reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Dziewczyny
Dopiero teraz pisze bo musialam sie uspokoic oczy zalzawione rece rozdygotane wypieki i chyba goraczka z nerwow...Jestem po ginie nigdy nie zapomne tej wizyty u gina...przyszlam ale bylam tak roztrzesiona ze zmierzyl az cisnienie i 140 na 100 i ze co sie dzieje mam sie uspokoic powiedzialam co i jak ze mielismy zrobic badania, zaczac monitorin ale wyszedl test i ze robilam bete to kazal pokazac i ze "cos za niska" :(( ja juz zalamka i placz i tysiac mysli TORBIEL CYSTY cokolwiek wiec 2 pytanie czy mam objawy jak piersi itp a u mnie piersi jako takie i nic poza tym wiec badanie badal badal i w pewnym momencie tak nacisna ze zabolal jajnik i pytanie "czy boli" to juz wogole lzy ze moze cos mi sie tam zrobilo na jajniku a moze pozamaciczna bo tez boli wiec on ze jeszcze usg...lezalam plakalam i gapilam sie w sufit z pytaniem "to skad to silne intuicyjne przeczucie ktore mialam tez w 1 ciazy...zawiodla mnie intuicja"...jednak ledwo co zacza robic usg mowi "prosze spojrzec" piekna ciaza i jak na swoj wiek czyli 5 tydzien jest wszystko ok i rozmiar i na swoim miejscu to sie poryczalam do konca :)))) po czym okazalo sie ze na badaniu bety baba wpisala ze ostatnia miesiaczke mialam 23 PAZDZIERNIKA a nie LISTOPADA !!! i wygladalo ze powinien byc 9 a nie 5 tydzien...wiec mnie uspokil ze jak na 5 wszystko super ladnie wyglada widzialam swoja kruszynke jest taka malutka ale jest :))) jestem szczesliwa....wracalam jeszcze taxi bo bylam taka roztrzesiona a taksiarz "jak kocha to wroci" palant :))

ps nie mowilam Wam o tym bo sie balam ale lekarz pare lat temu powiedzial M ze po ciezkiej infekcji jader nie bedzie mial dzieci jak sie poznalismy od razu mi o tym powiedzial naczy jak zauwazyl ze bym b. chciala bo chcial byc fair ale i tak go pokochalam i mu wtedy powiedzialam ze lekarz lekarzem a cud od Boga to co innego i ja w to wierze....potem tyle czasu i nic i wrocilismy do rozmowy ze lekarze ostrzegali i nie dawali szans (wdarla sie infekcja i cos tam zrobila z plemniczkami) po badaniach sie okazalo ze to BEZPLODNOSC i nic tu juz nie pomoze....ale ja nie wierzylam potem zwatpilam ze po co sie oszukiwac skoro lekarzy paru mowi i nie daje szansy moze adopcja a dzis...dzis siedze i placze ze szczescia :)))

Zatem robie to o czym marzylam 3 latka przesylam dzis swoje pierwsze ciazowe fluidki w koncu nadszedl moj dzien ze moge to zrobic z reka na sercu choc serce mi mowilo ale balam sie Wam powiedziec by nie zapeszyc wiec
*********************************************************
*********************************************************
*********************************************************
*********************************************************
*********************************************************
*********************************************************
*********************************************************
*********************************************************
*********************************************************

Łapcie dziewczyny to dla Was na 2009 rok !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)))) i tym co zostalo pare dni do testu moooooze na 2008 :))))


Ogromne Gratulacje :-D:-D:-D

Dziekuje za fluidki :-)
 
reklama
Kroptusia- az mi się łezka zakrecila jak przeczytalam
Wiesz ja tez wierze w to ze to Pan Bog daje dzieci...i choc lekarze mowią jedno...ze bezplodnosc..itp...jesli sie wierzy i modli to mozna miec wszystko..a dzieci to wielka łaska i wielkie blogoslawienstwo dlatego z calego serca Ci gratuluję!!!!!
Spokojnych i Zdrowych 9 miesiecy :)))))
Trzymaj sie babko......ale pięknie ;)))
 
Kochana Kroptusiu GRATULUJĘ CI Z CAŁEGO SERCA
Mam nadzieję, że ciąża przebiegnie spokojnie, a dzidzia będzie okazem zdrowia!!!!!!!!:happy:

Upłakałam się strasznie czytając Twoją historię, tym bardziej, że dzisiaj rano obudziłam się i pierwsza moją myślą było postanowienie noworoczne takie jakie Ty miałaś w ubiegłym roku. Piszę i ryczę.... Wariatka ze mnie...:baffled:
Dałaś mi ogromną nadzieję, że nam też się uda...
Ściskam Cię mocno i 3mam kciuki...:happy:
 
