reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Skąd ja to znam :-) Kochana a jak przygotowania do ślubu - już wszystko pozałatwiane?? Twój narzeczony jest Polakiem jak rozumiem a w Turcji tylko w delegacji???

Tak mój Narzeczonek jest Polakiem - na szczęście - tylko na dość długo musiał jechać na delegację, bo od 26 stycznia:baffled: ale już niedługo wraca:-D i będzie mnie czekała wyprawa do Warszawy na lotnisko po niego...

W sumie takie najważniejsze sprawy to mieliśmy już załatwione przed Nowym Rokiem:-D potem wiele spraw ja sama załatwiłam i dograłam jak wyjechał:-D jak teraz wrócił na tydzień to załatwiliśmy najważniejsze, czyli Urzędy i Kościół:-D:tak: zostało tylko donieść Wacka nauki, dać na zapowiedzi i iść do spowiedzi
a tak to wszystko już załatwione:-D ostatnio nawet była u mnie fryzjerka i zmieniłam kolor z czarnego na rudy:-) hehe mega zaskoczenie, ale ja czasem tak lubię;-):-) makijażystka też załatwiona, bielizna i biżuteria też kupiona, sukienka się szyje, buty do odebrania w sobotę, obrączki też już zamówione;-)oczywiście reszta szczegółów też dograna:-D więc teraz tylko spokojnie czekać i jeszcze parę spraw do ustalenia zostało przed samym ślubem:-)

P.S. Mega się uśmiałam czytając Twoje kawały:-D
 
reklama
Tak mój Narzeczonek jest Polakiem - na szczęście - tylko na dość długo musiał jechać na delegację, bo od 26 stycznia:baffled: ale już niedługo wraca:-D i będzie mnie czekała wyprawa do Warszawy na lotnisko po niego...

W sumie takie najważniejsze sprawy to mieliśmy już załatwione przed Nowym Rokiem:-D potem wiele spraw ja sama załatwiłam i dograłam jak wyjechał:-D jak teraz wrócił na tydzień to załatwiliśmy najważniejsze, czyli Urzędy i Kościół:-D:tak: zostało tylko donieść Wacka nauki, dać na zapowiedzi i iść do spowiedzi a tak to wszystko już załatwione:-D ostatnio nawet była u mnie fryzjerka i zmieniłam kolor z czarnego na rudy:-) hehe mega zaskoczenie, ale ja czasem tak lubię;-):-) makijażystka też załatwiona, bielizna i biżuteria też kupiona, sukienka się szyje, buty do odebrania w sobotę, obrączki też już zamówione;-)oczywiście reszta szczegółów też dograna:-D więc teraz tylko spokojnie czekać i jeszcze parę spraw do ustalenia zostało przed samym ślubem:-)

P.S. Mega się uśmiałam czytając Twoje kawały:-D
Ciesze się razem z Tobą że już wraca - wyprawa na Okęcie przyjemna nie będzie ale nagroda na Ciebie czekająca na pewno. :-)
Super że już praktycznie wszystko macie ogarnięte do ślubu :-) Najgorzej to tak na ostatnią chwilę.
Fajnie że kawały się podobały, jak coś jeszcze wygrzebie to podrzuce ;-):-)

Ja już się ogarnęłam i zalegam w łóżeczku. No i idę spać bo już drugi dzień głowa mnie pobolewa. To chyba przez odstawienie herbaty.

Tak więc KOLOROWYCH Snów - do juterka :-)
 
Cześć dziewczyny,
u mnie nie za wesoło. Tak się przejęłam badaniem szyjki, że przyplątało mi się jakieś zapalenie. Ginka przyjmie mnie dopiero w piątek. No i nie widzę żeby się zmieniała. Od niedzieli chcieliśmy zacząć starania, a tak pewnie nici.
Do tego wczoraj w Wawce złapałam gumę. Młody miał testy alergiczne i wyszło mu uczulenie na truskawki i sierść psa. A dziś po przedszkolu dopadła go gorączka i śpi od 17-stej. Jutro miał jechać na wycieczkę z dzićmi. Szkoda mi go.
No i oczywiście chodzę zakatarzona. Przydałby mi się odpoczynek.

