xXxIzuLQaxXx
Mamusia :)
livastrid - dziekuje, ale to nie takie proste....
gosiulek - poczytałam, poczytałam, ale wiesz u mnie to wszystko jest strasznie pokręcone...bo co lekarz to inna opienia...i w koncu ten ostatni nas przekonał, że mamy odblokować psychikę i działać, a resztę zostawić przeznaczeniu...wiem, że to może głupie, ale wiezrę w to co mówił, że nic na siłę, że natura wie co robi, ze chce nas obdarzyc zdrowym dzieciaczkiem..i mamy jej na to pozwolic...i tylko wybłagalam pozwolenie na ACARD...
testowałas i co...NIC?
na jakim jestes etapie...ile dni do @?
jakies odczucia fasolkowe?
cpp tak to Ciąża PO Poronieniu....ale kochane nie zaglądajcie tam....bo wiele z tego co tam się dzieje to bardzo smutne historie....i nie ma sensu, żebyście czytały o tym wszystkim....jest to mój macierzysty watek...tam się odnalazłam i tam mam ogromne wsparcie...ale dla tych co starają sie po raz pierwszy to nie jest odpowiedni wątek...
Przykro mi Chciałabym poznać Wasze historie.. Być może by to w jakiś sposób uchroniło..nie wiem..nas, nasze przyszłe dzieci. Jakie były powody.. Wiecie, nie musicie odpowiadać. Przepraszam..