reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

no dziewczyny ja uciekam juz na seks do meza
niedawno wrocił z pracy i jestesmy stesknieni wiadomo :-p;-)

milej nocy paaa:happy:
 
reklama
Czesc dziewczyny,
Ja rowniez zasilam konto staraczek 2009, dzis wyszedl mi pozytywny wynik testu, ale jakos mam watpliwosci czy to realne, zeby zafasolkowac juz w pierwszym miesiacu staran... Jutro wiec zrobie drugi test rano, jesli nie dostane @ do czwartku, pojde potwierdzic do lekarza, choc juz nie moge sie doczekac...
Zaczynam chyba za bardzo panikowac...

Pozrawiam
 
Ja próbuję od pięciu lat. Moje badania ok. Mąż na badaniach nie był. To kosztuje a nas niestety na to nie stać:( Jednak ciągle mam nadzieję. Nigdy się nie poddam. Jeśli mam mieć maleństwo to będę je miała. Mam prawie 30 lat i mnóstwo wiary w to że się w końcu uda...Jeśli się nie uda .... będę żyła nadal w świadomości że właśnie tak miało być. Jeśli nie będzie to moje własne maleństwo to z czystym sercem przyjmę cudze....Do końca ... Wiem że droga do adopcji jest strasznie trudna....ale wiem że tak czy inaczej uda się...
 
Ja próbuję od pięciu lat. Moje badania ok. Mąż na badaniach nie był. To kosztuje a nas niestety na to nie stać:( Jednak ciągle mam nadzieję. Nigdy się nie poddam. Jeśli mam mieć maleństwo to będę je miała. Mam prawie 30 lat i mnóstwo wiary w to że się w końcu uda...Jeśli się nie uda .... będę żyła nadal w świadomości że właśnie tak miało być. Jeśli nie będzie to moje własne maleństwo to z czystym sercem przyjmę cudze....Do końca ... Wiem że droga do adopcji jest strasznie trudna....ale wiem że tak czy inaczej uda się...
Morka.... Z tego co słyszałam badania nasienia nie są aż tak straaaasznie drogie.... Nie wiem dokładnie ile. Najlepiej spytać dziewczyn na wątku "Wątpliwości"
 
morka napewno wam sie uda. Mam znajomych ktorzy dluzej sie starali od was, rowniez na badania chodzili, ktore rozne wyniki dawaly...po 7 czy 8 latach jednak udalo sie...Kolezanka zaszla w ciaze...urodzila wczesniaka, zdrowego ktory teraz ma 3 lata, nie dawali jej szansy juz na kolejne dzieci a w zeszlym roku po raz kolejny doweidziala sie ze jest w ciazy i wlasnie neidawno urodzila coreczke i to po terminie :) wiec wierze ze i Wam sie uda. Musi sie udac.
 
Czesc dziewczyny,
Ja rowniez zasilam konto staraczek 2009, dzis wyszedl mi pozytywny wynik testu, ale jakos mam watpliwosci czy to realne, zeby zafasolkowac juz w pierwszym miesiacu staran... Jutro wiec zrobie drugi test rano, jesli nie dostane @ do czwartku, pojde potwierdzic do lekarza, choc juz nie moge sie doczekac...
Zaczynam chyba za bardzo panikowac...

Pozrawiam

daj znac jak tam tescik.. ciche gratki:-)
 
Ostatnia edycja:
dzien dobrrrrrrry,ale mamy dzis ochydna pogode:crazy:
megi f gratuluje:tak:
smartka_witaj!


chociaz taka bleeeee pogoda to zycze miłego dzionka, ja dzisiaj do pracy ide na nocke:crazy: szkoda bo noc spedza sie w łozku a ja jestem taka misia i uwielbiam sie wylegiwac godzinami w cieplutkim łozeczku:-D
paaaaaaaaaaaaa......
 
Czesc dziewczyny,
Ja rowniez zasilam konto staraczek 2009, dzis wyszedl mi pozytywny wynik testu, ale jakos mam watpliwosci czy to realne, zeby zafasolkowac juz w pierwszym miesiacu staran... Jutro wiec zrobie drugi test rano, jesli nie dostane @ do czwartku, pojde potwierdzic do lekarza, choc juz nie moge sie doczekac...
Zaczynam chyba za bardzo panikowac...

Pozrawiam
pianistka chyba pomalenku mozna skladac ci gratulacje,zazdroszcze ci za pierwszym razem - fajowo
 
reklama
Hej dziewczynki - jestem juz w domciu ale poki co spie jak w szpitalu. :o)
Wpadam tylko na chwilke slowem wytlumaczenia co to sie dzialo :
lozysko mi sie odkleja(lo) i mialam obfite krwawienia. Jak na razie i ze mna i z bobasem jest wsio ok ale jak wspominalam -sypiamy duzo i dlugo :o)
caluje Was goraco i mam nadzieje ze niedlugo uda mi sie na tyle przytomnie wytrwac przed monitorem by nadrobic zalegle posty
 
Do góry