reklama
dziewczyny a propos alergii
też nią jestem, narazie mam spoko, ale kwiecien, maj, gdy zaczą pylić drzewa to bez leków antyhistaminowych nie wytrzymam, własnie niewiem co z kobietami w ciązy alergiczkami... czy sa jakies leki dopuszczalne w ciązy anty alergiczne...
też nią jestem, narazie mam spoko, ale kwiecien, maj, gdy zaczą pylić drzewa to bez leków antyhistaminowych nie wytrzymam, własnie niewiem co z kobietami w ciązy alergiczkami... czy sa jakies leki dopuszczalne w ciązy anty alergiczne...
elfa..wszystkie lekarstwa z którymi się zetknęłam nie są dopuszczone do stosowania w ciąży..część nawet przed ciążą..i w czasie karmienia..większość to sterydy :-( niestety..jedyne co mnie pociesza, że podobno w ciąży tak się organizm zmienia, że może nie być objawów alergii..ja mam taka całoroczną alergię np. na czekoladę czy na detergenty..ale to można wyeliminować i żyć..gorzej np. z nerwami, których w mojej pracy nie brakuje, a które mogą być przyczyną alergii także..no albo właśnie jak u ciebie z różnymi roślinami kwitnącymi..
shenkoka
jestem uczulana na kwitnac drzewa : olcha , brzoza , leszczyna na ich pyłki, natomiast potweirdzonej alergii na kwiaty doniczkowe domowe nie mam, ale w domu nie trzymam kwatów bo jednak przyprawiają mnie o psikanie... w pracy tez mi dokuczaja ale tylko troszeczke, obywa sie bez leków, z kurzem tez nie mam do czynienia, jestem uczulona nie które proszki do prania i kosmetyki, ale kupuje juz tylko te sprawdzone, u mnie najgorzej jest w okresie pylenia drzew, pomimo wieloletniej kuracji szczepionkami nie wyeliminowało to objawow alergi...wtedy mam bardzo silne łzawienie, katar i świąd oczu i nosa no i cały czas psikam, moze jak z domu nie bede wychodzic przy zamknietych oknach jakos przetrwam ten okres w razie ciązy oczywicie
co do nerwów w pracy, wiem o co ci chodzi, bo nie raz praca była przyczyna mojej choroby z nerwami w tym tez depresji... (nawet nie dawno w listopadzie mialam mały kryzys) ale bralam wowczas leki przeciwdepresyjne i uspakajace ... niestety w trakcie staranek i ciazy nie mozna ich brac
Dziewczyny jeszcze jedna sprawa, napiszcie wszystko co wiecie o zielu przywrotnika, bo jest polecany na drugą faze cyklu tj po owulacji i ma pomóc zagnieżdzić sie fasolce, (reguluje hormony progesteron i jakis jeszcze) ale doszukalam sie dzis informacji w necie, ze nie mozna pic go w ciązy, bardzo dziwne w takim razie w trakcie staranek po owulacji takze nie powinno sie go pic, mam wiec sprzeczne informacje na jego temat , same zobaczcie:
www.herbapis.pl/ziele-przywrotnika-alchemillae-herba,p701.html
jestem uczulana na kwitnac drzewa : olcha , brzoza , leszczyna na ich pyłki, natomiast potweirdzonej alergii na kwiaty doniczkowe domowe nie mam, ale w domu nie trzymam kwatów bo jednak przyprawiają mnie o psikanie... w pracy tez mi dokuczaja ale tylko troszeczke, obywa sie bez leków, z kurzem tez nie mam do czynienia, jestem uczulona nie które proszki do prania i kosmetyki, ale kupuje juz tylko te sprawdzone, u mnie najgorzej jest w okresie pylenia drzew, pomimo wieloletniej kuracji szczepionkami nie wyeliminowało to objawow alergi...wtedy mam bardzo silne łzawienie, katar i świąd oczu i nosa no i cały czas psikam, moze jak z domu nie bede wychodzic przy zamknietych oknach jakos przetrwam ten okres w razie ciązy oczywicie
co do nerwów w pracy, wiem o co ci chodzi, bo nie raz praca była przyczyna mojej choroby z nerwami w tym tez depresji... (nawet nie dawno w listopadzie mialam mały kryzys) ale bralam wowczas leki przeciwdepresyjne i uspakajace ... niestety w trakcie staranek i ciazy nie mozna ich brac
Dziewczyny jeszcze jedna sprawa, napiszcie wszystko co wiecie o zielu przywrotnika, bo jest polecany na drugą faze cyklu tj po owulacji i ma pomóc zagnieżdzić sie fasolce, (reguluje hormony progesteron i jakis jeszcze) ale doszukalam sie dzis informacji w necie, ze nie mozna pic go w ciązy, bardzo dziwne w takim razie w trakcie staranek po owulacji takze nie powinno sie go pic, mam wiec sprzeczne informacje na jego temat , same zobaczcie:
www.herbapis.pl/ziele-przywrotnika-alchemillae-herba,p701.html
Ostatnia edycja:
elfa nie bardzo moge znaleźć powiązanie ziela przywrotnika z druga fazą owulacji..pisza o regulacji miesiaczki..a to że w ciązy nie wolno to tez wyczytałam
oo teraz znalazłam to: NA DRUGĄ FAZĘ CYKLU - wzmacniająca produkcję progesteronu
Skład:
przywrotnik - 40g
pokrzywa - 40g
krwawnik - 40g
Dawkowanie:
Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 razy dziennie.
