Mama Stacha
&Franka&Janka
Hej dziewczny, jestem
z dobrych wiadomości to pediatra twierdzi, że raczej jej to nie wygląda na szkarlatynę, ze złych jeśli jednak się okaże to bardzo szkodzi fasolce.
Szkarlatyna to jedyna zakaźna, którą można przechodzić kilkakrotnie, nie tworzą się przeciwciała jak np. przy różyczce czy śwince. Póki co młody zostaje w domu.
Wyobraźcie sobie, że wizytę z Lux Medu mam dopiero za 2 tygodnie, a w Wawie u jednej ponoć dobrej ginekolożki . . . 1 lipca. I to ma być sieć przychodni na wysokim poziomie. Pokombinuję, żeby udało mi się wcześniej choć badania zrobić.
z dobrych wiadomości to pediatra twierdzi, że raczej jej to nie wygląda na szkarlatynę, ze złych jeśli jednak się okaże to bardzo szkodzi fasolce.
Szkarlatyna to jedyna zakaźna, którą można przechodzić kilkakrotnie, nie tworzą się przeciwciała jak np. przy różyczce czy śwince. Póki co młody zostaje w domu.
Wyobraźcie sobie, że wizytę z Lux Medu mam dopiero za 2 tygodnie, a w Wawie u jednej ponoć dobrej ginekolożki . . . 1 lipca. I to ma być sieć przychodni na wysokim poziomie. Pokombinuję, żeby udało mi się wcześniej choć badania zrobić.