Imagination..jejku, szpital, dbaj o siebie i malutkiego facecika, pewnie T wniebowziety bo chyba bardzo chciał synka?
...mój ostatnio stwierdził, ze nadal do niego nie dociera, ze jestem w ciazy..cóz chyba powoli musi zaczac bo to juz za 2 dni 16tc zacznę...a brzuszka prawie nie widac...mówie prawie bo ja juz róznice odczuwam, ale inni jeszcze nic nie widzą...
Wczoraj miałam paskudny nastrój, płakałam popołudniu, ze znowu bede wyglądac jek wielki wieloryb...ech co te hormony z mózgiem robią, przecież ja po ciaży w 7 miesięcy do starej wagi bez żadnego wysiłku wróciłam....juz po porodzie mialam tylko 5 kg wicej :-(...musiałam sie pilnowac by ni chudnac zbyt szybko by miec kaloryczne mleczko...glupol ze mnie