reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Natychmiast po powrocie naskrobię relację :tak:

Będzie to pewnie późno bo zwykle wracam od niego po 22:00 choć niby pracuje do 18:00
tyle ma chętnych na przegląd że jak wchodzę do "poczekalni" to za każdym razem robię wielkie oczy :szok: Ale teraz się zmądrzyłam i zabieram ze soba ksiażkę albo jakąś gazetę :-)
Nieważne o której, ważne, że napiszesz:tak:
 
reklama
Oj to nieciekawie że porodówki sa zamykane a co się stanie jak dzidzia będzie chciałą wyjść :szok:to gdzie jechać a jak sie gdzieś nie zdąży :szok:u mnie nie ma tak czegoś nie zamykaja bynajmiej nie wszystkich ale do mojego porodu to mam czas ale kurcze o was teraz się martwie:szok:

ja jestem podlamana, Maadzias dala mi artykul jak to bedzie wygladac i kiedy i moj szpital z moim ginem od 10 sierpnia do 30 wrzesnia zamkniety :szok: i sa 4 duze szpitale i tak brakuje miejsc a jak zamkna 1 to juz masakra, przezywalam to 6 lat temu, porod mialam taki ze ledwo z mala wyszlam z tego zywa, w 1 noc bylo 40 porodow, kobiety na 3p na patologii a ich dzieci na 5...brak pomocy, zainteresowania i miejsc...i beda odsylac od szpitala do szpitala :-( w osatecznosci poza Wrocek...zestresowalam sie tak wczoraj ze nie spalam pol nocy bo i bez tego b. sie boje tego porodu, dobrze ze choc chwile bedzie przy mnie M...ale po to laze do gina za 150zl/mc by u niego rodzic i byc spokojna i dupa

Kroptusiu jak was tak czytam to uświadamiam sobie, że naprawdę jestem noga z wykresików, szyjek i innych takich:eek:
A Kacperek silny chłopak jak jego mamusia i wszystko przetrzyma aż do 38 tygodnia i dopiero jak się mu zrobi ciasno to zechce wyjść na świat:-)

:-)

nauczysz sie...ja mierzylam z przerwami 3 lata i obserwowalam siebie i tez wiele razy cos mnie zaskakiwalo :-)
Witajcie Babyboombowiczki :-)
W tym wątku jeszcze mnie nie było.

Czytam Wasze wpisy i nie mogę się połapać w tych wyliczeniach, temperaturze, badaniu szyjki, śluzu itd...
Lekarz Wam to jakoś wytłumaczył czy tak się oczytałyście??

Czy któraś z Was miała problemy z owulką i używała testów?? Wychodziły negatywne czy szalały i mimo iż owulki nie było to test pozytywnie???

Pozdrawiam ;-)
Witam na pokladzie :-) gin raczej nie powie, dziewczyny same sie ucza obserwujac siebie, czytajac i wymieniajac doswiadczenia :-) wymaga to czasu i systematycznosci ... co do testow wychodzily negatywne niektorym a byla owu i odwrotnie jak sie ma podwyzszony poziom LH....a mi wychodzily ze kreska testowa byla ciut slabsza od kontrolnej a owu byla co widac :-)
Dziewczyny ratunku mam ochotę na coś dobrego a tylko światło w lodówce

tez mialam wczoraj swiatlo wiec poszlam do Careforura i potem jadlam...hmm rogale z czekolada + ryba w sosie pomidorowym :-) + karmi
 
Heloł Kobietki :tak:

Ja już nie kumam o co chodzi z tymi ziołami... z tej strony której link jest dwie karty wcześniej wynika iż ziele dziurawca źle działa na owulację, nawet może doprowadzić do nieodwracalnych zmian. Od dawna coś mi się o uszy na ten temat obijało i raczej omijalam herbatki owocowe z dodatkiem dziurawca (zwłaszcza jak brałam środki anty).

Jednak przechodząc do rzeczy to: W tej mieszance ks. Sroki jest m.in. ziele dziurawca i ja już nie wiem czy to się powinno pić :confused2:

A w ogóle to się troszkę nerwuję przed dzisiejsza wizytą u gina :unsure:
patrzylam na ziołka co pije.. i jest tam dziurawiecw necie na szybko wyczytalam ze dziurawiec i antykoncepcja nie ida w parze bo dziurawiec powoduje odkladanie hormonów w wątrobie..

ja nie zamierzam ich przestac pic.. po tych ziołach wyregulowalam sobie @.. bo mialam za krótki.. teraz mam ok i wiem ze prolaktyne nimi obnizylam bo zachodzi owulacja.. co wczesniej byl z tym problem.. nikogo nie namawiam.. ja dostałam wskazówke od jednej z forumowiczek dzeni4 jesli ktos chce moze jej takze zapytac (mam nadzieje ze sie nie bedzie gniewac) ona takze po tych ziolach ma owulacje nawet z dwóch jajnikow.

Dziewczynki uważacie że zioła faktycznie pomagają na owulkę??
tak ja tak uwazam.. mi pomagaja.. od roku z M sie staramy i nic.. dopiero lekarz powiedzial ze nie mam owulki.. dlatego to stosuje i juz drugi cykl rosna mi ladne pecherze.. teraz w ciagu dwoch dni wyskoczyl mi 1 na 15mm w poniedzialek go nie bylo a wczoraj juz byl..
No własnie kilka postów juz przeczytałam jak to cudownie pojawiła sie owulka od picia ziółek... Dzis lekarza zapytam co sądzi o tej mieszance :)
ja konsultowalam to z lekarzem ale obawialam sie ze powie ze ziola nic nie daja.. a on wprost przeciwnie.. zachecil.. i nawet robi mi moitoring choc nie musi.. bo przez NFZ.. nie place za monitoring..
 
ja konsultowalam to z lekarzem ale obawialam sie ze powie ze ziola nic nie daja.. a on wprost przeciwnie.. zachecil.. i nawet robi mi moitoring choc nie musi.. bo przez NFZ.. nie place za monitoring..

