reklama
kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Ja dziś wczesnie wstalam. Moja mama ma przechlapane bo była z facetem i sie rozstali a teraz ten ją nęka... Wczoraj przyjechał do niej i stał pod drzwiami, wysylal jej mmsy z grobem mojej babci, straszyl i mowil,ze sie nie ruszy do rana. masakra jakas! Mama na policje zadzwonila ale ten dziad zdazyl juz pojechac...do mojej cioci Ciotka go przepędziła i znów do mamy przyjechal, masakra jakaś. Wysyła jej ciągle smsy, straszy, że spotkają się w sądzie, wysyła maile, nawet profil na NK jej załozył i powymyslał na nia takie rzeczy, że głowa pęka...Napisałam do administratorów i mama ma na policje dzwonic. Wogole jej cv napisal i przeslal na maila, oczywiście same oszczerstwa itp. Cały czas pisze w listach na końcu, ze ja kocha, i kochac bedzie do śmierci.. Nawet do mnie wypisuje ten dziad...na nk i wogóle, eh..
Agniesiak masakra jakaś z tym facetem. Ja myślalam, że takie akcje to w "Sedzia Anna Maria Wesołoeska" mozna pooglądać albo w "Uwadze". A tak powaznie to na prawdę trzeba to szybko zgłosić bo facet nie jest normalny.
u mnie tez nie zaciekawie choc wczoraj tesciu byl do rany przyloz,tesciowa prosila zebysmy zostali,bo nie chce byc sama,wczoraj jeszcze tesciowa powiedziala mjemu M ze jeszcze musi ze mna pogadac zebysmy to przemysleli,wczoraj nas na kawe tez zaprosili bo sie rodzinka zjechala,nie chcialam isc bo nie mialam ochoty na tescia patrzec ale tesciowa poprosila zrobcie to dla mnie,nie dla niego,metlik w glowie ale jak cos znajdziemy taniego to jednak sie wyprowadzimy,bo teraz bedzie miesiac spokoju albo i mniej,a pozniej znow to samo!
Justyś ja tez się zgadzam z dziewczynami, że mimo wszystko powinniście się wyprowadzić jak coś znajdziecie.
DZIEŃ DOBRY:-)
Umnie ogólnie dobrze no ale zawsze coś musi mnie wystraszycbo dzisiaj od rano mnie koliło w pochwie jakby mi szpilki wbijano potem znowu synek na szyjke napierał bo było bardzo dziwne uczucie w pochwie a potem brzusio stwardniałmam nadzieje że nie skróciła mi się szyjka badz co gorsza rozwarcie się ruszyłono i mam katarek
przykro mi tulam mocko:-(
no też się martwie
słodziaczek z Kacperka:-)
Patrysiu trzymaj się kochana i poproś Alanka, żeby sie jeszcze wstrzymał.
Hejka jestem siostrą Patrysi 86,kazała mi przekazac ze jej net nie chce sie połaczyc i ze jej M wróci z pracy to jej tam zaglądnie.Pisze to zeby sie nie martwiły.Pozdrowionka
Dziękujemy za info.
Justys84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2008
- Postów
- 2 091
ja jak mialam poczatek ciazy,nie mialam wogole apetytu,ciagle nudnosci to wolalam nic nie jesc ale to tak mialam juz od 5 tyg.do ok. chyba 9-10,ciagle bylam zmeczona i spiaca i ogolnie nie do zycia,nie mialam sily nawet na obiad choc obiadow to mi sie nigdy nie chcialo robic;p
Justys84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2008
- Postów
- 2 091
dobrze,ze cie nie mecza wymioty,ani mdlosci,bo ja to przezylam okropnie ale do dzidzi sie wszystko zniesie,M mi duzo pomagal w domu,bo sama bym nie dala rady,a przeciez super czysciutko tez nie zawsze musze miec tak,ze kiedy sie dalo to odpoczywalam
reklama
Podziel się: