reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

A u nas przelom jedzeniowy. Tak jak podejrzewalam, zlobek czyni cuda. Mloda je ladnie obiadki tam, nie wszystko z miseczki, ale wiekszosc. A i w domu ostatnie dni coraz lepiej. Ale musi byc nasze. Nie dzieciowe. Najlepsze jest to, co u mamy na talerzu. Ona moze miec to samo na swoim, ale nie ruszy. No i powoli przelamuje sie w zlobku. Zaczyna sie bawic, juz nie siedzi non stop na kolanach. Jest lepiej.
 
reklama
witajcie

Agnieszka - tylko pamiętaj, że latka lecą. Jeśli chcecie, żeby Wasze dziecko miało rodzeństwo, to nie czekaj za długo. Bo powiem Ci (wiem to po sobie), ze im bliżej 40-stki, tym jest mniej sił do biegania za maluszkiem. Tzn. spokojnie daje rade, ale wiem, że jakbym miała mniej lat, byłoby mi łatwiej, a pewnie sił i cierpliwości więcej.
 
Hejka:)
Wpadłam życzyć udanego weekendu
yes2.gif

Ja niestety jutro pracuję grrr


Dzięki za wsparcie dziewczyny. Ja daję sobie czas do 30 :tak: mam jeszcze 3 lata na decyzje i zrealizowanie planu,mam nadzieję że dojrzeję do tego całkowicie.

Pozdrawiam was:)
 
hej!

Martolinka, uff, super, że usg główki wyszło dobrze! Zdrówka dla dzieciaczków!
Mam do Ciebie pytanko:zawstydzona/y: Antek chodził kiedyś do przedszkola 2-3 razy w tyg, tak?? dobrze pamiętam?? Nie wiem , czy Wam pisałam, ale Igor nie dostał sie do przedszkola. Liczyłam sie z tym, bo to małe przedszkole, Igor ma dopiero trzy latka a trzylatki przyjmowane są u nas jako ostatnie. W tym roku rodzice pięciolatków zdecydowali, że nie posyłają dzieci do szkoły wiec dla nowych dzieci nie ma za wielu miejsc! No ale nie ważne.. zastanawiam się, czy nie posłać Igora do przedszkola prywatnego. Koszt 300 zł za 5h dziennie plus wyżywienie (170zł), ale jeden wielki minus: mianowicie do przedszkola musiałabym dojechać jakieś 15 km.. co mi dziennie daje koło 60km:szok::szok: i nie wiem, czy dam radę wozić go tak codziennie:crazy: i tak sobie pomyślałam, czy by go nie dawać 2-3 razy w tyg (dyrekcja sie zgodziła). Martolinka, zadowolona byłaś z takiego rozwiązania?? Jak Antek reagował, jak po kilku dniach w domu szedł do przedszkola??

Aga, fajnie, że do nas zajrzałaś!! :tak: Wpadaj częściej !

Katrina
najlepszego dla Alinki :*

Lazurek, jak samopoczucie?? Szalejesz w wyprawką??

Kwiatuszek co u Ciebie??

Qcz, powodzenia dla Was! Pewnie początki nie są łatwe...


Trina
, super, ża Lila zaczęła ładniej jeść! M



 
Witajcie,
Alutka już po roczkowych , pierwszych obchodach
yes2.gif
druga partia gości szykuje się nam w tym tygodniu a w piątek wesele
yes2.gif
mała zachwycona , przeurocza i grzeczna. Dziś bujała się na huśtawce i śmiała się tak perliście , że uśmiałam się do łez
yes2.gif
Dziecieca radość z takich drobiazgów jest wzruszająca

Wika osobiście ja też nie posłałabym 5 latka do szkolnej zerówki więc rozumiem tych rodziców. Jestem zaangażowana w akcję Strona główna | Rzecznik Rodziców i wiem jak "przygotowane" są szkoły na przyjęcie takicj maluchów. Co nie zmienia faktu , że dla 3 latków też powinno być miejsce. Pytałaś o co innego. Antek początkowo chodził 2 dni w tygodniu po 5 godzin, ostatecznie skończyło się na 3 dniach na pełen etat. Myśle , że dla Igora trudne będzie nie to , że zapiszesz go na 3 dni , ale po prostu samo rozstanie. Pewnie trochę sobie popłacze , ale w dłuższej perspektywie to super rozwiązanie. :tak:Ty odpoczniesz nieco , zajmiesz sie Wojtkiem a starszak uspołeczni się :tak:
 
