K
reklama
Madziaas
Już jesteś:)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 6 109
Ooo:-)
A ja zniknełam bo poszłam sie pobawić z Kacperkiem,teraz znowu usnął bo go wymęczyłam
Kinia dziękuje,słodkie:-)
K
Kinga85
Gość
Madzia przyjemność po mojej stronie 
))
Kasia to dziś wieczorkiem sama? mąż wychodzi... Jejjj ja już nie pamiettam kiedy mój ostatnio był na męskim wieczorku
))Kasia to dziś wieczorkiem sama? mąż wychodzi... Jejjj ja już nie pamiettam kiedy mój ostatnio był na męskim wieczorku
Cześć dziewczynki :-):-)
Kasiu, ja mam napisane p/c anty Hbs < 2, gdzie zgodnie z ich opisem gdy jest < 10 to brak odporności.
Oczywiście nie znalazłam co to znaczy, ale tak na "chłopski rozum" biorąc to chyba nie znaczy, że jestem chora, tylko raczej, że nie mam w sobie przeciwciał, a więc nie jestem uodporniona na ten wirus żółtaczki. Z drugiej strony dziwne byłoby gdybym była na niego odporna bo ja nigdy nie byłam na to szczepiona, nigdy nie leżałam wcześniej w szpitalu.
To co wyczytywałam na necie to zawsze było albo ujemny albo dodatni, a tu u mnie nic nie napisali a < 2 to równie dobrze może być jeszcze dodatni.
Ech... zobaczymy co mi powie w środę... staram się tym nie stresować, mam nadzieję, że jest ok
Justys, co do leukocytów to zdołałam wczoraj w nocy wyczytać, że mogą być podwyższone w ciąży, a u mnie są nieznacznie podwyższone. (norma to jest 0-5 wpw, a ja mam 5-7 wpw). Porównałam to z wynikami z początku ciąży i już tam miałam podobnie, więc mam nadzieję, że z tymi leukocytami też będzie ok
Ale na tym necie to rzeczywiście można się naczytać ... i nie pozostaje potem nic innego jak tylko panika !!!
Kasiu, ja mam napisane p/c anty Hbs < 2, gdzie zgodnie z ich opisem gdy jest < 10 to brak odporności.
Oczywiście nie znalazłam co to znaczy, ale tak na "chłopski rozum" biorąc to chyba nie znaczy, że jestem chora, tylko raczej, że nie mam w sobie przeciwciał, a więc nie jestem uodporniona na ten wirus żółtaczki. Z drugiej strony dziwne byłoby gdybym była na niego odporna bo ja nigdy nie byłam na to szczepiona, nigdy nie leżałam wcześniej w szpitalu.
To co wyczytywałam na necie to zawsze było albo ujemny albo dodatni, a tu u mnie nic nie napisali a < 2 to równie dobrze może być jeszcze dodatni.
Ech... zobaczymy co mi powie w środę... staram się tym nie stresować, mam nadzieję, że jest ok
Witam sie i ja
AGAPASKU ja tez mialam leukocytow strasznie duzo,naczytalam sie na necie ze to cholestaza moze byc i inne cuda,dostalam antybiotyk i dalej mam spadly tylko troche prawdopodobnie to przez nerki ktore sa bardziej obciazone i tez mi siE to zaczlo w tym tyg.ciazy co tobie tak,ze mysle,ze u ciebie to tez nic powaznego nie bedzie
MILEGO DNIA DZIEWCZYNY
Justys, co do leukocytów to zdołałam wczoraj w nocy wyczytać, że mogą być podwyższone w ciąży, a u mnie są nieznacznie podwyższone. (norma to jest 0-5 wpw, a ja mam 5-7 wpw). Porównałam to z wynikami z początku ciąży i już tam miałam podobnie, więc mam nadzieję, że z tymi leukocytami też będzie ok
Ale na tym necie to rzeczywiście można się naczytać ... i nie pozostaje potem nic innego jak tylko panika !!!
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kasiulek82
Mam jedno tylko marzenie.
Dzień doby!
Jak Tu się duużo dzieje! Ojej! Tempo wzrosło.
Ren kochanie trzymaj się dzielnie. Przykro mi bardzo.
Kasiu trzymam kciuki za wyniki! Gdzie mieliście jechać do Casto na zakupy? Do Łodzi? Ja pracuję w jednej z nich. HIHI!
Aguś gratuluję Tomaszka!
