reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

zeby nie bylo, zaliczam dzis i ten watek

tak, wolne, mile i bezludne plaze tylko w kierunku krynica morska pod sama granice z rosja. Cicho, milo i spokojnie a i jakie piekne sosny

calogera nie czytaj za duzo i nie sluchaj za duzo. Dwa rozne antybiotyki, nospa, paracetamol, leki uspokajajaco-nasenne, aspiryna, leczenie kanalowe zeba, rtg ramienia. Wszystko to zaliczylam w roznych stadiach ciazy, w poczatku - do 8 tyg jednej mialam antybiotyk, kanal, w drugiej mialam antybiotyk i rtg. Dzieci mam niezmutowane. Ja wiem, czlowiek mysli, czy nie zaszkodzi, ale zawsze jest lepiej leczyc. Zreszta z poczatkiem ciazy dziala zasada wszystko albo nic, jak cos jest nie tak to organizm po prostu sam usuwa. Lepiej rozmyslaj nad imionami, i tak masz duzo zmartwien na glowie, nie dodawaj sobie kolejnych:tak:

wika zdrowia Wam tam

Sowinka, ciasto faktycznie panienskie, a Ty zamiast mandaty wlepiac powinnas cukiernikiem zostac

Bunny
ja kapie w oliwce. Takie fajne obslizgle jak slimaki sa dzieciaki:-D a reka, milo, ze pytasz, tak akurat jakos rok minal od tego nieszczesnego wybicia. Reka jak nowka:-D i bez rehabilitacji:-D nie smieszne nie jest, jak chce sie cofnac to dostaje spiecia w oczach, no, ale radzic sobie musze. Sprawnosc mam dosc dobra jak na taka kontuzje, choc oczywiscie nie jestem w stanie niektorych skretow nia robic, ale dobrze jest:tak:

malej zlozylismy lozko no i po raz pierwszy dzis idzie spac do niego. Pewno zanim zasnie bedzie wielkie szalenstwo

pozdrawiam mniejsze, wieksze, puste i pelne brzuchole ;-)
 
reklama
Martolinko kupiliśmy w czerwcu i do dziś wleką się remonty. Powiedziałabym że końca nie widać. Więcej do zrobienia niż zrobione. W zasadzie gorzej niż z nowo wybudowanym ponieważ nowe ma stan surowy i od razu można urządzać a tutaj najpierw "zwalanie"płytek na nasze nieszczęście przyklejone na beton wiec nawet młot pneumatyczny ma problemy, kłucie ścian, odrywanie podłóg itd a dopiero potem przebudowa bądź urządzanie. Wydawałoby się że szybko pójdzie a tu w trakcie remontu okazało się że wszystko do zmian. Mam serdecznie dość. Kasy już teraz nam brakuje i dlatego czekamy za tym naszym znajomym fachowcem z ekipą by było jak najtaniej stąd te poślizgi czasowe.

Bunny dziś rozmawialiśmy ze stolarzem wstępnie oszacował nam kwotę oczywiście oczywiście tę podstawę beż wyceny oświetlenia, bez sprzętu AGD bez uchwytów bez innych dodatków, bez blatu. Niby się zdecydowaliśmy. Co do szczegółów czeka nas kolejne spotkanie.

Trinuś wspominałaś o IKEi no niestety ceny wyższe niż te w których musimy się zmieścić. Kuchnie fajne, styl nowoczesny to ten który mnie interesuje ale niestety w 3 tysiącach się nie zmieściliśmy. Takie minimum to niestety 5 tyś z wyceny ikeowskiej.

Izulka gratuluję.
 
Hej Dziewczynki

Pochwalę się Wam dwiema kreseczkami:tak: Mam nadzieję że będzie wszystko dobrze...Jutro pierwsza wizyta.Może będzie juz chociaż pęcherzyk widać.Proszę o mocne kciuki.
 
Gratulacje Gosia!!! Spokojnej ciazy
syneczki, zawsze mozna na raty robic. Moi tescie najpierw kupili korpusy, pozniej fronty.