Czesc Kobietki ;-) Ja wlasnie zjadlam obiadek, Maz juz pojechal do pracy, wiec zostalam sama. Wczoraj bylismy na urodzinach babci, cala rodzinka sie zjechala, ale bylo tym razem ok.
Julcia kopie jak szalona, caly czas sie wierci :-)
W czwartek spotkalam sie z polozna pierwszy raz. Probowala (i na pewno bedzie dalej probowac) przekonac mnie do naturalnego porodu, ale zostane przy CC ze wzgledu wlasnie na moja wade wzroku. Ona twierdzi, ze nie ma podstaw do CC, ale juz mi nie przetlumaczy, nie chce ryzykowac.

agnieszka ja tuz przed 30-tka chcialabym rodzenstwo dla Julci, wiec jeszcze ponad 4 lata do kolejnych staranek ;-)Ty tez masz jeszcze troche czasu. Pochwal sie potem koniecznie mieszkankiem :tak:

kwiatuszek nam tez szybko minely te tygodnie. Juz niebawem porod, a ja powoli mam duze oczy jak sobie bede radzic na poczatku :sorry2: Ale mam nadzieje, ze sprostam tym wszystkim obowiazkom i przyzwyczaje sie w miare szybko ;-)

wika, martolinka co do zlobkow to tu w DE nie ma takich problemow. Sa tu tak zwane "Tages Mutter", ale jest ich tu bardzo duzo, wiec nie ma klopotu ze znalezieniem miejsca dla dziecka. Poza tym placi za to miasto jak ja bede musiala juz gdzies sie wybrac (do pracy, szkoly). A bede musiala najwczesniej jak dziecko bedzie miec ok. 2 latka. To znaczy miasto bedzie chcialo mnie gdzies wyslac. Wczesniej nie musze.

katrina wszystkiego najlepszego dla Alinki :-)

Trina super, ze mala juz tak ladnie je :tak: To na pewno duze ulatwienie dla Ciebie. Wyobrazam sobie jak to jest z niejadkami ;-)

Qcz trzymam kciuki za Was :tak: Z czasem przyzwyczaicie sie calkiem i bedzie wszystko dobrze :tak:

Ja na poczatku maja zamowie wozeczek i lozeczko na ebay. Mamy kolyske, ale potrzebuje i tak teraz lozeczko, bo chce kupic przewijak taki, ktory wlasnie na lozeczku sobie poloze. Mielismy kupic taka specjalna komode, ale mamy juz komode u Julki, wiec nie potrzebuje kolejnej tylko ze wzgledu na przewijak. U Julci w pokoiku pomalujemy tylko jedna sciane na kolor (chyba zolty) i musze dokupic zaslony. I to bedzie wszystko. Szafa i komoda juz u niej stoja :tak: Jak skonczymy to Wam pokaze ;-)

Pokupowalam pare drobnych rzeczy typu butelki, smoczki, kremy, produkty do kapieli itd. Jeszcze tylko do Baby Walz musimy pojechac po reczniczki i laktator.

Nie moge sie juz doczekac porodu. Niby mam duze oczy, ale nie moge sie doczekac kiedy Malenstwo bedzie z nami :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Martolinka, dzięki :* ja się nie dziwię rodzicom, że nie posyłają swoich pięciolatków do szkoły. Szkoły nie sa przygotowane na przyjęcie pięciolatków. Pracowałam w podstawówce i wiem jakie są realia.
Wstaw na zamknięty Alicję;-)

Lazurek, ehh po cichu zazdroszczę tej ekscytacji porodem:tak:zwłaszcza pierwszym;-):tak:
a co do przewijaka, to ja trzymam go na komodzie:tak:

zmachałam sie dzisiaj w ogródku i padam z nóg! Ale po zimie wymagał uporządkowania:tak: jeszcze na jutro kilka rzeczy mi zostało i będzie już ładnie:tak:
 
Do góry