reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

Lelek ja mialam objawy ciazowe wczoraj :-D Mdlosci, zawroty glowy itp. Foty pierwsza klasa :tak:
aga u nas tez bardzo zimno dzis bylo. Podobno w srode ma byc slonce. Czekam na to ;-)
wika nie mialas mdlosci? No to Cie naprawde ominelo :-)

B. mnie wqurzyl wlasnie troche, a ze mnie nie trzeba wiele to juz wsciekla na niego chodze :wściekła/y::wściekła/y:
Moze jutro bedzie lepiej... :confused2:
Ide spaciu kobitki. Do jutra. Kolorowych zycze ;-)
 
reklama
Witam wtorkowo,

Pogoda za oknem nie ciekawa, az mi sie nic robić nie chce.A tyle roboty mnie czeka, z racji tego ze grodzimy działkę za domem to mam teścia dziennie u siebie. Wczoraj jak jechałam do szpitala zobaczyc bratanka to mi mówi do 18-stej będziesz. A byłam po 20:)no bo jeszcze ze świezo upieczonym tatą musiałam kawkę wypić:tak:


wika8 - dziękuje, zrobie ją, tylko że bez sera feta- ja go uwielbiam, ale za to mój męzula nie bardzo. Mam bardzo dobra sałatkę z brokułami, serem feta, migdałam i czosnkiem. Jakbys nie znała akurat to mogę podać ci przepis:)

Lelek - świetne zdjęcia, pozazdrościć tylko.

Isana - zobaczysz, szybko miną i o nich zapomnisz, że wogóle były.Wika ma racje z tym jedzeniem :) Odpoczywaj na tym L4, i mysl tylko o dzidziusiu:)

Danao - odezwij się!

Lazurowe wybrzeże -
mój mąż tez czasami coś zrobi, ale to juz bardziej spagetti, pizza. Pamietam jak pomagał mi robic pączki czy faworki:) jaki był potem dumny z siebie:)
 
Czesc dziewoje :-)
U mnie tez dzis zimno, pochmurno i troche wieje :dry: Ja dopiero co sie ogarnelam. Myslalam, ze dluzej pospie, a tu doopa, bo od 7:30 jakies remonty mam za oknem :wściekła/y::wściekła/y:
dana wlasnie, odezwij sie, bo my tu w niepewnosci czekamy ;-)
mmona moj B. to raczej bulgarska kuchnie serwuje, spaghetti ja zawsze robie jak juz mamy ochote. Podobno dobre ;-) Aaa, no i jak B. gotuje to tez potem pyta czy mi smakuje. Chce, zeby go pochwalic :-)

Kurcze, znow mam od rana zawroty glowy :eek:
 
Dzień doberek :)
lazurowe moze zrob sobie morfologie krwi. Moze jestes oslabiona!!?


Mój maz jest specjalista od gotowania okazjonalnego , dań "wyjsciowych" np. kaczki , pasztety , rolady miesne itp. i oczywscie lubi zeby go chwalić :) w niedziele zawekowałam miodek wlasnej roboty a dzis jak nie bedzie padac to pojde jeszcze mleczy narwac , bo az szkoda zeby wiecej nie zrobic
 
Jestem. Według bety fasolki brak.
Trochę podłamana jestem. Niedzielę prawie całą przespałam. Wczoraj miałam tak paskudny humor, że szkoda mówić. A jeszcze dzisiaj moja przyjaciółka radośnie zakomunikowała mi o swojej ciąży. Ehhhh... A ja teraz robię sobie małą przerwę. Będzie co będzie. Nie staram się. Przynajmniej oficjalnie. Oczywiście nie biorę pod uwagę żadnych zabezpieczeń, ale od teraz zero myślenia o dniach płodnych, owulacji, czekania, że może tym razem @ nie przyjdzie...Nie chcę znowu przezywać tego, co przez ostatnie 3 dni. Naprawdę miałam taka nadzieję, ze się nam wreszcie udało.
 
dana przykro mi:-( ale nie ma co sie zalamywac kochana, trzeba byc dobrej mysli!
dzieki dziewczyny za komplementy:)

wpadlam tylko zeby powiedziec ze zaraz juz jedziemy, po drodze musze wjechac do lekarki bo zle wypisala skierowanie, dobrze ze zadzwonilam do Poznania, bo jutro by mnie nie przyjeli
 
dana - przykro mi, ale zobaczysz wszystko sie ułoży.

Ach te chlopy, oni lubią, żeby ich ino chwalic i chwalić:)

Właśnie sie dowiedziałam, kolezanka pojechala wczoraj na operacje, lezała juz na stole operacyjnym i lekarzom sie przypomniało ze maja jej usg zrobic, zrobili a tam nic nie było. Wchłoneło się. Czujecie, jakby ją tak juz pokroili, a tu nie ma nic zonk.
 
Nie wiem. Będę Wam tu chyba teraz tylko smucić:-( Dobija mnie po prostu, że wszedzie w około wszystkim się udaje. Jak sobie zaplanują, raz dwa i gotowe. Powaznie to nie ma chyba w pobliżu mnie żadnej krewnej lub znajomej, która by niedawno nie urodziła lub nie była w ciąży. W zeszłym roku w najbliższej rodzinie były cztery. Ostatnio boję się wchodzić na nk, bo albo jest tam kolejne zdjęcie noworodka, albo kolejna znajoma prezentuje brzuszek. Ja wiem, że nie każdemu się szybko udaje. Ale tak po prawdzie staramy się już 8 miesięcy. Bardziej świadomie 2. I wcale się nie nakręcałam jakoś specjalnie. Ehh... zaczynam już tracić nadzieję. Czuję w kościach, że będę się musiała z czasem przenieść na mamusie 2013. Wy wszystkie ładnie zafasolkujecie ( czego Wam wszystkim życzę z całego serca, zwłaszcza tym, ktore czekają na pierwszą dzidzię;-)), ja jedna nie. I nie będę miała wtedy o czym z Wami gadać:-(, bo Wasze rozmowy będą dotyczyły już zupełnie innych spraw.
 
martolinka miodek? Wlasnej roboty? Mmm, podeslij sloiczek :-)
dana nie martw sie kochana. Na pewno jak nie bedziesz myslala to szybko sie Wam uda ;-)
Lelek powodzenia u lekarza ;-)
mmona niezla akcja z ta kolezanka :szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Taa... zobaczymy. A Ty lazurowe to juz w ogóle na pierwszy ogień pójdziesz.:-) Za półtorej miesiąca będziesz haftowac dalej niż widzisz:-D Słuchaj sie wróżki Danao:-D I Maron, a co! To moje typy. Aaa i Truskawcia jeszcze:-D
 
Do góry