reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Masz racje. Czasem tak mam że się zbyt na coś nakręcam, a to wszystko po tym jak się naczytałam na różnych forach odnośnie zachowań teściowej jak się pojawiło dziecko. Wiem, że czasem moje zachowania są dziwne. Wczoraj miałam taki dzień. W innych sprawach nie jestem tak przewrażliwiona i wiem, że dziecka pod kloszem się nie trzyma, bo to tylko mu szkodzi. Jeśli będzie się przesadzać to dziecko może być alergikiem. Ale jest mi przykro z powodu tego jak mnie odebrałaś. Każdy ma czasem swoje różne jazdy. Nie lubię jak zwierzam się komuś z moich odczuć i ten ktoś zaraz mnie atakuję:-(
kochana nikt tego nie lubi:) a zwierzanie się komuś nie polega tylko na odbieraniu samych pozytywów,komplementów, i pocieszaniu.Z mojej strony to nie był atak tylko wyrażenie swojego zdania, i jak sama piszesz każdy ma swój zły dzień, a tym bardziej ktoś kto walczy długo i ciężko o to żeby mieć swoje maleństwo. I chyba czasem warto pomyśleć jak przekazać swoje zwierzenia żeby większość to dobrze odbierała.:-)Pozdrawiam
Kroptusia-aniele musisz się troszkę uspokoić .Mały nie może tak bombardować twojego brzucha:)
Przyszła mamusiu-jaki kolor twej sukni????????
 
reklama
WITAM:-)
Ach siostra już do domciu pojechała :-(szybko człowiek do dobrego się przyzwyczaja:baffled:no cóz;-)


Witam!
Ja doszłam do wniosku, że nie chce mieć dziecka. Moja teściowa i teść palą, a ostatnio wyczytałam, że jak dla maluszka równie szkodliwe jest wdychanie dymu papierosowego z ubrania to jest tak jakby ktoś przy nim palił. Jestem pod tym punktem przewrażliwiona, a widzę że w mężu nie mam wsparcia.:-(Może przesadzam, bo w ciąży nie jestem jeszcze i chyba już nie chce być:-(


kochana papierosom bądz wdychania dymu mówimy NIE!!!ale jest u ciebie taka sytuacja że M nie pali ty nie palisz teściowa przy was nie to i przy dziecku bankowo nie a jeśli chodzi że od teściowej ten dym itp.no cóż poprostu trzeba by było powiedzie ć aby nie całowała tak maleństwa(wogóle nie powinno się kazać dzidzi całować po twarzy wyłącznie mama dziecka:tak:)bądz po paleniu nie brała dziecka i gotowe nie trzeba aż tak się nastawiac bo dojdzie do tego aby teściowa wogóle do dziecka by się nie miała zbliżać:baffled:co to by była troszku przesada:sorry:trzeba tak zrobić aby każdemu było dobrze i bez kłótni:tak:


Hey Madziaas

ja dzis z lozka pisze, od 4 silne, regularne skurcze juz mialam jechac do szpitala :-( boje sie bo coraz czesciej sie to zdarza, wilam sie jak waz pol nocy a dzis jestem zombi...troche minelo, maly kopie jak szalony...oby to byl falszywy alarm


kochaniutka koniec chodzenia tu i tam tylko leżeć leżeć leżec dla dobra synka:tak:
 
Madziu sama :)
Swojego czasu skończyłam kurs na akrylki i żelki..I teraz sama sobie robię jak mam czas..A ze dwa miesiące nie robiłam więc pewnie mi zejdzie ze 3 godziny..
 
