reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

Dzień dobry

Wika mi sie nie chce nic robić ale jak pomyśle o domowych przetworach zima to zaczna mi sie chcieć. Dziś robiłam jeszcze kompoty z wiśni i drzemy. Teraz troszkę zrobię przerwy i zabieram sie za jabłka gruszki zrobię z nich kompoty i musy dla Dominika.
Jak tam nasz Wojtuś sie ma grzeczny jest?

Calogera jak mnie bolał ząb to wzięłam paracetamol a z patrykiem brałam antybiotyk przez nerki i nic sie nie stało. Zadzwoń do gina na pewno powie żebyś wzięła coś na ból i sie nie męczyła. Zdrówka!

Syneczki udanego słonecznego urlopu!

Trina byłaś z Maciusiem u logopedy?

Martolinka jaka Ty zorganizowana jesteś. Ciekawe jak kto będzie u nas wyglądało. Pati kapie sie o 20.30 kolacja ząbki i zasypia o 22.
 
reklama
wika uroczy Wojtus!
Ja kapiel mam tak zorganizowana- przez to ze nie ma meza zazwyczaj. O 18.30 nalewam wody do wiadra i niose na gore, kąpie Ige, wyciagam ja, opatulam, wsadzam Milosza do wanienki(tak, tak) on sie kapie, ja ubieram małą, myje Milosza, lece po mleko dla niego, ubieram go, daje butle i dopiero karmie Ige. Jak nie spal w dzien to zasypia w ciagu 5 min, Iga zaraz po nim

Bunny wariatko! w takim stanie przetwory w takich ilosciach??? zbieraj sily kochana, ale uklon.
Ja w tym roku zrobilam tylko czeresnie, truskawki, jablka a chce jeszcze wisnie, porzeczke i ogorki.


Mialam napisac wiecej i kazdej odpisac ale maz przyczlapal i koniec


buziaki odezwe sie pozniej
 
wika, napisze, ze maly "wika" :-D, bo z ojca to poki co nic :-D

calogera paracet nie zaszkodzi, wszak uwazany jest za najbezpieczniejszy lek w ciazy. Ibuprofenu nie bierz, bo ten kuku moze zrobic, znaczy przyczynia sie do poronien. Ja bralam paracet, zyrtec, lecialam tez na 2-ch roznych antybiotykach, mialam lek przepisywany narkomanom /no, nic nie biore, ale musialam go brac gdy za mocno mnie swedzialo/. Dzieci poki co mam normalne. Czasem lepiej wziasc i cos wyleczyc niz naprawde mialoby sie zaszkodzic nie leczac, kazdy lekarz to powie. Na ulotkach czesto pisza, ze niewskazane, lekarz wie co przepisuje. Zazwyczaj. Zdrowia zycze.

Bunny, ta, sily zbieraj ;-) ja czekam na ogorki, agrest i grzyby:-D

Sowinka, udanej wizyty

a, aga, blondyna ;-) udanego wczasowania w polandii


co do kapieli, wiadomo, ze ja dzieci nie kapie codziennie, zreszta juz kiedys z phoenix na ten temat cos maznelysmy. Mala co 2-3 dzien, tak samo malego, wiec wymiennie mamy, nigdy nie sa kapane w tym samym dniu. Pisze o kapieli a nie o przemywaniu.
 
Wy rozmawiacie na temat kąpieli dwójki a pomyślcie sobie jak ja ogarnę trójkę? Chłopaków podobnie jak Liv nie kąpię każdego dnia. Owszem oboje do wanny wskakują każdego wieczoru tuż przed spaniem ale nie na zasadzie lania wody i kąpieli a żel w dłoń, szybkie opłukanie a w tym czasie woda leci z kranu do otwartego otworu w wannie. Kąpiel co 3 dni i każdy innego dnia. Gdy kiedyś zrobiłam eksperyment i pakowałam obu do jednej wanny skończyło się powodzą i bijatyką. Osobna kąpiel jeden po drugim trwała 3 godziny :szok: i weź tu jeszcze ulokuj trzeciego :dry:
 
No to ja chyba jestem jakaś inna bo młodego kapie codziennie.

Syneczki a Ty nie miałaś dziś jechać na urlop?

Lelek a jak Miłosz? Nadal łobuz?
P też mówi ze jestem wariatka zwłaszcza jak mu powiedziałam co mam jeszcze zamiar zrobić z przetworow. On by chciał zjeść i żeby wszystko samo sie zrobiło nawet mi h*j nie zrobił miejsca w spizarce wrrr

Liv jak ręką? No i ja też czekam na ogórki jabłka gruszki śliwki cukinie itp jeśli będę miała siły sie ruszac to wszystko zrobię nawet swój przecier pomidorowy Sałatki z kalafiora czy ogórków pikle. Zima nic nie będę robić tylko sie będę objadac.

Juz przestaje gadać o tych przetworach bo tylko sie na kręcam a tyle trzeba czekać by coś dojrzało.
Chodź może jeszcze kilka dni i papiepowki będą.


