Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

Misia89 pisze:
Ojj już nie mozemy sie doczekac!!!!
Kliknij żeby rozwinąć...

doczekacie się,czas szybko płynie:)


A tak poza tym witam się piątkowo:)
Dziewczyny ten wątek właśnie po to jest aby pisać o wszystkim,wspierać się i cieszyć i smucić.
Także mam nadzieję że nikt nie ucieknie stąd i będzie przyjemnie:))

Misia ile Ty masz lat?
Widzę nie długo ślub,super,to niesamowite przeżycie,przygotowania pewnie trwają co?


Pozdrawiam was i życzę miłego dnia:)
 
reklama
Ja tez witam piątkowo. :-)
Tez bym już chciała testować. U mnie to jeszcze tak daleko ze smutno mi ale co zrobić. Wcześniej się nie da. Wczoraj moja siostra zostawiła swoich chłopaków (3 lata i rok) u mamy a ze ja tam byłam to nacieszyłam się nimi ile się dało. Fajna różnica wieku 2 lata. Tylko na początku jest bardzo ciężko.
 
agnieszka.kk pisze:
doczekacie się,czas szybko płynie:)


A tak poza tym witam się piątkowo:)
Dziewczyny ten wątek właśnie po to jest aby pisać o wszystkim,wspierać się i cieszyć i smucić.
Także mam nadzieję że nikt nie ucieknie stąd i będzie przyjemnie:))

Misia ile Ty masz lat?
Widzę nie długo ślub,super,to niesamowite przeżycie,przygotowania pewnie trwają co?


Pozdrawiam was i życzę miłego dnia:)
Kliknij żeby rozwinąć...
Czas leci strasznie szybko... Czasem chyba az za szybko!
Ojjj trwają trwają... Chociaż sale znalezlismy dopiero w zeszlym tygodniu :-p ale juz bylam w sprawie dekoracji i nie moge sie doczekac jak to bedzie wygladac:) oczywiscie bedzie delikatnie bo sala jest mala (robimy przyjecie dla najblizszych na 55 osob) :-)
Za 2 tygodnie mam pierwsza przymiarke sukni i chyba jak ja zaloze to juz uciekne z nia:-p taka sliczna...
A we wrzesniu koncze 21 lat :-)
 
Witam was dziewczyny!:-)
Misia89, ale ty młodziutka jeszcze jesteś... też bym tak chciała...:tak:, te 3 miesiące do ślubu bardzo szybko ci zlecą, zobaczysz. To kiedy macie ten najważniejszy dzien? W sierpniu? Ja wyszłam za mąż 25 sierpnia- piękny miesiąc na takie wydarzenie, i też miałam bardzo małe wesele, na ok 50 osób- zobaczysz, będzie fajnie, najważniejsze, że zaczynasz nowy etap w życiu!:-)

agnieszka.kk, pewnie, że jest tu bardzo milutko.... ale widziałam, że ty od dawna chyba udzielasz się na wątku mamy 2011? Mio to fajnie, że znajdujesz czas, żeby i u nas coś napisać;-)

Krolowa.Fal, a kiedy planujesz rozpocząć starania? Bo piszesz, że jeszcze daleko... Dobrze, że masz chociaż siostrę z dziećmi, to możesz sobie na nich "bezkarnie" poćwiczyć... Moja nawet jeszcze o ślubie nie myśli, tak się akurat składa, że jestem tą najstarszą w najbliższej rodzinie i tak jakoś wszyscy uznali, że to ja powinnam mieć pierwsza dziecko, nie mówię już nawet o tym, jak bardzo ostatnio na to naciskają, eeh, szkoda gadać, trochę mi to bokiem wychodzi.... Przecież to powinna być nasza sprawa, tzn. moja i mojego męża, my wiemy najlepiej jaką mamy sytuację, co i kiedy sobie planujemy, co postanowilismy, nie musimy chyba ze wszystkimi naokoło się dzielić każdym szczegółem, tłumaczyć się...?:wściekła/y: Wy też tak macie w swoich rodzinach? Naciskają was na dziecko, pytaja czemu nie już?
 
