Ola - nie smutaj mi sie tu. nawet jak @ przyjdzie to widać organizm miał za mało czasu na przestawienie. Naprawde nie zdajemy sobie sprawy jak skomplikowane jest nasze ciało - ono wie co robi.
A tak wogóle to jestem z Ciebie bardzo dumna że rzuciłaś palenie - trzymam mocno kciuki żebyś wytrwała. ;-)
Dziekuje- jak narazie jakos mi idzie. Moze i dlatego jestem rozdrazniona, chociaz mnie nie ciagnie mimo nerwów.:-)
Wiem, ze musze byc cierpliwa, ale jakos mi ciezko w tym miesiacu sie pogodzic ze sie nie udalo. Niby zawsze optymistka jestem ale zobaczymy. Dam znac co i jak
Kasiulek poczekaj jeszcze z testem- nie bierz przykladu ze mnie- dawno tak nie zepsulam sobie dnia jak dzisiaj- 3mam kciuki za Ciebie i reszte gangu dobrej nocki Kochane