Liv Lelek fajnie ze jesteście bo bez was jakoś tu pusto.

A teraz prosi sie by babole wstawiły zdjęcia swoich dzieci bo na bank sie szkraby zmieniły zwłaszcza tegoroczne!
Dziękuję
 
Calogera ooo suwaczek :-) śliczny :-) i już 11 tydzień? niesamowite.
Sowinka 16 równie niemożliwe
Bunny dziś w nocy. A nie kąpie każdego dnia ze względu na zbyt krótką dobę. Nie wyrabiam się. Gdyby szybko załatwili sprawę to pół biedy ale pluskacze jak juz wejdą to nie chcą wyjść. Niemożliwym jest by przez 3 godziny wygrzewali ciałka w wannie. Może jestem mało asertywna ale inaczej nie potrafię.
 
Witajcie:tak:

patrzę na WAsze suwaczki a one zasuwają błyskawicznie. Calogera Ty już 11 tydzień kiedy to zleciało;-)

Ja kąpie maluchy codzinnie- Antek po całym dniu jest taki spocony , że nie wyobrazam sobie go nie kąpać;-)
Bunny a co z papieróek robisz?
 
calogera - zdrówka
Bunny - Maciek ma logopedę w przedszkolu.

u nas nocka bleee, no moze nie sama nocka a ranek. Już się cieszyłam, że wracamy na stare tory, bo młoda po raz pierwszy od kilku dni zasnęła o 20 nie o 22. No więc, żeby za dobrze matce nie było, to obudziła się o 4 gotowa do życia. Poleżałyśmy, pobawiłyśmy się paluszkami i nóżkami, aż zasnęła o 6, ale po 7 Maciek wparował i koniec spania. Teraz ok 11 zasnęła, ja ogarnęłam chałupę i poprasowałam, teraz kawę piję i patrzę co u Was. Choć tak naprawdę powinnam chyba odespać :-/
Moi panowie w głebokim poważaniu mają porządek. Do szału mnie doprowadza zbieranie skarpetek spod kanapy w salonie, pozostawiane talerze na stole, że o braniu nowej szklanki za każdym razem jak idzie się do kuchni nie wspomnę :evil: generalnie zostawia wszystko tam gdzie stoi. I te drobniaki walające się po blatach, półkach, nawet w łazience kieszenie opróżnia. no i twierdzenie, że przecież on tak mi pomaga, bo przecież sprząta. A to sprzatanie polega na odkurzeniu w sobotę i raz na miesiąc zmyciu podłogi. Ale że syf na blacie, czy że trzeba przetrzeć stół, to już nie widzi. Krasnoludki robią. Nigdy ani jednego okna nie umył, kibelek raz mu się zdarzyło, jakies 5 lat temu. Ale żeby nie było, że jest taki zupełnie do niczego, to muszę mu przyznać, że przejął 90% opieki nad Maćkiem. Co prawda denerwuje mnie, że nie czyta mu bajek przed snem i grają w Toy Story na Play Station, ale daje mi to czas dla Lilki. Ale ma to też złe strony. Lilka z kolei w 99,9% czasu jest ze mną. M nie pamiętam kiedy ostatnio ją przewinął. Nawet kąpanie w większości przejęłam. Nie jest to za dobrze, bo młoda tylko mnie uznaje, u ojca na rękach wytrzyma 10 minut, ale i tak mnie musi mieć w zasięgu wzroku...
Poza tym M ma odchyły żywieniowe. Pcha w Maćka żarcie na siłe. Jak Lilka marudzi, to od razu, że pewnie głodna jest i chce cycka. Mimo, że pół godz wcześniej jadła. Chyba w dzieciństwie miał poprzez jedzenie okazywane uczucia przez mame, dlatego tak reaguje. No i raczej on gotuje. Jak ja coś zrobię , to mu nie smakuje i nie je, więc nie gotuję, co mam sama jeść. On w weekendy często mięso robi, choć ostatnio grill króluje, którego już od zeszłego roku mam dość, bo ileż można.
No to się pożaliłam ;-)
 
calogera - no wiem właśnie. Miałam mu już na dzień ojca skarbonkę kupić, ale za długo zwlekałam. A do sklepu sama w życiu nie wyjdę :-) przynajmniej dokąd cyc będzie podstawą żywienia i poczucia bezpieczeństwa, niestety
 
reklama
Witajcie!

Wpadam na chwilę podzielić się z wami nowiną iż WYGRAŁAM KONKURS FOTOGRAFICZNY
happy.gif

Dostałam potwierdzenie na maila.We wtorek idę odebrać nagrodę.
Wszystkim tym którzy oddali na mnie głosy BARDZO DZIĘKUJĘ
yes2.gif
biggrin.gif


Ja się urlopuję,jest na prawdę wspaniale
laugh.gif

Pozdrawiam was i życzę wszystkim miłego dnia!
 
Do góry