Mamusie w 2012

[juliana]

Hejka Kobietki:-)

Padam na twarz ,cala noc nieprzespana i jeszcze teraz siedze w pracy:-(
Lelcia to zaczniesz pewnie w tym terminie co ja ,bo u nas tez wszystko od dachu uzaleznione a dachowka juz kupiona tylko jeszcze trzeba pietro pociagnac
livastrid bidulko zakrwawilas sie niedobrze,wiecej wypoczywaj ......
Wiecej nie odpisuje bo mi sie w glowie kreci musze walnac mozgotrzepa....

 

[livastrid]

a cos Ty juliana w nocy robila?

nos mi poszedl od alergii, juz ma dosc pylkow i dmuchania;-)

 

[juliana]

livastrid kiecki wybieralam.Ja mam kinola spuchnietego od rzepaku,chyba wszystkie jakies alergiczne jestesmy....

 

[wika8]

Juliana, "mózgotrzep" zadziałał?????? Kiecki wybierałaś?? Na co??

Kobietka pisz jak najczęściej

Mój Szogun padł... hmm, ciekawe jak będzie wieczorem, skoro teraz sobie zrobił drzemkę

 

[andzia1987]

dzień dobry

Ja dziś od rana z moim bąblem urzędujemy w ogrodzie piękna pogoda


livastrid - mój małżon jest również pyłkowy :/ już się boję jak zaczną pylić te wszystkie zboża, lipy i inne zielstwo. mam nadzieję, że Gabulec nie odziedziczył alergii po tacie.

oj pamiętam jaki był ze mnie śpioch w ciąży. rano jakoś dawałam radę. gorze po południu. śpioch na maxa...

wika - spoko, myślę tryb śpiocha da się to pogodzić z opieką nad maluszkiem. mój bąbel uwielbia popołudniowe drzemki i leżenie w wyrku z mamą. będzie git pośpimy sobie razem

Lelek - mądra decyzja jakby co to ja konkretne staranka zaczynam właśnie w sierpniu może trafimy podobnie z fasolkami a ja się nie dziwię takiej decyzji, nas blokuje kilka tysięcy zł kredytu na auto, żeby kupić działkę. Wolnej gotówki brak żeby jakoś wczesniej to spłacić :/ trzeba odkłądać z miesiąca na miesiąc :/

a finansowych obaw odnośnie kolejnego dzieciaczka to jakoś nie mam. ciuszki są po synku, wózek i inne akcesoria są, nawet chusta karmię cycem, uwielbiam gotowanie, więc jedzonko sama gotuje. jedyne co zjada trochę kasy to pieluchy i kosmetyki, chociaż używamy na zamianę wielorazówek z pampkami więc dużo pieniądzów na to nie schodzi. małe odstępy między dzieciami są chyba całkiem ekonomicznym rozwiązaniem

 

[aga29]

Andzia, male odstepy, sa moze ekonomiczne,ale zdecydowanie bardziej wykanczajace rodzica To tak latwo powiedziec odchowac raz za razem, ale ile to cierpliwosci, nerwow, dobrego zorganizowania i odpornosci na stres trzeba, tego nie da sie wykalkulowac... Chyba, ze ma sie fuksa, i glutki sa spokojne jak myszki pod miotla
Lelek, uwazam Twoja decyzja za calkowicie odpowiedzialna, ostatnio podjelismy podobna
Livastrid, bidko Ty... wspolczuje Ci tego krwawienia, to takie "skutki uboczne" ciazy. Mam nadzieje, ze lot zniesiesz dobrze
A ja jestem zmeczona strasznie jakos...

 

[livastrid]

moze od pogody zmeczona jestes Aga? mysle, ze nos poszedl mi od smarkania alergicznego, chociaz kto wie;-)

a ja glupia pupa przeczytalam smutna ksiazke, bo pozyczona tylko na 2 tygodnie, bez mozliwosci przedluzenia /kolejka/ a kary placic nie chcialam. Kiepska tematyka na ciaze, no ale zamowilam ja zanim w ogole zaciazylam

 

[danao84]

A cóż to za książka była?

 

[wika8]

Andzia, male odstepy, sa moze ekonomiczne,ale zdecydowanie bardziej wykanczajace rodzica To tak latwo powiedziec odchowac raz za razem, ale ile to cierpliwosci, nerwow, dobrego zorganizowania i odpornosci na stres trzeba, tego nie da sie wykalkulowac... Chyba, ze ma sie fuksa, i glutki sa spokojne jak myszki pod miotla

"glutki spokojne jak myszą pod miotłą"- SĄ TAKIE????

 

[aga29]

Hehe, wika, pytanie retoryczne