reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie październikowe u lekarza

Trina u mnie w sumie podobnie.
Byłam dzisiaj u gina. Z USG wychodzi 7tydzien, jest pęcherzyk ciążowy, widac pęcherzyk żółtkowy i tylko jakby zalązki zarodka (ale na 100% nie był pewien czy to to), wg mojego lekarza na razie wszystko wyglada ok, ale za 2tygodnie bedzie wszystko jasne... No i musze jak najszybciej isc do endokrynologa i zaczac leczyc moja niedoczynnosc, bo to niestety moze sie przyczynic nawet do poronienia... Ogolnie jestem troche przestraszona, ale musi byc ok... Najgorsze ze Patryka dalej nie ma i przy Rafale wszystko sama musze robic...

Oj laseczki trzymac kciuki za nasze fasolki !! :-)
 
reklama
Trina- trzymam kciuki oby wszystko było dobrze
Martynka za Ciebie też:tak:

Uważajcie na siebie dziewczynki a wszystko będzie ok!!!!
 
Och te ciąże... Martynka, Ty masz o tyle lepiej, że cos tam jednak było widac, a co do tarczycy, to faktycznie trzeba leczyć, bo to może źle na fasolkę wpływać.
Ja dziś byłam rano na becie, wynik wieczorem, o ile młody mi pozwoli odebrać. A co do leżenia, to od tego zarodek sie nie pojawi. Zobaczę w czwartek, no i może dzis beta cos pokaże.
Oglądałam swoje pierwsze usg z Mackiem i było robione pare dni wcześniej niz to teraz i tez był tylko pęcherzyk. Na następnym tydzień później wszystko było już widać. Tak więc zobaczymy co będzie. Może to dziwne, ale jakoś tak przyjmuję to wszystko z dobrodziejstwem inwentarza. Co ma być to będzie. Chyba bardziej byłabym rozhisteryzowana jakby to była pierwsza ciąża.
 
Eh niema co jak nie urok to sraczka jak to powiada mądre wiejskie przysłowie... Ja siedzę w domu z Kacprem ten złapał znowu zapalenie uszu ale w dodatku wyrzynają mu się dwie górne 5 i dostał zatwardzenia. Tak więc bez przerwy płacze bo go coś boli w nocy bardzo źle śpi a ja rzygam dalej niż widzę przy czym mam w tym momencie takie ciśnienie i skurcze żołądka że przy okazji popuszczam drugą stroną :zawstydzona/y: Normalnie koszmar i jak tu w ogóle wyjść z domu. Niech to się już wreszcie skończy. Ja chcę 4 miesiąc !!!!!!:no:
 
Trina ja mocno trzymam kciuki za was, obys w czwartek na usg uslyszala bijace serduszko:tak:

Marma chcialo sie drugiego to trzeba cierpiec:-D:-p Szybko minie do tego 4 miesiaca:tak:


A co do 5-tek to ja z 3 tygodnie temu odkrylam ze Stasiulino juz je ma:-D:-D:-DW szoku bylam normalnie:-D
 
Och te ciąże... Martynka, Ty masz o tyle lepiej, że cos tam jednak było widac, a co do tarczycy, to faktycznie trzeba leczyć, bo to może źle na fasolkę wpływać.
Ja dziś byłam rano na becie, wynik wieczorem, o ile młody mi pozwoli odebrać. A co do leżenia, to od tego zarodek sie nie pojawi. Zobaczę w czwartek, no i może dzis beta cos pokaże.
Oglądałam swoje pierwsze usg z Mackiem i było robione pare dni wcześniej niz to teraz i tez był tylko pęcherzyk. Na następnym tydzień później wszystko było już widać. Tak więc zobaczymy co będzie. Może to dziwne, ale jakoś tak przyjmuję to wszystko z dobrodziejstwem inwentarza. Co ma być to będzie. Chyba bardziej byłabym rozhisteryzowana jakby to była pierwsza ciąża.
trina to prawda ze od leżenia zarodek się nie pojawi ale mi bardziej chodziło o plamienie.
Trina ja mocno trzymam kciuki za was, obys w czwartek na usg uslyszala bijace serduszko:tak:

Marma chcialo sie drugiego to trzeba cierpiec:-D:-p Szybko minie do tego 4 miesiaca:tak:


A co do 5-tek to ja z 3 tygodnie temu odkrylam ze Stasiulino juz je ma:-D:-D:-DW szoku bylam normalnie:-D
OOOooo ja ale masz dobrze my przez to przechodzimy teraz!!!! ale z Laura tez nie wiedziałam kiedy wyszły:szok:

Martyna trzymamy trzymamy i pędem do lekarza!!!

Marma ojjj bidulko współczuje ale twoje samopoczucie świadczy o tym że fasolinka się rozwija:)))
 
Trzymajcie się dziewczyny!
Trina - będzie serduszko widać niedługo.
Marma - uważaj na siebie - może coś trzeba na te wymioty wziąć.
Zdrówka dla Kacperka.
Martynka - u mnie też nie było jeszcze serduszka widać na tym etapie- a po 3 dniach już biło.
Normalnie jak Was czytam.......... :)
 
Trina, Martynka ja w ciąży z Michulem mialam podobnie. Plamilam od poczatku. Z zapartym tchem czekałam na kazde kolejne usg i dopiero ok. 8 tygodnia uslyszalam serducho. BĘDZIE DOBRZE - TRZYMAM KCIUKI!!!!!!!!!!
 
U mnie wiadomości nie sa najlepsze niestety. Lekarz co prawda czegoś się dopatrzył, ale powiedział, że na jego oko ciąża jest nieprawidłowa. Zmierzył zarodek i wg niego jest za mały jak na ten czas ciąży. Ma 4,7 mm. Mam jednak przyjść za tydzień, żeby potwierdzić. Jutro chcę jeszcze zrobić betę.
Z ciekawości zajrzałam do starych badań maćkowych i na pierwszym usg, gdzie go było widać mniej więcej w 6t1d ma 4,1 mm. Więc czegoś tu nie rozumiem. Faktem jest, że tamten obraz jest wyraźniejszy, nawet kręgosłup widać, ale może to kwestia sprzetu...
Sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Dobija mnie ta niepewność i to czekanie. Wolałabym wiedzieć: albo wóz, albo przewóz.:baffled:
 
reklama
Trina ostatnio nie widział zarodka, a teraz juz jest, wiec mi sie wydaje że jest wszystko ok, skoro cos sie zmieniło to przeciez sie rozwija!! Może zaszłas pozniej niz wynika z OM?? Przeciez to tylko taki przyblizony wiek ciąży, moze byc inny nawet do 2tygodni...

Ja z Rafałem robiłam USG dopiero w 9tyg i wtedy juz pieknie wszystko było widac, wlacznie z bijacym sercem...
Teraz załuje ze tak szybko zrobiłam bo sie tylko denerwuje!! Ehhh ja w poniedziałek odwiedze mojego lekarza...
 
Ostatnia edycja:
Do góry