U mnie zmeczenie materialu. Ale ze to przerabiam juz 2 raz, to wiem, ze to kiedys minie, czas leci. Bedzie lepiej. Na razie jednak tez marze o dniu sam na sam ze soba. Na tym etapie, poprzednio juz pracowalam i tam moglam sie zresetowac. Z reszta Macius byl butelkowy i bez problemu zostawal z innymi. Lilka niestety nie. Myslalam, ze jak zacznie jesc, to troche odsapne. Wczoraj zaczelismy i porazka na calej linii. Bleeeee i odruch wymiotny. Ani marchewa, ani jabluszko nie podeszlo. Najgorzej, ze sie krztusi i chce zwymiotowac. Jezykiem z buziaka wszystko wywala. Cycoholizm na calego. No i w dalszym ciagu raczki inne ńiz mamy odpadaja. Ewentualnie tatus na 10 min i to jak mama w zasiegu wzroku. A maciek idol nad idole. Az sie zanosi ze smiechu jak gowidzi. A ten chodzi dumny jak paw, ze jest ukochanym braciszkiem
 
gosiulek gratulacje!!!

martolinka uff, to niezle wyzwanie przed Toba i Antkiem, ciekawe jak sie zaklimatyzuje:dry:

Bunny juz ogorasy robilas? Ja czekam na tansze bo w tym roku nie robilam ogrodka. Fajnie ze mialas pomocnika

livcia witaj cichociemna:-D a mysz gdzie wczesniej spala ze teraz dopiero lozeczko rozlozyliscie? Kojarze jakas kolyske...

trina ano wspolczuje przylepki mamusi, ja dzis podalam Idze 2 lyzeczki jablka z Hippa i mlaskala jak ta lala a pozniej w ryk ze juz nie ma:szok:

Syneczki powoli zrobicie... wiem ze chcialabys juz przed narodzinami miec wszystko zapiete na ostatni guzik ale czasami warto dluzej poszukac, poszperac jakis tanszych ale dobrych mebli itd. My tez juz powoli zaczynamy sie urzadzac bo wszystkie pomieszczenia mamy juz zrobione(oprocz poddasza), brakuje nam tylko przepompowni no i mebli,

wika wspolczuje Wam... zdrowka!!!!

calogera fajnie ze juz lepiej


Milosz wczoraj spadl kroczem na dyszel przyczepy az od razu zemdlal z bolu, wacek mu spuchl i zrobil sie bordowy a nikt mi nie chcial pomocy udzielic:angry: robilam wiec oklady z rivanolu i dawalam nurofrn bo plakal z bolu i dzis jest lepiej ale siusiak nadal spuchniety

Iga natomiast ma zęba! Na dodatek jest to gorna lewa piatka!!!:szok::szok::szok::szok:
 
Gosiulek mega gratulacje!!!!!!!!!!!!!! Wpadaj tu czasami z wieściami ciążowymi :)

MArtolinka, Antek przecież chodzi teraz do klubiku wiec i w przedszkolu da sobie swietnie rade:tak: a ten strach przed burzą opanowany??

Syneczki a z jakiego materiału chcecie zrobić kuchnie?? Masz już jakiś pomysł na nią??
Trina, daj Małej trochę czasu :) Na pewno zasmakuje sie w nowych smakach :) u mamusi w ramionach najlepiej.. co się dziwisz dziewczynie?? wie co dobre:-D:-D

Lelek
, łooo Matuluu, to sie Miłosz poturbował:szok::szok: Igor zapłakałby sie po takim upadku:crazy::crazy:.... dzisiaj wracając wieczorem do domu przewrócił się przed samymi schodami i zdarł lekko kolanko.. od raz trzeba lepić plasterki, chuchać, dmuchać:szok::szok: kapać się nie dał, "bo scypie":szok::-D masakra z nim jest czasami:no:

a z tym zębem to niezłe jaja:szok: ale pamiętam, ze u którejs już tak dziecko mialo, zę piątka wyszła jako pierwsza. Liv?? u Wilczka???


u mnie chlopaki już dużo lepiej. Igor już nie kaszle, WOjtek też nie. U Wojtka został tylko katar. Mam nadzieję, ze to koniec chorób:tak:


 
Maron nie tylko pamiętają ale też sie martwiły!!! Z dnia na dzień znikłaś bez śladu. Od marca na Ciebie czekamy. Jak Ada? Co u Ciebie? opowiadaj!

Gosia kciuki mocno zaciśnięte!!!
Gratuluje gratuluje gratuluje

Wika no to bosko ze chłopaki zdrowieja

Lelek ałłła biedny Miłoszek!
Jak to nikt Ci nie chciał pomoc? Ludzie serca nie mają nawet dla cierpiącego dziecka! U lekarza byliście?
Tak tak ogórki robiliśmy z młodym bo własne a dokładnie mamine. Ja nie czekam na tansze bo jak co to z dwójka nie będzie czasu na przetwory. Jak tylko dostanę ogórki to zabieram sie za kiszone a tego to muszę zrobić z 70 słoikow jak dam radę.
No i gratki zabka! Mój nie ma jeszcze ani jednej piątki

Liv dobrze ze z ręką jest tak dobrze i to bez żadnego zabiegu czy operacji (bo chyba po porodzie miałaś mieć coś takiego? coś tak kojarzę)


W końcu, w końcu wziełam sie za pranie ubranek Dominika. Piękna pogoda więc mi wszystko wczoraj wyschło co wyprałam a wieczorem prasowałam. Dziś znowu powtórka z rozrywki. Ale muszę przyznać ze robię to z przyjemnością. A jakie te ciuszki są słodziutkie i malutkie nic tylko babelka w nie ubierać.

Patryk jeszcze śpi a ja leżę koło niego i nie chce mi sie wstać.
Jak tylko wstanie robimy szybkie śniadanie i lecimy po jabłka do ogródka.
 
Witajcie,
w końcu jakiś ruch;-)

Maron córko marnotrawna ;-)napisz kobieto co u Ciebie , co u Was?
Lelek moze warto żeby tego siusiaka obejrzał lekarz? nawet sobie nie wyobrażam jak malucha bolało. AŁŁŁŁĆ;-)
Bunny oj tak takie małe ciuszki są przesłodkie. Szkoda tylko , że szkraby czasem dają tak popalić:cool2:
Wika Antek przespał dziś pierwszą noc bez ryku , płaczu i histerii. Jaka miała odmiana. Oby tylko nie do następnej burzy;-)Zdrówka wciąż dla Was. Jak się czujesz pociążowo?
Trina wiem co czujesz choć aż tak ekstremalnie u nas nie jest... tęsknie za czasem dla siebie.. tylko dla siebie..
 
reklama
hejj :)

Maron, nooo w końcu!! gdzie byłaś jak Cię nie było?? :-D opowiadaj co u Was ??

Bunny,
malusie ubranka fajnie sie prasuje:tak: Pati jeszcze śpi?? :szok: u nas dzień zaczyna sie po 6.00:baffled::baffled: ja Cię podziwiam za te przetwory:tak:

Martolinka, super, ze Antek przespał bezproblemowo całą noc... moze powoli zapomina:tak: Oby tylko żadnych burz u Was nie było w najbliższym czasie, to moze sytuacja zostałaby już do końca opanowana.
oo i Ala kończy dzisiaj 3 miesiace :) Gratki :) Czyli według wszystkich poradników, najgorszy okres za Wami :-p:-p

pociażowo czuję sie dobrze:-):-) zostały mi 4kg do wagi sprzed ciąży i chciałabym schudnąć dodatkowo jeszcze jakieś 4-5kg:tak: ale czy się uda??

Wiecie co, Wojtek dostal skierowanie na usg bioderek. M. wczoraj go zapisal. Pierwszy wolny termin: 02.10.2012:szok::szok: no ptrzeciez on bedzie miał już wtedy 3 miesiące, a bioderka robi się w 6 tygodniu... i co mam tyle czekać??

a Igor po raz trzeci zaczyna akcję odpieluchowania. Mam nadzieję ze juz po raz ostatni.. zobaczymy z jakim skutkiem:baffled:
 
Do góry