Ale super masz;-)
Ja się przygotowuję na monitoring (muszę najpierw 2 cykle z duphastonem przeżyć - ale to jak @ dostane a tej brak) ale niestety tylko prywatnie.
Umnie w mieście jest lekarz z NFZ ale taki pijaczyna że masakra. Podobno kiedyś był dobrym lekarzem ale teraz to strach do takiego...
Mój lekarz jest super facet i ma świetniy gabinet - komforcik na maksa :-D. Szkoda tylko że to tyle pieniążków kosztuje :hmm:

PS. Kurcze! nie mogę pracowac przez to forum tak mnie wciąga :-D
 
Ale super masz;-)
Szkoda tylko że to tyle pieniążków kosztuje :hmm:

PS. Kurcze! nie mogę pracowac przez to forum tak mnie wciąga :-D

jak dobry lekarz nie ma co oszczedzac jak Cie stac, ja za swojego ginka place 150/wizyte aleeee jak sie cos dzieje od razu przyjezdzam do niego na oddzial i mowie jestem od dr X i zupelnie inna gatka traktowanie itp...nigdy nie bagatelizuje moich problemow...Co do forum jak widac wciaga na maxa, ja niedlugo weszlam w 3 trymestr a wciaz tu jestem :-p
 
A ja w tamtym miesiącu jak byłam u ginka to miałam niepękniety pęcherzyk. Urósł bardzo duży. Ale dzięki Bogu pekł. Teraz byłam 26 maja u ginki i tez łądnie rósł mi pęcherzyk, mam nadzieję że tym razem juz pęknie tak jak powinien. 4 czerwca mam następna wizyte i sie okaże.
 
Ale super masz;-)
Ja się przygotowuję na monitoring (muszę najpierw 2 cykle z duphastonem przeżyć - ale to jak @ dostane a tej brak) ale niestety tylko prywatnie.
Umnie w mieście jest lekarz z NFZ ale taki pijaczyna że masakra. Podobno kiedyś był dobrym lekarzem ale teraz to strach do takiego...
Mój lekarz jest super facet i ma świetniy gabinet - komforcik na maksa :-D. Szkoda tylko że to tyle pieniążków kosztuje :hmm:

PS. Kurcze! nie mogę pracowac przez to forum tak mnie wciąga :-D

ja chodze do prywatnej przychodni, kóra ma kontrakt z NFZ.. jest u nas dwóch, babka i facet.. facet to jeszcze pamieta moją babcie:) a babka w srednim wieku.. w kazdym razie zawsze do niego chodzilam nawet pprywatnie a ze przyjmuje w przychodni to w przychodni do niego chodze.. chociaz w przychodni tez prywatnie przyjmuje.. w kazdym razie sprzet widze ze ma jakis nowy:)
 
ja jestem podlamana, Maadzias dala mi artykul jak to bedzie wygladac i kiedy i moj szpital z moim ginem od 10 sierpnia do 30 wrzesnia zamkniety :szok: i sa 4 duze szpitale i tak brakuje miejsc a jak zamkna 1 to juz masakra, przezywalam to 6 lat temu, porod mialam taki ze ledwo z mala wyszlam z tego zywa, w 1 noc bylo 40 porodow, kobiety na 3p na patologii a ich dzieci na 5...brak pomocy, zainteresowania i miejsc...i beda odsylac od szpitala do szpitala :-( w osatecznosci poza Wrocek...zestresowalam sie tak wczoraj ze nie spalam pol nocy bo i bez tego b. sie boje tego porodu, dobrze ze choc chwile bedzie przy mnie M...ale po to laze do gina za 150zl/mc by u niego rodzic i byc spokojna i dupa



nauczysz sie...ja mierzylam z przerwami 3 lata i obserwowalam siebie i tez wiele razy cos mnie zaskakiwalo :-)

Witam na pokladzie :-) gin raczej nie powie, dziewczyny same sie ucza obserwujac siebie, czytajac i wymieniajac doswiadczenia :-) wymaga to czasu i systematycznosci ... co do testow wychodzily negatywne niektorym a byla owu i odwrotnie jak sie ma podwyzszony poziom LH....a mi wychodzily ze kreska testowa byla ciut slabsza od kontrolnej a owu byla co widac :-)


tez mialam wczoraj swiatlo wiec poszlam do Careforura i potem jadlam...hmm rogale z czekolada + ryba w sosie pomidorowym :-) + karmi
Jejku Kroptusiu teraz ja sie zestresowałam,że ci dałam do przeczytania ten artykuł(ale chciałam żebyś wiedziała) bo sie teraz denerwujesz.Ja też niewiem jak to będzie ze mną,ale mój szpital akurat będzie już otwarty.Nie denerwuj sie kochana,wszystko będzie dobrze
 
Ja dopiero z łóżka się podniosłam.

Poczytam co tam na BB i siadam do magisterki, bo muszę ją trochę do jutra ogarnąć, bo jutro masakra badaniowa :)

Całuje wszystkie cieplutko :**
 
reklama
Do góry