reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie październikowe u lekarza

reklama
MARMA to mialas przygode nieciekawa ale dobrze ze sie uspokoilo :-)
Dobrzez ze synus juz dobrze rozwiniety a ty lez i odpoczywaj sobie aby dzidzia jeszcze troche posiedziala :-)
 
Mysza, gratkiz okazji udanej wizyty, to prawda, Maluszek ma jeszcze czas, żeby się obrócić :tak:

Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty!!!!!!!!!!!!

Ja jutro idę na morfologię i oddać mocz, a w piątek do ginki. A Wy?
 
marma odpoczywaj dużo a będzie dobrze:tak:
aga1480 informuj nas co i jak
mysza22 tak jak piszą dziewczyny maleństwo jeszcze może się obrócić.

A ja wizytę mam dopiero 29.09 więc to jeszcze 2 i pół tygodnia i wtedy mam też zrobić badania krew i mocz.
Nie mogę się już doczekać:baffled:
 
No to u mnie się zaczęło jedne wielkie czekanie....

W poniedziałek w nocy dostałam buli brzucha, nie za mocnych takich na miesiączkę. Stwierdziłam przejdzie za chwile po czym pojawiły się skurcze. Najpierw takie lekkie stawianie się brzucha. Maluch zaczął się kręcić po całym brzuchu jakby próbował się przewiercić na wylot. No to ja wzięłam sobie dwie nospy i leże i czekam co dalej. A tu ból coraz silniejszy i coraz silniejsze skurcze i pojawiające się coraz częściej w dodatku z ciągnięciem w dole brzucha. No to ja na to fenoterol. Po jakichś 40 minutach troszeczkę się uspokoiło ale niestety nie na długo. Bóle ze skórczami narastały. Więc biorę drugą tabletke fenoterolu. Po drugiej tablecce przeszło. W sumie wszystko się uspokoiło się dopiero o 7 rano. Dzwonie o 8 do swojego gina i mówie o swojej nocnej "przygodzie" i karze mi przyjechać do szpitala żeby mnie zbadać. Co się okazje moja szyjka skruciła się do 2 cm maluch w drogach rodnych i kombinuje jak tu się przedostać na drugą strone. No ale na szczęście puki co szyjka trzyma. Dostałam zwiękrzenie leków i leżenie. Próbujemy utrzymać malucha jak najdłużej w brzuszku. Jedyne czym się pocieszam to to że waży już 2400 i jest dobrze rozwinięty więc w razie czego nie będzie wielkiej tragedji.
No i jak tu się człowiek ma niestresować.... Ale mam przynajmniej nadzieję że jak się już moje maleństwo będzie miało urodzić to pujdzie to szybko i sprawnie. Skoro asz tak mu się śpieszy.

Marma no to miałaś noc!!:szok: Dobrze, że po lekach się uspokoiło. Teraz ściskaj nóżki, bot o ciut za wcześnie na rozpakowywanie się.
Mysza, miejmy nadzieję, że jeszcze się dziecię obróci.
Mirabelka 5 tysiaków za cc na życzenie? ceni się ten Twój doktorek! :no::szok:
 
reklama
Ja mam wizyte 19 wrzesnia to jest piatek za tydzien i juz sie nie moge doczekac a w nastepnym tygodniu tak wtorek lub sroda pojde na badania krwi i moczu :-)
I 19 na wizycie bede sie umawiala na USG a tego to juz totatlnie nie moge sie doczekac :-)
 
Do góry