reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Widziałam dzisiaj bociany!!!!!!!!!!!!!
Jeden stał na gnieździe i karmił małe, a drugi łaził po łące - dwa różne bociany w dwóch różnych miejscach...A jak już dojeżdzałam do domku to widziałam dwóch kominarzy razem idących - i za guzik sie złapałam!!!!!!!!!
Będzie szczęście???
Pewnie że będzie:-) Musi ;-)
 
reklama
Wpadlam sie tylko przywitac i ide na festyn do mojej malej...Dziewczyny nie spalam do 4 przez wlasna siostre :-( wiem ze kazalyscie mi sie nie denerwowac ale jak mozna sie nie denerwowac jak siostra wchodzi do sypialni od 0.30 do 3 z przerwami naszej, budzi, szelesci i grzebie w chipsach ... myslalam ze jej glowe ukrece bo sie skrepowalam, M na 5 do roboty nie spal wcale bo jak juz wyszla zaczela do 3 robic jedzenie sobie i to nie bylo zwykle robienie tylko LUBUDUBU cos zlecialo, spadl garnek, swiatla w calym domu prosto mi w nos i kursowanie kuchnia-lodowka-kuchania i bec i lap i tv na pol regulator, M wstal o 3 wku...poszedl zapalic i juz nie zasna :-( najbardziej mnie jednak wpienilo to wchodzenie do naszej sypialni zero intymnosci i prywatnosci, jak ja rano opier...to ze myslala ze my spimy a ja z tekstem"czekalismy jak se pojdziesz i nie spalismy"....tak czy owak M skrepowany bo to nie nasze mieszkanie, ale mego ojca i tak wiele go to kosztuje a tu jeszcze nie ma poczucia bezpieczenstwa czy swojego konta....Myslicie ze przesadzam????? ze chce wymienic drzwi bo sa rozsuwane i kupic zwykle na zamek??? bo juz nie mam sil to nie pierwszy raz :-( ale wczoraj bylo przegiecie a rano slysze tekst do Wiki "Wika nie szelesc bo chce spac" kurcze no....wiem ze to siostra, kocham ja itp...ale sorry jak ktos o 5 wstaje do roboty, ciezkiej charowy to sie szanuje to i nie tlucze do 3 z jedzeniem szczegolnie ze byl na to czas wieczorem...i takim sposobem nie spalam cala noc, dopiero potem odespalam bo tato nie pozwolil wchodzic mi do pokoju....Ehhhh moze ta ciaza tak wplywa ale mnie to wku...oraz to ze schowalam sobie czekolade ktora dostalam w prezencie od M na nocne przegryzanie hihiihi taka hiper super i dzis polowy nie ma :-( M mi napisal tylko esa ze rano siostra u nas byla i mi wcinala z szuflady....Wiem wiem jestem okrutna bo to moja siostra ale mnie tez drazni cos takiego i chce miec swoj czas dla siebie i M szczegolnie jak jest teraz tak ciezko a on sie poswiecil i nie wyprowadzil jednak do mamy!! bo tak tesknil po 1 dniu tylko smsy ze kocha teskni i pierniczy i wraca i sie przemogl z "czesc" czy z mieszkaniem tu...to ona zamiast wyciagnac dlon i cos to...niewazne musialam sie wyzalic :-(
Wiem ze dla wielu z Was to gowniany problem ale musialam sie wygadac ... lece na festyn corci i wpadne potem poczytac...Mam tez lepsze wiesci ale nie chce jeszcze zapeszyc :-)

Nektarynko - piekna tempka tyle wyczytac zdarzylam :-)
 
Kroptusiu... nie denerwuj się już... czy jesteś u siebie czy nie, to jak ktoś łazi po mieszkaniu o 3 w nocy może wkurzyć;) A czemu wy u taty mieszkacie?? Bo jakoś mi chyba coś umknęło...
 
No wlasnie tez nie zalapalam czemu nie na swoim... ale mnie tez by takie cos wkurzylo...jak tak mozna w nocy buszowac po domu przeszkadzajac innym??
 
jej Kroptusiu.. bardzo wspolczuje z powodu siostry.. jedza jedna.. ja caly czas uswiadamiam brata ze jak sie wchodzi to sie puka.. a jak zgaszone swiatlo to juz "spimy" czasem mu sie zapomni jak uchylone drzwi no ale jeszcze nas nie przylapal..

a propo tempki jestem z niej zadowolona..
 
Wpadlam sie tylko przywitac i ide na festyn do mojej malej...Dziewczyny nie spalam do 4 przez wlasna siostre :-( wiem ze kazalyscie mi sie nie denerwowac ale jak mozna sie nie denerwowac jak siostra wchodzi do sypialni od 0.30 do 3 z przerwami naszej, budzi, szelesci i grzebie w chipsach ... myslalam ze jej glowe ukrece bo sie skrepowalam, M na 5 do roboty nie spal wcale bo jak juz wyszla zaczela do 3 robic jedzenie sobie i to nie bylo zwykle robienie tylko LUBUDUBU cos zlecialo, spadl garnek, swiatla w calym domu prosto mi w nos i kursowanie kuchnia-lodowka-kuchania i bec i lap i tv na pol regulator, M wstal o 3 wku...poszedl zapalic i juz nie zasna :-( najbardziej mnie jednak wpienilo to wchodzenie do naszej sypialni zero intymnosci i prywatnosci, jak ja rano opier...to ze myslala ze my spimy a ja z tekstem"czekalismy jak se pojdziesz i nie spalismy"....tak czy owak M skrepowany bo to nie nasze mieszkanie, ale mego ojca i tak wiele go to kosztuje a tu jeszcze nie ma poczucia bezpieczenstwa czy swojego konta....Myslicie ze przesadzam????? ze chce wymienic drzwi bo sa rozsuwane i kupic zwykle na zamek??? bo juz nie mam sil to nie pierwszy raz :-( ale wczoraj bylo przegiecie a rano slysze tekst do Wiki "Wika nie szelesc bo chce spac" kurcze no....wiem ze to siostra, kocham ja itp...ale sorry jak ktos o 5 wstaje do roboty, ciezkiej charowy to sie szanuje to i nie tlucze do 3 z jedzeniem szczegolnie ze byl na to czas wieczorem...i takim sposobem nie spalam cala noc, dopiero potem odespalam bo tato nie pozwolil wchodzic mi do pokoju....Ehhhh moze ta ciaza tak wplywa ale mnie to wku...oraz to ze schowalam sobie czekolade ktora dostalam w prezencie od M na nocne przegryzanie hihiihi taka hiper super i dzis polowy nie ma :-( M mi napisal tylko esa ze rano siostra u nas byla i mi wcinala z szuflady....Wiem wiem jestem okrutna bo to moja siostra ale mnie tez drazni cos takiego i chce miec swoj czas dla siebie i M szczegolnie jak jest teraz tak ciezko a on sie poswiecil i nie wyprowadzil jednak do mamy!! bo tak tesknil po 1 dniu tylko smsy ze kocha teskni i pierniczy i wraca i sie przemogl z "czesc" czy z mieszkaniem tu...to ona zamiast wyciagnac dlon i cos to...niewazne musialam sie wyzalic :-(
Wiem ze dla wielu z Was to gowniany problem ale musialam sie wygadac ... lece na festyn corci i wpadne potem poczytac...Mam tez lepsze wiesci ale nie chce jeszcze zapeszyc :-)

Nektarynko - piekna tempka tyle wyczytac zdarzylam :-)
Kroptusiu ja myśle że nie przesadzasz i powinnaś kupić drzwi i wstawić w nich zamek bo to jest przesada,ja wiem że to twoja siostra ale przegina totalnie.Nie denerwuj sie kochana bo nie warto
 
Wpadlam sie tylko przywitac i ide na festyn do mojej malej...Dziewczyny nie spalam do 4 przez wlasna siostre :-( wiem ze kazalyscie mi sie nie denerwowac ale jak mozna sie nie denerwowac jak siostra wchodzi do sypialni od 0.30 do 3 z przerwami naszej, budzi, szelesci i grzebie w chipsach ... myslalam ze jej glowe ukrece bo sie skrepowalam, M na 5 do roboty nie spal wcale bo jak juz wyszla zaczela do 3 robic jedzenie sobie i to nie bylo zwykle robienie tylko LUBUDUBU cos zlecialo, spadl garnek, swiatla w calym domu prosto mi w nos i kursowanie kuchnia-lodowka-kuchania i bec i lap i tv na pol regulator, M wstal o 3 wku...poszedl zapalic i juz nie zasna :-( najbardziej mnie jednak wpienilo to wchodzenie do naszej sypialni zero intymnosci i prywatnosci, jak ja rano opier...to ze myslala ze my spimy a ja z tekstem"czekalismy jak se pojdziesz i nie spalismy"....tak czy owak M skrepowany bo to nie nasze mieszkanie, ale mego ojca i tak wiele go to kosztuje a tu jeszcze nie ma poczucia bezpieczenstwa czy swojego konta....Myslicie ze przesadzam????? ze chce wymienic drzwi bo sa rozsuwane i kupic zwykle na zamek??? bo juz nie mam sil to nie pierwszy raz :-( ale wczoraj bylo przegiecie a rano slysze tekst do Wiki "Wika nie szelesc bo chce spac" kurcze no....wiem ze to siostra, kocham ja itp...ale sorry jak ktos o 5 wstaje do roboty, ciezkiej charowy to sie szanuje to i nie tlucze do 3 z jedzeniem szczegolnie ze byl na to czas wieczorem...i takim sposobem nie spalam cala noc, dopiero potem odespalam bo tato nie pozwolil wchodzic mi do pokoju....Ehhhh moze ta ciaza tak wplywa ale mnie to wku...oraz to ze schowalam sobie czekolade ktora dostalam w prezencie od M na nocne przegryzanie hihiihi taka hiper super i dzis polowy nie ma :-( M mi napisal tylko esa ze rano siostra u nas byla i mi wcinala z szuflady....Wiem wiem jestem okrutna bo to moja siostra ale mnie tez drazni cos takiego i chce miec swoj czas dla siebie i M szczegolnie jak jest teraz tak ciezko a on sie poswiecil i nie wyprowadzil jednak do mamy!! bo tak tesknil po 1 dniu tylko smsy ze kocha teskni i pierniczy i wraca i sie przemogl z "czesc" czy z mieszkaniem tu...to ona zamiast wyciagnac dlon i cos to...niewazne musialam sie wyzalic :-(
Wiem ze dla wielu z Was to gowniany problem ale musialam sie wygadac ... lece na festyn corci i wpadne potem poczytac...Mam tez lepsze wiesci ale nie chce jeszcze zapeszyc :-)