Patrysiu dobrze,że z Bartusiem już ok. Śliczny ten Twój Alanek.
Maggie, kochana moja! Z Igorkiem będzie wszystko dobrze. Niektóre mamy wogóle nie mogą karmić piersią. Buziaki wielkie dla maluszka!
Ola rzeczywiście późno ma Twój M następne badania,ale dobrze,że wogóle coś się ruszyło. Będzie dobrze kochana! Urlop mieliście cudowny!
U mnie bez zmian. Właśnie @ sobie poszła i mogę się wyznaczyć do gina. Mało tego postanowiłam trochę się za siebie wziąść. No może nie będę ćwiczyć jak Kinga bo nie mam tak silnej woli,ale spacery z psem mam zamiar odbębniać długie. No i w końcu postanowiłam skończyć prawko. Może (jak przestanę się bać) w marcu zapiszę się na egzamin.
Jak Tu się duużo dzieje! Ojej! Tempo wzrosło.
Ren kochanie trzymaj się dzielnie. Przykro mi bardzo.
Kasiu trzymam kciuki za wyniki! Gdzie mieliście jechać do Casto na zakupy? Do Łodzi? Ja pracuję w jednej z nich. HIHI!
Aguś gratuluję Tomaszka!
Patrysiu dobrze,że z Bartusiem już ok. Śliczny ten Twój Alanek.
Maggie, kochana moja! Z Igorkiem będzie wszystko dobrze. Niektóre mamy wogóle nie mogą karmić piersią. Buziaki wielkie dla maluszka!
Ola rzeczywiście późno ma Twój M następne badania,ale dobrze,że wogóle coś się ruszyło. Będzie dobrze kochana! Urlop mieliście cudowny!
U mnie bez zmian. Właśnie @ sobie poszła i mogę się wyznaczyć do gina. Mało tego postanowiłam trochę się za siebie wziąść. No może nie będę ćwiczyć jak Kinga bo nie mam tak silnej woli,ale spacery z psem mam zamiar odbębniać długie. No i w końcu postanowiłam skończyć prawko. Może (jak przestanę się bać) w marcu zapiszę się na egzamin.
Hej Agapasku
Hej Madziu, włąśnie logowałam się na tym parentingu
i szukam Cie tam Dzień doby!
U mnie bez zmian. Właśnie @ sobie poszła i mogę się wyznaczyć do gina. Mało tego postanowiłam trochę się za siebie wziąść. No może nie będę ćwiczyć jak Kinga bo nie mam tak silnej woli,ale spacery z psem mam zamiar odbębniać długie. No i w końcu postanowiłam skończyć prawko. Może (jak przestanę się bać) w marcu zapiszę się na egzamin.
Hej Kasiulek - no to trzymam kciuki za silna wolę i za prawko - na prawdę się przydaje
)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej dziewczynki
Kasiu- super ze wpadlas.
Ja siedze i podczytuje forum a moj grzebie w aucie tzn tube podlacza, bo juz nie wytrzymal. Mam urwanie glowy, ale sie tym nie przejmuje, 3 referaty musze oddac do srody i we wtorek mam egzamin tzn dostaniemy cwiczenie i trzeba je rozwiazac plus jakis komentarz dodac. Nic nie mam jeszcze napisane, nie zajrzalam nawet do notatek- delektuje sie czasem wolnym od pracy, ale wracam juz w srode- mam to gdzies Jakos to bedzie- musi !
Kasiu- super ze wpadlas.
Ja siedze i podczytuje forum a moj grzebie w aucie tzn tube podlacza, bo juz nie wytrzymal. Mam urwanie glowy, ale sie tym nie przejmuje, 3 referaty musze oddac do srody i we wtorek mam egzamin tzn dostaniemy cwiczenie i trzeba je rozwiazac plus jakis komentarz dodac. Nic nie mam jeszcze napisane, nie zajrzalam nawet do notatek- delektuje sie czasem wolnym od pracy, ale wracam juz w srode- mam to gdzies
Jakos to bedzie- musi !reklama
kasiulek82
Mam jedno tylko marzenie.
Hej Kasiulek - no to trzymam kciuki za silna wolę i za prawko - na prawdę się przydaje
Kochana u Ciebie już 30 tydzień! Jak ten czas leci! Przepraszam Kochanie jeśli nie doczytałam gdzieś, ale czy Ty też będziesz miała synka?
A Justyś w ostatnim okienku już ma synusia. Też nie źle.
Ostatnia edycja: