwa osobne wejścia, i każdy ma swoją prywatność. Mąż nawet sie nie wkurza jak latam co chwilkę do mamy pogadać. I sam sie z nia fajnie dogaduje.

Fajna pogoda za oknem i po pracy chyba wyciągne kosiarkę, nie wiem jak wy ale ja uwielbiam kosic, a ta trawka rośnie i rośnie.
Już nie umiem w pracy wysiediec a tu jeszcze 1,5h.


danao
- zobaczysz, będzie szybciej niż myslisz:)

Dziewczyny jak zobaczyłam dzisiaj aktualne zdjęcie małego bąbelka - od brata , to łezka mi poszła:), troszke smutno mi sie zrobiło bo sama bym w sierpniu miała takie maleństwo:-(.
Nie odbierajcie tego ze zazdroszczę ja sie naprawdę cieszę się ze juz bąbelek jest na świecie i ze mam zaszczyt byc jego ciocią i mamą chrzestną:-)Poprostu mam czasami takie dni i smutno mi, jak uronię łęzkę to mi lepiej.
 
reklama
Mój mąż tez sie wkurza jak siedze na kompie, mówi mi 8h w pracy i jeszcze w domu. Ale co ja moge na to poradzic ze pracuje przy komputerze.
 
Ostatnia edycja:
mmona - Ja mam i teściową i mamę daleko, więc i Ja zadowolona i mąż :)))
A co do zazdrości , to Ja też czasami mam takie odczucia, tak np. jak wczoraj, najpierw ta koleżanka wyskoczyła a wieczorem byliśmy u znajomych , co mają na koniec lipca termin , w pokoju wózek już stał, i tak mi się smutno zrobiło, jak wracaliśmy to powiedziałam mojemu że zazdroszczę im tego że będą mieli dziecko, a najgorzej to jak pomyślę że miałabym teraz rocznego bobasa. No ale , nie ma co , 2012 pięknie brzmi :))))))))))))
A Ja w pracy do 18 , a później rowerek i do domu śmigam :)
 
Lazurku – co do Twojego „zmartwienia” to wiesz, ja bałabym się decydować na tak poważmy krok :-) a tym bardziej, że planujesz mieć dzidziusia :-) ja też ma podobnie jak Ty – są obwisłe ale duże hi hi :-) ale trudno taka natura, i trzeba to zaakceptować ;-) mi i tak się podobają ;-)

Mmona – bardzo dobrze, że masz wsparcie od strony męża, i że widzi, że nie jest w porządku :-) Właśnie tak sobie myślałam, że zostaniesz mamą chrzestną :-) A nie dziwię się, że Ci przykro i że zazdrościsz (ale to taka zdrowa zazdrość myślę :-) ja też mam podobnie, że cieszę się czyimś szczęściem, ale też bym tak chciała) :-) A teraz byle do chrztu, i możesz być w ciąży :-D

Anastazja – Oooo to mi też wywróż dzidzie :-D a ja pracuję w salonie gier :-p teraz na czasie –afera hazardowa ha ha ;-) Dobrze to ujęłaś- dzikie godziny pracy :-) i tak właśnie jest ;-) z tą zazdrością to pewnie masz tak jak mmona i ja ;-) Za to jaka będzie radość jak się uda :-D

Ha ha laski co to za test/ wrożba?? Też chce sobie sprawdzić, czy w ogóle w tym życiu zdążę ;-) :-D

Wika – jak to jak?? Staram się nadrabiać moje zaległości sprzed dwóch dni :-D więc czytam i odpisuje… i jakoś tak wychodzi, że są długie :-( Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone (?) :-( ;-)
 
Dołączam do grona staraczek ;) czekamy teraz tylko aż po laparo mi się wszystko pogoi i za jakieś 2 tygodnie zaczynamy starania ;) mamy wyzwanie - co 2 lata jedno dziecko :) czyli trójka w ciągu sześciu lat :D hihi - dlatego nam się budowa domu przeciąga :D
 
Natalia – witam :-D z Nami na pewno Ci się uda ;-) a to teraz rozumiem zaczynasz od jednego? Czy masz już jakąś dzidzie? :-)
 
dzięki kobitki ;)

plany planami, a może coś się przydarzy niespodziewanie :p


he he, piszecie, że teraz dużo na forum siedzicie :p a co dopiero będzie z dzidziem w brzuchu, szczególnie w ostatnich tygodniach, dniach a nawet godzinach :p ja z moimi sierpniowymi kobitkami gadałam non stop jak mi się skurcze zaczeły, dopóki mąż do domu z pracy nie przyjechał :p
 
reklama
Uda się , uda.:-) Zgodnie z tematem wszystkie zostaniemy mamusiami w 2012 roku:-) Ewentualnie bedziemy ciężarówkami 2012:-D:-D
A tak w ogóle to witaj Natalia w naszym gronie.:-) Mieszkasz blisko Opola?
 
Do góry