reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

Dzień doberek:-D

Sowinka kiedy masz wizytę? Miałaś mieć wizytę pod koniec maja.

Bunny wizytę mam jutro na 15:00:tak: życzę lepszego samopoczucia:tak:

Iza rzeczywiście jakby się to powtórzyło to lepiej jedź do lekarza:tak:

Syneczki trzymaj się kochana:-D

Anastazja Ty słonica no nie wierzę:-p

Wika dasz radę kochana już niewiele zostało:-)
 
reklama
Calogera ja odpuscilam i zaszłam w ciąże nawet nie wiem jakim cudem.
Kochana bedziesz miała dzidziusia nie poddawaj sie . Niech sie lekarz weźmie do roboty a dzidzia będzie.

:-D:-D:-D:-D Bunny, do czego Ty Calogere i lekarza namawiasz:-D:-D:-D:-D
Kurcze, szkoda, ze brat się nie spisał:no: a moze jeszcze się weżmie za ten samochód i do weekendu zdąży, zebyście się mogli z P. nacieszyć sobą:tak:

Katrina
, o ja, noo uparte małe:tak: Martolinka przenosiła, Ty przenosiłaś... a myslałam, ze z drugiem idzie szybciej niż z pierwszym, bo ja chciałabym urodzić wcześniej:confused: ale coś czuję, że nici z tego:confused:


ANastazja, ja przed ciażą też ważyłam tyle co Ty- 65 kg.... Jak tam Twoja kicia?? zapas karmy zjedzony???

Iza, nie szalej zbytnio z tymi porządkami:no:


i na razie tyle, bo Igor szykuje sie do spania i idę mu poczytać :)
 
już jestem.

Śpi, śpi... Teraz jak zasnął to pośpi koło 2,5 h. Tylko że dzień zaczeliśmy o 6.00.
Jak wstanie o 7.00 to zasypia dopiero koło 14.30 i wtedy wybudzam go koło 15.30-16.00

NA noc zasypia 20.45-21.00. Czytamy jedną, dwie bajki i odpływa
:tak:
 
Te Wika nie łap mnie za słówka :-D chodź nie powiem zabrzmiało dwuznacznie.

No ale Calogera lekarz mógłby zrobić Ci monitoring lub/i jakieś badania

Co do brata to raczej samochodu nie zrobi chodź mówił ze będzie na sobotę zrobiony (ta co była). Niestety leń z niego niesamowity i do tego niesłowny. No i żeby chociaż telefon odebral

Wika a jak Igorek? Uspokoił sie trochę?
No i jak sie czujesz? No i co z imieniem dzidziusia?
Ale jestem ciekawska :p
 
już jestem.

Śpi, śpi... Teraz jak zasnął to pośpi koło 2,5 h. Tylko że dzień zaczeliśmy o 6.00.
Jak wstanie o 7.00 to zasypia dopiero koło 14.30 i wtedy wybudzam go koło 15.30-16.00

NA noc zasypia 20.45-21.00. Czytamy jedną, dwie bajki i odpływa
:tak:

U nas dzień zaczyna się generalnie koło 7:00, choć zdarza się też wcześniej i bez drzemki Bart zawsze już do 20:00 śpi:tak: jak pójdzie spać później to różnie albo wstanie jeszcze wcześniej niż ustawa przewiduje albo pośpi np. do 8:30:tak:
 
Wika - ja nie przenosilam, urodzilam wtedy kiedy powinnam :-D
Syneczki - znam ten bol :-p Mi tez roz i sukieneczki na mozg sie rzucily, a co dopiero u Ciebie syneczkowej weteranki. Na pocieszenie powiem, ze to mija. Przynajmniej jezeli chodzi o roz :-)
Bunny - dzieciaki zdrowe, prawie. Mlody jak zwykle pociagajacy, a mlodej mam oczko masowac przez najblizszy miesiac, ale i tak ladnie juz wyglada.
Calogera - nie wyrobie sie w tym tyg z naszym spotkaniem. Ale moze na pon sie umowimy?

A ja o malo nas z dymem nie puscilam:-( prasowalam wieczorem mlodemu rzeczy na dzis i nie wylaczylam zelazka. M w srodku nocy zauwazyl, ze sie swieci i wylaczyl....
 
Bunny, imię nie wybrane. :no: M. uparł się na Borysa, a ja nie wiem..... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: mam czas:-D:-D:-D

Czuje sie średnio.... psychika mi już siada... cieżko mi się przechodzi końcówkę ciąży przy Igorze:no::no::no:

Igor trochhę sie uspokoił ale do ideału to mu daleko:-D:-D


Wika - ja nie przenosilam, urodzilam wtedy kiedy powinnam :-D

no to jest nadzieja:-D:-D:-D

Sowinka,
u nas jak zdarzy się dzień bez drzemki, to Igor i tak uśnie o 21.00... i to w wielkim płaczu, bo nie może się wyciszyć.... tak wiec u nas drzemka musi jeszcze być:tak:
 
No wreszcie coś piszecie:-p
Ja ostatnio straszne nudy mam w robocie :-( więc tak zaglądam a tu non stop cisza :dry:
bunny - Ja też się uśmiałam z dwuznaczności twojej propozycji dla calogery :-p ciekawe czy lekarz chociaż młody ;-)
Słonia widzę codziennie - w lustrze - a w lipcu nad morze lecę - bałtyckie :-p:-p:-p będę straszyła na plaży:sorry2:
syneczki - współczuje bólu glowy - chyba najgorszy jaki jest możliwy a do tego nie możesz za bardzo leków brać.
Jak tak czytam o Waszych zakupach ciążowych to sobie myślę jaka jednak jestem cierpliwa :-p Owszem oglądałam ciuszki, wózki itd itp , ale w 24 tyg nie miałam dla dziecka nic a nic :eek: już nie wspomnę o tym że nie czytałam o szczepieniach, przewijaniach, chorobach itd itp - a jak czytam że już od 12 tyg niektorzy mają wózki,łóżeczka, od 25 tyg piorą i prasują ciuszki dziecięcy - to zastanawiam się czy Ja jestem inna czy inni są inni :-p:-D:-D oczywiście nie mówię tutaj o dziewczynach które już mają 2,3 dzieci, bo wiadomo że wtedy zostaje po młodszych :-):-)
wika - nie narzekaj , jak patrzę na zdjęcia , to taki słodziak z Twojego Igorka - mogę go pożyczyć ? :-D kocinka się wypięła na jedzenie z wygranej - dobrze że nie zostawiłam jej zbyt dużo tego , zaniosłam do schroniska :tak:
 
reklama
Anastazja, kotka wypięla się na takie żarełko:szok::szok: to my klikałyśmy po 5 razy dziennie a tu kocica focha strzeliła:szok::szok::szok: :-D:-D:-D:-Doj oj oj:-D:-D dobrze, ze się nie zmarnowało a schronisko pewnie chętnie przyjęło?
Gdzie śmigasz nad to morze??

Igor słodziak na zdjęciach:-p:-p
 
Ostatnia edycja:
Do góry