reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

reklama
qcz proszę 023.jpg026.jpg025.jpg
 
Ostatnia edycja:
martolinka no spory brzusio, to podobno normalne przy kolejnych ciazach, ze jest wiekszy :-)

moja, w rownym 22 tc wazyla 478 g :-) a juz w 23 tc ( w szpitalu, na innej aparaturze) 530 g :-) takze wagowo podobnie :-) wazne ze wszystko ok, czekamy na focie :-):-p
 
Martolinka - śliczny brzusio :-)
Kwiatuszku - progesteron zbadaj, jak będziesz regularnie plamić przed @, bo to może oznaczać niedomogę lutealną
Iza - oszczędzaj się!
Qcz - James, to po polskiemu Jakub (przynajmniej tak apostoła tłumaczą), tyż ładnie :-p

Mój M już załapał nastrój śiwąteczny, bo wczoraj przytargał choinkę :szok: Maciek o mało się nie posikał ze szczęścia i już od razu trzeba było ubierać, co oczywiście na mnie spadło, choć nienawidzę tego robić. Tatuś musiał zjeść, a młody nie chciał czekać. Efekt - dwie stłuczone bombki, więc nie jest źle. Łańcuchy jakoś przetrwały, mimo że Maciek efektownie nimi wywijał i latał po całym salonie. A ja nie mam nastroju.
Ograniczam słodycze, bo już rekordy pobijam i niewiele mi brakuje do finalnego przyrostu wagi z Maćkiem, a tu jeszcze 2,5 miesiąca :baffled: faktem jest, że przed się odchudzałam i startowałam z niższego pułapu, niż wcześniej, ale nadrobiłam z nawiązką. Czuję się jak stara babcia, ruszyć sie nie mogę, wszystko boli. Jak już zaskoczę to jest ok, gorzej jak siądę i mam wstać. Młoda chyba jakoś nisko jest, bo do przodu też ciężko się schylić, a siedzieć muszę odchylona do tyłu, bo inaczej mnie ciśnie.
Młody w poniedziałek miał Mikołaja, był podobno bardzo dzielny, uśmiechał się do niego i wcale nie bał :-) zobaczymy na zdjęciach. W czwartek panie dzwoniły, że źle sie czuje, wzięłam go do domu, a ten dostał powera. Ale w piątek i sobotę sam z siebie cały dzień leżął sobie w łóżeczku, bajki oglądał, a nawet kimnął w ciągu dnia, co mu się nie zdarza w domu. W sob wieczorem już lepiej się czuł i zaczął hasać, w niedzielę wrócił do siebie. W pon chciałam, żeby tylko Mikołaja zaliczył i zaraz po wzięłam go do domku. Wczoraj też jeszcze został, a dziś poszedł do przedszkola. Coś czuję, że za 2 dni znów będzie chory :wściekła/y: A M dziś wybył w delegację Wielkopolska - Śląsk i będzie dopiero w sobotę późnym wieczorem :-(
 
Witajcie,
włączyłam baterie z aparatu do ładownia więc jak młody pójdzie na drzemkę to zrobię fotki z usg:tak:

Trina ile przytyłaś? ja dostałam opr od gina , że jak tak dalej pójdzie to do 20 kg dobije. Na razie mam 6 na plusie a ostatnie 4 w ciagu tego miesiaca. Dał mi kilka zaleceń co do jedzenia i zobaczymy jakie będą efekty... a teraz jeszcze święta
 
martolinko brzuszek rewelacja ahhhh i pomyśleć że w tej chwili też bym taki miała... no nic ale co się odwlecze to nie uciecze ;-)Jeszcze raz gratuluje :-D

A ja dziś odebrałam wyniki
TSH w normie
TH4 na granicy norma jest od 12 do 22 a ja mam 12,84 hmmm :baffled:
Na w normie
K w normie
tak więc chyba nie jest najgorzej. O 18 mam wizytę na której będę ponownie dukała o zwolnienie może udam mi się do końca roku jakoś przeczołgać na L4 z całą pewnością jeżeli mi wypisze to jest to ostatni raz, a po cichu wierzę że przez ten czas zobaczę dwie kreseczki i dalej pojadę już na zwolnieniach od ginekologa :-p
tak tak wiem, nadzieja matką głupich :zawstydzona/y:
 
reklama
Hej!
Wczoraj łażąc sobie bezczynnie po sklepie przypomniało mi się o @. :tak:Normalnie zapomniałam, że ma przyjść.:sorry: Tak więc zakupiłam od razu co trzeba i teraz cierpliwie i grzecznie czekam. Tylko mały problem, nie wiem kiedy, może dzisiaj, może jutro, może jeszcze później. Ech...
Sowinka pod Rybnikiem mieszkam. Jakies pół godzinki autem mam do Gliwic:-)
 
Do góry