kochana nie przesadzasz ja cię rozumiem bo sama nie lubie jak ktoś mi przeszkadza itp.:tak:siostra siostrą ale skoro ona nie ma dla was szacunku i to jeszcze do kobiety w ciąży itp.to dlaczego ty masz jej uskakiwać pfff ja bym miała na to olane i pokazała jej jak powinno się zachować może gadam też głupio ale niestety tak się nie robi nie dość że przyjeżdza to jeszcze taki szum robi ja bym była wściekła i bym tak samo zaaregowała jak wy a to że mieszkacie u twojego taty i że to jego dom nie oznacza abyście nie mieli intymności a do tego żeby ktoś wam na główe wchodził i to nie ważne że siostra trzeba się szanować na około i jeśli siostra tak nie robi to szacunku dla niej także nie powinno być:tak:baw się dobrze na festynie:-)
 
ale tu pustki.. gdzie sie wszystko podzialy?
u mnie tempka ladnie rosnie w gore:)
Wspaniale Kochana:tak:Oby rosła i nie spadała:tak::tak:

Witajcie

Troche mnie nie bylo- mamy na glowie dzadków. Zostala mi jedna praca do napisania i wakacje. Niestety nie udalo mi sie dostac drugiego pol etatu u mnie w pracy i mi sie przykro zrobilo- wiec maz mnie pocieszyl dzisiaj z rana az dwa razy :). Podczytuje Was co chwile, ale mam sily siasc.
Doczytalam jedna nowa fasolke, prawko i prace do oddania.
U mnie staranka trwaja jak nam sie chce no i zostalo 2 tygodnie do wyjazdu :)
Kochana a gdzie się wybieracie? Bo chyba nie doczytałam wczesniejszych postów:tak: Starajcie się, starajcie:-p:-D
Cześć dziewuszki ja zajrzałam tu z ranka ale nie było nikogo więc poszłam do ogródka popielić troszkę skalniaczek. Kurczę chyba się starzeję bo troszkę się pozginałam i plecy bolą.
Pogoda u mnie dziś jakaś taka dziwna. Niby ciepło jest ale wiatr taki duży że głowę chce urwać.
Nektarynko mam do ciebie pytanie. Kiedyś której z nas dałaś linka do tej stronki co rysujesz sobie wykresiki. Możesz mi to podesłać?
Kochana... a u nas tez paskudnie.. masakra jakaś. Pada, nie, leje całymi dniami:-( Wczoraj to tak zmokłam, że adidasy mi przsiąkły i dziś do Filipka musiałam iśc w balerinkach.. trochę mnie uwierają dlatego nie za bardzo w nich chodzę, no ale jak mam takiii kawał iśc na piechote to na opcasie nie założę. Niech już wyjdzie słoneczko!!:-):-)

Widziałam dzisiaj bociany!!!!!!!!!!!!!
Jeden stał na gnieździe i karmił małe, a drugi łaził po łące - dwa różne bociany w dwóch różnych miejscach...A jak już dojeżdzałam do domku to widziałam dwóch kominarzy razem idących - i za guzik sie złapałam!!!!!!!!!
Będzie szczęście???
Szczęściara:-p:-D:-D
 
reklama
Witam piękne Panie :-)

Dziękuję za gratki :) Dziś widziałam L z napisem egzamin to aż mnie ciary przeszły, dobrze że już po wszystkim :-D

Kroptusiu BEZ NERW !!! A siostrze dobrze powiedziałaś! Niech się nie nosi, bo czyje by te miszkanie nie było to jakaś kultura i wzajemny szacunek obowiązuje!

Gosia, wynik chyba dobry co?? Ja się nie znam, ale lekarz mi przed betą powiedział że jak powyżej 500 to znaczy że ciąża :sorry: Na razie nic się nie przejmuj i dbaj o siebie. Pamiętaj że stres nie służy fasolce :tak:
 
Do góry