Isana Slub mamy 21 sierpnia - mam nadzieje, ze bedzie ladna pogoda :-) Zastanawiamy sie jeszcze gdzie robic sesje... czy w Łazienkach krolewskich czy na Starym Miescie. Wczoraj bylismy na spacerze na Starym miescie i chyba jednak tam!! :-)
A co do naklaniania rodziny do dzieci to ja sie nie spotkalam... wkoncu jestesmy jeszcze mlodzi, ale Moi rodzice wiedza jakie mam problemy ze zdrowiem i mowili nam zebysmy dlugo nie czekali... zebysmy zaczeli o tym myslec. No i zaczelismy i juz nie dlugo zaczynamy :-) Mama sie cieszy a Tata nie wiem bedzie mial niespodzianke:-p jak mu powiem, ze zostanie dziadkiem. Rodzicow tez mam mlodych, Mama skonczyla nie dawno 40 lat, podobnie Tata. Ale Mama mowi ze bedzie mloda jara Babcia :-D
 
Misia, to faktycznie masz młodych rodziców, moi zbliżają się powoli do 60-tki... i pewnie dlatego tak dopominaja sie wnuków:-)
Powodzonka w przygotowaniach do ślubu:-)

A jeśli chodzi o mnie, to już postanowione: jak dostanę pracę od wrzesnia (w szkole), to kupujemy mieszkanie (używane, bo nowe za drogie), wprowadzamy się (mam nadzieję) na zimę (marzy mi się już na Boże Narodzenie być "na swoim"), a wtedy... zaczynamy już konkretnie staranka o dzidzi...:tak:- mam nadzieję, że tak to się właśnie wszystko ułoży...
Ale dzisiaj piękna pogoda... słoneczko świeci i tak cieplutko, poszłabym z moim P. na dłuuugi spacer, ale coś mnie noga boli od 2 dni, a dzisiaj na dodatek czuję się tak jakoś niewyraźnie...:-(
A wy jak spędzacie ten weekend?
 
Ja własnie wstawilam obiadek i sie ucze, ale przed chwila bylismy na spacerku z Misiem :-)
Isana to co z ta nozka sie dzieje Twoja?? Jaka kontuzja byla??
 
No właśnie nie wiem co z tą nogą, 2 dni temu tak nagle podczas chodzenia coś strasznie mnie zabolało w pośladku, a teraz boli mnie gł. tam gdzie noga się kończy a zaczyna pupa... boli przy każdym kroku i czasami jak stoję też, nie wiem od czego, oby szybko przeszło, bo bardzo lubię być aktywna, chodzić z mężem na spacery takie konkretne, treningowe, a taka ładna pogoda...:-(

A ty misia, kiedy dokładnie zaczynasz staranka? Sorki, jeśli już o tym pisałaś, ale jakoś nie zauważyłam.

Krolowa.Fal, teraz dopiero zobaczyłam, ile czasu masz do rzucenia tabletek i do staranek, to faktycznie jeszcze trochę... Ja chcę odstawić tabletki za jakieś 3 miesiące, a rozpocząć staranka za 6 miesięcy m.w.- zobaczymy czy tak wyjdzie, to się jeszcze zweryfikuje (zależy m.in. od pracy i mojego zdrowia).

Oj, coś czuję, że "wsiaknę" tu na dobre, zaledwie od kilku dni jestem zalogowana na forum a już się zaczynam uzależniać od pogawędek z wami...:-)
 
Isana noniestety jeszcze daleko.
Co do Twojego bolu to boli tylko jak sie ruszasz czy jak sie nie ruszasz tez? Bo moze Ci staw jakos przeskoczyl. Nie wiem czy to pomoze ale sprobuj gdzies na rekach zawisnac. Wtedy sie stawy rozciagaja i "wracaja" na swoje miejsce.
 
reklama
Krolawa.Fal, dzięki za radę, spróbuję z niej skorzystać, co prawda nie bardzo mam gdzie "zawisnąć" ale spróbuję porozciągać tę przekletą nogę, bardzo możliwe, że to coś ze stawem,a boli jak ruszam i chodzę, jak stoję lub siedzę to ewent. tylko przez chwilę, jako efekt wczesniejszego ruszania właśnie- tak myślę.

A tak poza tym, to trzymam kciuki za nas, żeby czas do staranek szybko zleciał i aby wszystko wyszło pomyślnie!:-)
 
Do góry