No to super,ja to nie mam takich znolności niestety i musze chodzić żeby mi robiono :-)


czasami tez lubie pojsc zeby ktos mi zrobil a jak mam wolny czas i jakis pomysl to robie sobie sama :)

a ze przez ostatnie dni nie mialam czasu wiec dzisiaj zrobie sobie sama..mam ochote na jakies blyszczace szalenstwo :)
 
Hej babeczki. Ja to dziś motorek ma w tyłku. Rano w pracy do 15. Potem szybkie zakupki. Następnie pichcenie obiadku i pomagałam teściowej w pieleniu ogródka a teraz jeszcze zachciało mi się galaretki z truskawkami i musiałam sobie ją zrobić. Właśnie galaretka mi tężeje. Acha zrobiła jeszcze dzisiaj koktajl truskawkowy. I powiem Wam że jeszcze mam dużo siły więc mogę Was nią obdzielić:-)

Hey Madziaas

ja dzis z lozka pisze, od 4 silne, regularne skurcze juz mialam jechac do szpitala :-( boje sie bo coraz czesciej sie to zdarza, wilam sie jak waz pol nocy a dzis jestem zombi...troche minelo, maly kopie jak szalony...oby to byl falszywy alarm

Kroptusiu Kochana leż i odpoczywaj a Kacperkowi przekaż żeby nie straszył mamusi i e-cioć:tak:

Kurcze Kroptusiu to leż i odpoczywaj. Trzymam kciuki żeby to był fałszywy alarm,niech Kacperek jeszcze troszke posiedzi w brzuszku.Odpoczywaj i nie denerwuj sie. Ja miałam we wtorek skurcze,wystraszyłam sie bo mam je bardzo rzadko raczej

Madziaas ty też uważaj na siebie mimo, że masz bliżej do "wybuchu":tak:

Witam,

Dziewczyny dziś mam (jak narazie) super dzień bo tylko rano jak wstałam to było mi niedobrze a teraz czuję się w miarę no i nie wymiotuję. Mam nadzieję, że może przejdzie mi to jak najszybciej(wymioty i mdłości).

Kroptusiu uważaj na siebie leż i odpoczywaj. :-)

Na pewno się niedługo skończą te niedogodności:-)

Kroptusiu - lez kochana i uspokoj brzuszek... moze to fatycznie falszywy alarm
Aguniak - suwaczek sliczny:-):-):-)
A ja dzwonilam do gina i poinformowalam go o wyniku bety i powiedzial, zebym nie powtarzala juz bo jest wysoka i mam tylko we wtorek przyjsc na usg do niego....

A widzisz ciąża jest prawdziwa i na pewno zdrowa:-)

Ja wstawiłam kapuśniaczek (ostatnio mam co chwile na niego ochote) i jeszcze mam zamiar zrobić racuchy.Jak dalej będe jadła to nie wiem ile jeszcze przytyje przez te dwa miesiące:laugh2:

E no chyba nie jest tak tragicznie :-)

Dziękuję Madziu!:-) Ja na obiad mam zupę kalafiorową. Więcej nic nie robię, bo idziemy dzisiaj na 6 urodziny mojego T. siostry.

No to balanga będzie:-)

Heeej...
W końcu mam troszkę czasu na BB na spokojnie...
Mężuś śpi a ja właśnie wróciłam z zakupków..Jutro idziemy na ślub i wesele mojej przyjaciółki jeszcze od czasów licealnych. Kupowałam torbę i papier ozdobny by zapakować prezent..I kartkę na życzenia :)
Udało mi się kupić te ozdoby w jej ulubionych kolorach: czerwona torba ( matowa ) i błyszczący srebrny papier ( bez żadnych wzorków ) :) A kartka jest z misiami :)))
Moja sukienka gotowa w szafie wisi i mężusia garnitur też :) Wieczorem długa kąpiel w pianie i siądę zrobić sobie akrylki i bede juz piekna :)))

Kuczę takiej to dobrze sama sobie zrobi i już. Ja zawsze bardzo lubiłam i nadal lubię wykonywać makijaż sobie i innym. Czasami w pracy pomaluję którąś z koleżanek. Chyba się zapiszę na kurs wizażu.:-)
 
reklama
Do góry