Gratuluję Pani Magister :-)
 
Cześć dziewczyny,
u mnie nie za wesoło. Tak się przejęłam badaniem szyjki, że przyplątało mi się jakieś zapalenie. Ginka przyjmie mnie dopiero w piątek. No i nie widzę żeby się zmieniała. Od niedzieli chcieliśmy zacząć starania, a tak pewnie nici.
Do tego wczoraj w Wawce złapałam gumę. Młody miał testy alergiczne i wyszło mu uczulenie na truskawki i sierść psa. A dziś po przedszkolu dopadła go gorączka i śpi od 17-stej. Jutro miał jechać na wycieczkę z dzićmi. Szkoda mi go.
No i oczywiście chodzę zakatarzona. Przydałby mi się odpoczynek.

Gratuluję Pani Magister :-)

ja dopiero zmiany w szyjce przy drugim cyklu zaobserwowalam.. nie wiedzialam jak to jest ze jest otwarta czy zamknieta w gorze czy w dole.. teraz juz wiem..
miekka jak usta
twarda jak nos albo bardziej
wysoko jak nie moge jej prawie dosiegnac..a nisko jak wchodzi tylko 3/4 palca wskazujacego.. robie to delikatnie, zawsze myje wszesciej lapki tak dokladnie albo zazwyczaj podczas kąpieli..
 
Witam Dziewczyny w ten piękny słoneczny poranek:-)

Maggie i jak plamienie? mam nadzieję,że przeszło.
Podanie złożyłam i nawet później jeszcze drugie zupełnie przez przypadek wracając do domu się natknęłam na ofertę,zobaczymy co z tego wyniknie.
A wczoraj już popołudniu i wieczorem nie wchodziłam na forum bo zajęci byliśmy;-)robieniem dzidziusia:happy2::happy2::happy2:
jakby efekty miały dorównać stopniem radości do wczorajszego staranka to by musiały być chyba pięcioraczki conajmniej:-D:-D:-D Dziś mój luby pojechał sobie do pracy ale spoko spoko jutro wraca i jeszcze nad tym popracujemy:tak:
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry Dziewczyny:-D ja właśnie dotarłam do pracy, ale zaraz muszę wyjechać w teren, mam nadzieję, że niebawem wrócę:-)

U mnie pogoda nieciekawa, ale ja już wierzę we wszystko, więc może słoneczko dziś jeszcze zaświeci:-D

Na szczęście katar już prawie przeszedł, więc żyć nie umierać:tak:

Buziaczki :-)
 
Witajcie Kochane

U mnie wiosna pelna para od tygodnia, dzisiaj troszke zachmurzone ale da sie zyc :).

Maggie f - no wlasnie nie wiem jak to tutaj jest z prywatnymi ginami, znalazlam na necie pare osób co przyjmuje prywatnie w szpitalu, ale mam przeczucie ze zaspiewaja gruba sumke. Poczekam do maja, pójde panstwowo jak wrócimy z urlopu bo jedziemy na wesele mojej przyjaciólki- nie moge sie juz doczekac tylko czekam na sukienke bo zamówilam na Ebay'u.

W niedziele byly przytulanki i poniedzialek tez, a szyjka w poniedzialek byla otwarta na calego wiec kto wie :):):):)

Siedze teraz w pracy z katarem alergicznym, bo po poniedzialkowej wizycie na której obiecano mi oddzwonic ze szczepionka ani sladu i slychu. W poniedzialek ich zjade jak...

Zawalili mnie troche pracami do pisania na studiach wiec powinnam przetrwac bez rozmyslan.
Ale sie rozpisalam.

Acha- no i witam serdecznie nowe forumowiczki :):):)
 
reklama
Witam wszystkie straczki ;)

po raz pierwszy do Was piszę, ale to nie znaczy, ze Was nie znam;) Śledziłam Wasze posty, czego mam nadzieje nie macie mi za złe. Oboje z mężem staramy się o rodzeństwo dla naszego 5-letniego Kubusia dopiero od dwóch cykli, tzn. teraz jest drugi. Zaczynam juz fiksować, a to dopiero początek:) Odkrywam w sobie tyle pierwszych oznak ciąży, że głowa mała :) Ostatnią @ miałam 4 marca więc mam jeszcze troszkę czasu do zrobienia testu. Dobrze wiem, że to wszystko dzieje się tylko w mojej głowie, no ale cóż... naiwność i chęć bycia w ciąży jest o wiele silniejsza. Póki co nie pozostaje mi nic innego jak czekać cierpliwie, ale to jest takie trudne....

Pozdrawiam Was cieplutko i prawie wiosennie:-)
 
Do góry