Wszystkie te zioła kupuje się odrębnie w sklepie zielarskim i miesza samemu, nie ma gotowych mieszanek. Wszystkie mieszanki należy zacząć pić od początku cyklu i kontynuować cały cykl. Po wypiciu całego składu należy zrobić przerwę na 1-2 miesiące.
Pijąc zioła trzeba koniecznie mieć na względzie, że nie zawsze można je łączyć z lekami (informacje o tym są na ulotkach leków), bo można zrobić sobie czasem więcej szkody niż pożytku. Picie ziół wymaga też systematyczności - codziennie, w takich porcjach i proporcjach jak w przepisie. Nic bowiem nie da jeśli będziemy je pili "od przypadku do przyapdaku" albo niezgodnie z zaleceniami.
oo teraz znalazłam to: NA DRUGĄ FAZĘ CYKLU - wzmacniająca produkcję progesteronu
Skład:
przywrotnik - 40g
pokrzywa - 40g
krwawnik - 40g
Dawkowanie:
Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 razy dziennie.
Wszystkie te zioła kupuje się odrębnie w sklepie zielarskim i miesza samemu, nie ma gotowych mieszanek. Wszystkie mieszanki należy zacząć pić od początku cyklu i kontynuować cały cykl. Po wypiciu całego składu należy zrobić przerwę na 1-2 miesiące.
Pijąc zioła trzeba koniecznie mieć na względzie, że nie zawsze można je łączyć z lekami (informacje o tym są na ulotkach leków), bo można zrobić sobie czasem więcej szkody niż pożytku. Picie ziół wymaga też systematyczności - codziennie, w takich porcjach i proporcjach jak w przepisie. Nic bowiem nie da jeśli będziemy je pili "od przypadku do przyapdaku" albo niezgodnie z zaleceniami.
Ostatnia edycja:
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
mój mąż też nie może żadnych tych ekspresowych danek oraz m.in. napojów gazowanych, bo ma uczulenie na salicylany. Jak coś z tego zje albo wypije to nic wielkiego się nie dzieje, ale jak łyknie aspirynę, która składda się głównie z salicylanów to puchnie cały jak kartofel i trzeba szybko wzywać pogotowie nim się udusi :-(Nie robiłam testów, ale z samoobserwacji wyszły pleśnie wszelkiego rodzaju pylenia drzew (teraz wierzba-orzech laskowy) pokrzywa i E-... konserwanty te z gotowych dań, zupek, wszelkiego rodzaju dań torebkowych typu zalej gorącą wodą.
Ale jadę tylko na zyrtec-u nie zalecany podczas ciąży ale teraz stany zapalne węzłów.....
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
mój mąż też nie może żadnych tych ekspresowych danek oraz m.in. napojów gazowanych, bo ma uczulenie na salicylany. Jak coś z tego zje albo wypije to nic wielkiego się nie dzieje, ale jak łyknie aspirynę, która składda się głównie z salicylanów to puchnie cały jak kartofel i trzeba szybko wzywać pogotowie nim się udusi :-(Nie robiłam testów, ale z samoobserwacji wyszły pleśnie wszelkiego rodzaju pylenia drzew (teraz wierzba-orzech laskowy) pokrzywa i E-... konserwanty te z gotowych dań, zupek, wszelkiego rodzaju dań torebkowych typu zalej gorącą wodą.
Ale jadę tylko na zyrtec-u nie zalecany podczas ciąży ale teraz stany zapalne węzłów.....
też czytałam że alergiczka w ciąży czuje się dużo lepiejelfa..wszystkie lekarstwa z którymi się zetknęłam nie są dopuszczone do stosowania w ciąży..część nawet przed ciążą..i w czasie karmienia..większość to sterydy :-( niestety..jedyne co mnie pociesza, że podobno w ciąży tak się organizm zmienia, że może nie być objawów alergii..ja mam taka całoroczną alergię np. na czekoladę czy na detergenty..ale to można wyeliminować i żyć..gorzej np. z nerwami, których w mojej pracy nie brakuje, a które mogą być przyczyną alergii także..no albo właśnie jak u ciebie z różnymi roślinami kwitnącymi..
też czytałam że alergiczka w ciąży czuje się dużo lepiej
czyli musimy jak najszybciej zafasolkować!
reklama
Hej dziewczynki! Ja już po owulacji. Teraz czekam na @, ma być 7 lub 8. Prawie w moje urodziny. Mam nadzieję, że będę miała fasolkowy prezent. Staram się nie nakręcać ale wiecie jak to jest. Zwłaszcza po owulacji i przed @...
Podziel się: