reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Hej Laseczki,

Witaj Agadaria - ja Cie pamiętam ;)

Agapasku - latanie na kontrole jest męczące ale to dobrze że tak wszystko sprawdzają. Gorzej by było jakby olali sprawe.

Trzymam kciuki za staranka Kochane, no i buziaki dla wszystkich małych przystojniaków czy to leżących, chodzących czy śmigających.

p.s. Ja będę raczej pisać na zamkniętym - dam tam znać czemu.
 
reklama
Hej Madzia, widzę, że tylko Ty jesteś :-)
U okulisty wszystko ok, oczka w porządeczku z czego bardzo się cieszymy :-):-) i nie musimy już powtarzać wizyty :-D:-D
Za tydzień usg główki i potem wizyta u pediatry...

Dzięki dziewczynki za miłe słowa :-)

Ale miałam kiepską nockę... mały wczoraj dwa razy w ciągu dnia wymiotował, pierwszy raz mu się to zdarzyło, ale ja już oczywiście byłam przestraszona i czujna... siedziałam całą noc przy łóżeczku i patrzyłam czy nie wymiotuje albo ulewa ... jestem padnięta...
teraz też przy każdym karmieniu i po pilnuję go, żeby tylko sytuacja się nie powtórzyła... ale słyszałam, że niektóre dzieciaczki tak mają... mam nadzieję, że u nas to było przejściowe i nie będzie się tak często powtarzało...
 
Hej Madzia, widzę, że tylko Ty jesteś :-)
U okulisty wszystko ok, oczka w porządeczku z czego bardzo się cieszymy :-):-) i nie musimy już powtarzać wizyty :-D:-D
Za tydzień usg główki i potem wizyta u pediatry...

Dzięki dziewczynki za miłe słowa :-)

Ale miałam kiepską nockę... mały wczoraj dwa razy w ciągu dnia wymiotował, pierwszy raz mu się to zdarzyło, ale ja już oczywiście byłam przestraszona i czujna... siedziałam całą noc przy łóżeczku i patrzyłam czy nie wymiotuje albo ulewa ... jestem padnięta...
teraz też przy każdym karmieniu i po pilnuję go, żeby tylko sytuacja się nie powtórzyła... ale słyszałam, że niektóre dzieciaczki tak mają... mam nadzieję, że u nas to było przejściowe i nie będzie się tak często powtarzało...
Jestem jestem
Pisałam na zamkniętym;-)
To super,że oczka wszystko dobrze:-)
A co do ulewania to czasami dzieciaczki tak mają
 
Ja też właśnie byłam na zamkniętym, dawno tam już nie zaglądałam :)))

Ale wiesz Madziu, to nie było ulewanie. On ulewa czasem i to jest normalne, ale wczoraj zwyczajnie zwymiotował, prawie całym mlekiem, które zjadł :((( tak jakbym odkręciła karton mleka i chlusnęła cztery razy... biedne moje maleństwo.
Na szczęście jeszcze dzisiaj i przez całą noc nie powtórzyło się, ale karmię go teraz mniejszymi porcjami.
 
Ja też właśnie byłam na zamkniętym, dawno tam już nie zaglądałam :)))

Ale wiesz Madziu, to nie było ulewanie. On ulewa czasem i to jest normalne, ale wczoraj zwyczajnie zwymiotował, prawie całym mlekiem, które zjadł :((( tak jakbym odkręciła karton mleka i chlusnęła cztery razy... biedne moje maleństwo.
Na szczęście jeszcze dzisiaj i przez całą noc nie powtórzyło się, ale karmię go teraz mniejszymi porcjami.
Ojj bidulek,może rzeczywiście z dużo zjadł
Obserwuj go,ale myśle że to takie chwilowe jest
 
Wpisałam sobie Twoje gg ;-)

ok, to super :-):-)
wywaliło mnie bo poleciałam do małego i chwilę mnie nie było. karmiłam i teraz obserwuję swojego bąbelka, oby nie zwymiotował....na razie przysypia. może wpakuję go zaraz do wózka i pójdziemy na spacerek:-D

Ja sobie też już wpisałam Twoje gg :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie dziewczynki!!!
Ja pierwszy dzien w mojej pracy(bylam na miesiac delegowana do innej siedziby
Zaskoczona przyjeciem mnie jak nigdy,nie moglam sie nagadac ze wszystkimi hi hi hi

maggie_f,witaj kochana!!!!,gratuluje synusia!!!!!
Agapas - ulewanie jak pisala Madziaas to normalne ,nawet takie obfitsze,ale powiem Ci ze ja tez za kazdym(!!!!!!)razem po lekkim nawet "zwrocie"panikowalam i czuwalam wrecz,wic Twoja reakcja jest dla mnie jak najbardzieej zrozumiala

pozdrawiam cieplutko!!!!
 
Do góry