Kroptusia- Milo jest patrzec jak Ktos (w tym przypadku Ty Kochana) realizujesz swoje marzenie :)))))
Dzieki za Fluidki
ja choc czekam do wiosny to tak zbieram od kazdej zafasolkowanej po trochu by potem za 1 podejsciem miec dzidzie pod sercem :))))
Smigam na spacer z młodym
emot142.gif
 
kroptusia- ogromne gratulacje :-D:-D:-D
marzenixx i kingus trzymam kciuki:-D

co do wieku ja mam 26, w czerwcu bede miala 27 czyli za pol roku... co do sylwestra to spedzam go rowniez pierwszy raz w domku z mezusiem,, zaprosilismy znajomych dwojeczke wiec bedziemy w czworeczke,, lub 6 bo ta moja kolezanka tez w ciazy.. takze bedzie mi dotrzymywac towarzystwa w niepiciu:-D:-D

co do historii kroptusi wiem cos na ten temat,, sama jak poznalam swojego meza 7 lat temu od razu powiedzial mi ze moze byc bezplodny.. w wieku 8 lat mial wypadek samochodowy gdzie zginela jego mama,, sam byl w spiaczce 3 dniowej... ledwo co wyszedl z tego bez szwanku,,, jedynie co to stracil mame:-(
mial mnostwo przeswietlen stad lekarze juz wtedy mu mowili ze moze byc bezplodny... ja jednak powiedzialam mu co bedzie to bedzie najwyzej bedziemy adoptowac jakies dziecko.. nie moglabym go wtedy rzucic tylko dlatego ze istaniala obawa ze nie bedziemy mieli dzieci.. za bardzo go kochalam a dzis kocham go ponad zycie... a Bog dal nam piekny prezent w postaci dzidziusia w pierwsza rocznice naszego slubu ktora byla 6 pazdziernika 2008,, 25 wrzesnia dowiedzieslimy sie ze zostaniemy rodzicami:-D
 
A ja sobie wchodze dzisiaj, czytam i co ? I przegapialm spowiedz wczorajsza Kroptusi. Kochana - fasolka byla murowana....GRATULACJE:))

Lapie od Ciebie te fluidki. A ty sie ciesz swoim malym szczesciem i mega dbaj o siebie, bo Twoje zdrowie psychiczne i fizyczne jest teraz najwazniejsze...
 
Ej dziewczynki :-)

Nie piszcie tak bo ja sie po wczorajszym nie zebralam jeszcze do kupy i jak Was z kolei czytam to sie wzruszam :))) jeszcze raz goraco dziekuje za wsparcie mam nadzieje ze ja tez dla Was jakims bede w ciezkich chwilach i zwatpieniach mam juz swoja teorie na temat tego cyklu to napisze przy okazji moze komus pomoze albo uspokoi ja hihihi sie nie doczekalam wszystkiego tego co czytalam od lat ale i tak jestem szczesliwa warto bylo tyle czekac, ja tam mowie ze tak musialo byc pierw nagla smierc mojej mamy i musialam zajac sie mlodsza siostra tata, co mial zalamanie i domem, po tym u mnie wykryto guza szyi wiec walka o wszystko a lekarze dali 3 tyg zycia wiec...doszlam do siebie corka szpital-dom-szpital intensywne nawracajace zapalenie krtani w polaczeniu z plucami i oskrzelami jednym slowem dusila mi sie nie raz na rekach wtedy tylko pogotowie i szpital teraz juz jest ok :) ale ekwipunek w domu zostal inhalatorow dla astmatykow itp odpukac zdrowo biega do przedszkola ja tez sie uspokoilam po tych chorabach i chyba przyszla kolej na maluszka :)))) moze jakby pojawil sie wczesniej tyle stresu nerwow i inne problemy to nie byl by dobry czas....Teraz mam wszystko spokojna prace w domu zdrowie mala tryska energia lekarz rodzinny mowi ze najgorsze za nami...kochajacy M no i teraz nasze szczescie :-)...Tego Wam rowniez zycze, czasami trzeba na nie troche poczekac ale cierpliwosc poplaca i wynagradza :)...gdyby wszystko bylo od tak chop siup moze bysmy tego nie doceniali a tak jak sie czeka walczy czasem chwile zwatpienia zalamania upadku potem znow sie podnosimy do walki kolejny cykl kolejna nadzieja i oczekiwanie az przychodzi i wtedy wielka radosc :)) i mysl "bylo warto"....Wczoraj wychodzilam od gina a babka z recepcji ze tam duzo szczescia pieniazkow w Nowym Roku a ja do niej "ze chce tylko zdrowia bo bez tego nawet kasa nie ma znaczenia" to sie usmiechnela "ze ja to mloda i sie chyba jeszcze o zdrowko nie martwie" wiec sie usmiechnelam ze wlasnie nie bo mam juz za soba 2 operacje z czego jedna ratujaca zycie oczekiwanie na wynik hispatologiczny 4 tyg itp....az ja zatkalo :)) zycie ;-) .... dlatego ja dziekuje za kazdy dzien i staram sie z niego brac jak najwiecej...kiedy cora dusila mi sie na moich rekach cale zycie stanelo mi przed oczami i wtedy nic sie nie liczy co po kasie podrozach autach jak tracisz najwiekszy skarb na swiecie ale dzieki naszej walce moje 6 letnie szczescie wlasnie rozmawia udajac dinozaura i sie do mnie przytula :-)
 
reklama
Do góry