Qcz a moze warto bardziej sie zastanowić nad cc . Zawsze jest ryzyko ze coś pójdzie nie tak podczas sn i wyladujesz z nogami do góry na klika tygodni a kto sie dzieckiem zajmie? Mojej szwagierce nawet wyboru nie dali i robili cc.
A od Izy jak sie pojawi to trzeba będzie wołać numer tel.
Oczywiscie biore taka mozliwosc pod wage, poniewaz nie kazda sytuacje da sie przewidziec, natomiast szczerze mowiac bardzo bym chciala tego uniknac, poniewaz juz mam ciecie w tym miejscu i zrosty, ktore lekarz bal sie, ze moga mi zablokowac zdrowy jajowod. A kiedys chcialabym miec drugie malenstwo. Ale tak jak mowie - komplikacji podczad porodu sie nie przewidzi, moze sie okazac, ze i tak i tak bede musiala miec cc. Oby nie.
Co do Izy, to myslalam o tym samym. Skoro nas prosi o rade, moze nie ma nikogo bliskiego, kto zechcialby jej pomoc?
Kwiatuszek, powodzenia i wracaj do nas szybko!
Witaj Zuzanka, szczerze mowiac o swedzace piersi mi sie nie przytrafily, ale kto wie
Ostatnia edycja: