reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

reklama
Rzeczywiście trochę się galimatias zrobił :baffled:.

Kaira gratulacje :-), spokojnych następnych 8 miesięcy ;-).

ninionka to mogłyśmy zadziałać właściwie w tym samym czasie ;-).
Zdziwiło mnie to szukanie kołyski. Cztery moje bardzo dobre koleżanki z bb straciły swoje drugie ciąże (trzy z nich jest teraz w ciąży :-)), bardzo to z nimi przeżywałam i ja przyznam nie wiem nawet czy tak szybko poinformuję świat o tym, że jestem w ciąży jak za pierwszym razem a o kupowaniu czegokolwiek dla dzieciątka które jest tylko w marzeniach to nawet by mi do głowy nie przyszło :sorry2:.
 
Ostatnia edycja:
cos nie moge dostawic sobie kolejnego suwaczka:-( dlaczego? ani cytatu , nic:-:)no:

Teraz jest akcja jak ma wyglądać suwaczek, być może administracja coś testuje. Swoją drogą paski przewijania są takim sobie wyjściem a niektóre bb-owiczki naprawdę przesadzają z długością podpisów.
 
No i jestem ja :)

Moja intryga byla okrutna ale inaczej nie da sie mojemu M zrobic niespodzianki bo czytamy sobie od poczatku w myslach moze to smieszne ale tak jest jak chcemy sobie zrobic niespodzianke musimy sie niezle nagimnatykowac :) i tak bylo od poczatku co nie wymyslilam i tak sie domyslil nim skonczylam mowic nawet ta gwiazdka wiedzialam co dostane on tez wrrrr mimo ze decyzja podjeta w gwiazde hehe...A wracajac do tematu wymyslilam ze pierw musze go max wprowadzic w maliny wiec jak 10 dni temu zrobilam test i zapalila sie lampka ze to moze byc to na wszelki dawalam oznaki idacej @ bole brzucha nerwowka i bylam na niego "niedobra" (co niestety samo przychodzilo ale bylo efektem fasolki) jednak stwierdzilam na wszelki "znow ta glupia @ sie rozkreca" i ok dal mi spokoj bo tak to meczyl kazde zachowanie moje inne niz zwykle to "ze moze dzidzius" do tego stopnia ze kiedys mialam @ a ten mi wyklad naukowy o miesiaczkach w ciazy :-D niesamowity od niego sie zaczelam uczyc ;-) no ale tym razem lykna...Stwierdzilam ze jak kupie buciki to sie skapnie jak powiem ze mam niespodzianke tez wiec kupilam takie mini skarpeteczki dla dzidziusia do 3mc :-) ze sie zmiescily w pudelku po moim staaaaaaaaaaaarym pierscionku wiec z boku wygladalo to na prezent "sygnet bizuteria lancuszek" hehe ale sie musialam nameczyc by to wepchac przyszedl zjadl to poszlam i ze mam prezent od razu dodalam z okazji rocznicy a on ze za pare dni to juz mialam gotowa odpowiedz ze to srodek tygodnia i ma 2 zmiane nie bedziemy sie widziec a na weekend jedze w delegacje to kolacja niespodzianka odpada potem znow bym musiala czekac a kupilam juz pare mc temu, lezy w domu i sie boje ze moze znajdzie (co za sciema myslalam ze pekne i sie zaczne smiac):-) no ale ciagne dalej zeby sie nie smial bo to raczej kobiety wola takie gadzety ale jak zobaczylam to stwierdzilam ze bedzie mu pasowalo i mooooze akurat przypadnie do gustu buhaha ze niektorym facetom takie prezenty sprawiaja przyjemnosc sami tez kupuja (w sumie prawda wszystko w jakims sensie) no i ze moze bedzie mu to niby pasowalo to juz widze po minie ze lykna hehe...Dalam otwiera pierw zdziwko bo myslal pewnie ze to bizuteria czy cos i do mnie "co to" zacza to wygrzebywac bo wepchane na maxa wyjmuje jedna skarpeteczka w 1 rece 2 w drugiej i tak zerka calkowicie zbity z tropu i na mnie niby zart niby ze "o co chodzi" ze chyba zapomnialam jaki nosi rozmiar hehe wygladal jakby walna go ktos mlotkiem i przestal myslec a ja na to ze rozmiar ok a prezent symboliczny hehe i zaskoczyl chcial cos powiedziec ale sie biedak jakal i tylko "czy ty...czy to...czyzby" to go przestalam meczyc i dokonczylam "tak ze to 5 tydzien" no i wtedy pierwszy raz w zyciu zobaczylam jak moj M placze silny i nieugiety hardy facet ktorego nic niby nie zlamie i nie wzruszy rozplakal sie jak dziecko ze jest taki szczesliwy prawie mnie udusil i musial swoje wtracic "wiedzialem...to Twoje ostatnie obzarstwo co dzien o 3 w nocy szlas do lodowki i robilas jedzenie a zwykle nie jesz nawet w dzien o dniu nie wspomne dokladka za dokladka dlatego sie zapytalem tydzien temu skad taki apetyt a Ty mi sciemnialas ze masz slabe zelazo" po czym reszta rzeczy ktore zauwzyl ze niby zawsze w wolne spie do 12 a od tyg wstaje jak nowo narodzona zeska o 7 no i piersi ... hehe nie chcial nic mowic bo bym sie zloscila ze niby przytylam i cycki rozmiar nie D tylko E wiec wolal sie cieszyc widokiem a mnie nie draznil ale zauwazyl juz jakis czas temu :)) i tak sobie pogadalismy powiedzial ze domyslal sie juz tydzien temu ale zmylilam go mowiac ze sie @ rozkreca i sie przyznal ze sie podlamal wtedy ale po mesku to przecierpial w samotnosci nic mi nie mowiac by mnie juz nie dolowac...bidulek moj kochany od razu za telefon i on dzwoni do 1,2 przyjaciela bo jest taki szczesliwy hehe no i tyle teraz lazi i gada przez telefon od pol godziny :-) prosilam owszem by sie wstrzylam by poczekac do 12 tyg choc ale wiedzialam ze tego sie nie da powstrzymac jak zajde i on sie dowie wtedy caly swiat moze stanac na glowie ale to sie nie liczy tylko dzidzius :-) To na tyle leb mnie rozbolal od tego czekania ale znow bylo warto
 
Teraz jest akcja jak ma wyglądać suwaczek, być może administracja coś testuje. Swoją drogą paski przewijania są takim sobie wyjściem a niektóre bb-owiczki naprawdę przesadzają z długością podpisów.
ostatnio tez nie moglam... ale to nic... poradze sobie:-)
a co do niektorych podpisow tez sie zgadzam z toba:tak:

oj cos widze ze razem za 8 dni testujemy:-D

ktora jeszcze za 8 dni testuje?? łapki do góry!!:-D:-D
 
Czesc moje kochane staraczki!zajzalam do was na chwilke i prawde mowiac nie wiem kompletnie co sie u was dzieje,ale juz mi lepiej psychicznie,wiec bede czesciej wpadac.gratuluje nowym fasolkom i witam dziewczynki,ktorych jeszcze nie znam.ja mam dostac @ jutro i wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazuja na to,ze tak sie stanie(zreszta jak co miesiac od 2 lat).mam zamiar w tym roku przywitac mala fasolke pod moim serduszkiem.w razie czego jutro zatestuje,bo wiecie,ze na zabawie sylwestrowej nie brakuje alkoholu.pozdrawiam cieplutko.;-):tak:;-):tak:;-):tak:
 
kroptusia!!!! zazdroszcze ci cholercia tego wszystkiego!!:-D ale to oczywiscie zdrowa zazdrosc!! znowu mnie przyprawilas o lezki w oku, ja nie wiem co ze mnie sie beksa zrobila heheh:-D jeszcze ci gratuluje kochana !!:-D:-D

każdy facet powinien tak reagowac:sorry2:
 
kroptusia fajny opis :-) i że wytrzymałaś z tą całą intrygą.
Ja jak zrobiłam test za pierwszym razem (w sobotę o 5 rano bo spać nie mogłam) to od razu poszłam męża obudzić a ten zaspany co chcę? A ja, że w ciąży jestem :-). On: wygłupiasz się i poszedł spać dalej :baffled: :-D:-D:-D.

A my byliśmy w kinie - dla mnie to wielkie wydarzenie, bo mieszkamy sami i nie mamy pomocy do małego więc wszystko z nim robimy, wyjście na film dla dorosłych odpada :sorry2:. A teraz mały został u babci na między święta - pierwszy raz nocuje już trzecią noc bez nas :nerd:. Sam zdecydował, że chce zostać.
Aż mi dziwnie takie ferie od dziecka po 3 latach i 8 miesiącach. Nikt nie skacze po człowieku, nikt nie krzyczy, nie trzeba odpowiadać na milion pytań, nie potykam się o zabawki :dry:. Aż wczoraj poszłam mu książeczki poukładać bo już mi trochę przy nudno :-p, nawet się zastanawiałam czy się lego nie pobawić :-D:-D:-D.
No ale dziś po pracy pojechaliśmy do kina, wypatrzyłam kamyczka co boi się ciemności (mamy z tym problem a franklin nie pomaga) i encyklopedię larroussa i jestem mega happy :-).
Ta na książki dla dorosłych nie zdążyłam spojrzeć :baffled::nerd:. Tak to jest jak się jest mamusią.
 
Beti1975 a ja właśnie sobie siedze i trzymam się forum, puki jeszcze mam czas, bo od 1 no może 2 stycznia biore się za pisanie 1 rozdziału mojej pracy dyplomowej (licencjackiej), który muszę oddać do 10 stycznia, a której nie chciało mi się wcześniej pisać bo to świeta nie święta itd., ach brak słów… Tak się zastanawiam jak to będzie przy jej obronie w połowie lipca, skoro staramy się o fasolinke, a która mam nadzieje pojawi się już wkrótce. BOJE SIĘ 
A CO DO RESZTY DZIEWCZYNEK TO NA PEWNO SIĘ POJAWIĄ 

J@god@ wiem, wiem że nie powinno się kupować czegokolwiek dla dzidzi której jeszcze nie ma jako fasolki. Może dobrze, że nic takiego nie spotkałam. Na razie tylko kupuje gazetki o dzidziach i czytam, czytam i czytam, zamiast wziąć się za pisanie pracy dyplomowej 

Kroptusia gratulacje, super :*








 
reklama
Do góry