Katrine, czytam i myślę robisz bułeczki. Pozniej myślę że leniwe kluski z bułka tarta i masłem. Pozniej myślę, ale dlaczego z miodem będziesz jadła te kluski leniwe? Pozniej myślę, może te bułki tak się nazywają? A pozniej myślę.... nic zgubilam się po prostu haha
reklama
mamusiasynka, no na fitnes mogłbyś pochodzić. Na pewno są jakieś zajęcia w stylu płaski brzuch ;-)
małpa, jak nie szkoda ci forsy na krzesełko to ja polecam takie KRZESEŁKA DO KARMIENIA - ACTIVIA - KRZESEŁKO DO KARMIENIA - ACTIVIA EVO P62 2012 - Jane jest bardzo stabilne i jest to jego wielki plus. My takie kupiliśmy i Ignac korzysta do teraz tylko od kilku lat już w wersji rozłożonej i nie do karmienia a do zabawy. Zwłaszcza gdy planujesz więcej dzieci to taki zakup się opłaca. Można kupić podobne w wersji drewnianej i tańszej, ale są mniej trwałe, a to po 5 latach w zasadzie nie ma śladów użytkowania (oprócz pokrowca na siedzenie, bo kiedyś go wyprałam na 90 stopni i obrazek trochę się sprał)
marcia, niech się kąpie, wymarznie, to jej przejdzie
secreto, my też po roku malowaliśmy, a wprowadzaliśmy się jak Ignac miał równy rok. Małe dzieci to brudaski i Ignac nie rysował kredkami po ścianach. brud to łapki (ciągle myte ) i jedzenie
jagna, deski do krojenia? no to pojechałaś po bandzie
Do kosztów związanych z dziećmi dorzucam jeszcze rehabilitacje i to jest masakra, bo dupereli dziecku można odmówić, a zdrowia nie
Idę na grochówę, bo wczoraj ugotowałam
małpa, jak nie szkoda ci forsy na krzesełko to ja polecam takie KRZESEŁKA DO KARMIENIA - ACTIVIA - KRZESEŁKO DO KARMIENIA - ACTIVIA EVO P62 2012 - Jane jest bardzo stabilne i jest to jego wielki plus. My takie kupiliśmy i Ignac korzysta do teraz tylko od kilku lat już w wersji rozłożonej i nie do karmienia a do zabawy. Zwłaszcza gdy planujesz więcej dzieci to taki zakup się opłaca. Można kupić podobne w wersji drewnianej i tańszej, ale są mniej trwałe, a to po 5 latach w zasadzie nie ma śladów użytkowania (oprócz pokrowca na siedzenie, bo kiedyś go wyprałam na 90 stopni i obrazek trochę się sprał)
marcia, niech się kąpie, wymarznie, to jej przejdzie
secreto, my też po roku malowaliśmy, a wprowadzaliśmy się jak Ignac miał równy rok. Małe dzieci to brudaski i Ignac nie rysował kredkami po ścianach. brud to łapki (ciągle myte ) i jedzenie
jagna, deski do krojenia? no to pojechałaś po bandzie
Do kosztów związanych z dziećmi dorzucam jeszcze rehabilitacje i to jest masakra, bo dupereli dziecku można odmówić, a zdrowia nie
Idę na grochówę, bo wczoraj ugotowałam
mamusia synka
i córeczki
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2013
- Postów
- 5 023
Apropos malowania ścian, moj idzie do lazienki umyc raczki a po drodzę musi pomiziać sciane bo inaczej daremna droga............a ostatnio jak byliśmy u znajomych napisał im na tapecie 7 bo była trójka i kazdy pisał to on tez napisał chociaz w domu NIGDY tego nie zrobił ale widac w grupie raźniej......na szczęście dalo sie gumka z tej tapety to wytrzec............
Alesia ta fitnes to ja bede miała za chwilkę z dwójka przy nodze :-)
Alesia ta fitnes to ja bede miała za chwilkę z dwójka przy nodze :-)
Mamusia za mazianie po ścinie brudnymi łapkami, było stanie w kącie tzn.: tak zwany jeżyk. Pomogło i to bardzo, teraz jest tylko wymaziany włącznik światła do łazienki i wokół niego. Tam to maluje co tydzień prawie, farba stoi w domu w słoiku, na zamalowanie brudu.
mamusia synka
i córeczki
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2013
- Postów
- 5 023
jagna ja juz olewam te małe brudki, przeciez musiałabym malowac co miesiac calą chałupę bo jak bum gdzie wchodzi w zakręt tam łapki, farby mamy zmywalne więc jadę po ścianach ścierką ................
flower188
Fanka BB :)
nie no padłam KOreczek to jest ta Twoja dieta? Ty lepiej najpierw zrob proby watrobowe bo jakby co to nie chce cie martwic ale dietka ostra (nie ilosciowa na szczęscie jak u Jolci ale wiele lepiej nie jest) więc zapomnij o makrelce, smietanie (zamiast tego mozesz jogurt grecki bo ma mniej tluszczu), szczypiorek to tak srednio bo surowy no i pochodna cebuli wiec ciezkostrawna, tosty tez wykluczone bo smazone, kakao hmmm tez chyba srednio a jak mleko to niskoprocentowe, a z jajek to samo białko (zoltko absolutnie zakazane)no nie kolejny post i załamka: jakie nalesniki? smazone odpada! salatka owocowa - surowe a fe!czekoalda? tlusta i ciezkostrawna, leniwe z buleczka na maselku ci sie marzą buahahah zakaz!
mam nadzieję że to nie cholestazowe u Ciebie swędzenie!
mam nadzieję że to nie cholestazowe u Ciebie swędzenie!
Flower, pomarzyć można. No ciężko mi tak o odstawic to co lubię, narazie walczę ze sobą trochę i też mam nadzieję, że to nie cholestaza w ogóle nie umiem sama sobie diety uporządkować :-( ale ogólnie to już gazowanego nie pije, a tak uwielbiam colę....
kasiek77
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2013
- Postów
- 41
czesc dziewczyny . mam pytanie czy Wy tez tak macie ze jednego dnia dzidzia bardziej sie rusza a drugiego mniej? dzisiaj cos moja mała się mało rusza jak na nia, nie wiem czy sie martwic:-(
i jeszcze jedno ile macie w obwodzie ? ja mam 102cm i wszyscy mi mowia ze chyba juz na dniach poród bo taki brzuch duzy...nie wydaje mnie sie ;-)
pozdrawiam Kasia
i jeszcze jedno ile macie w obwodzie ? ja mam 102cm i wszyscy mi mowia ze chyba juz na dniach poród bo taki brzuch duzy...nie wydaje mnie sie ;-)
pozdrawiam Kasia
Ostatnia edycja:
mamusia synka
i córeczki
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2013
- Postów
- 5 023
Koreczek ale po co dieta skoro nie ma stwwierdzonej cholestazy...................?????
reklama
Kasiek, nie ma czym się martwić moja też różnie ma ustawione dni, raz kopie, raz siedzi cicho
Mamusiu, bo i tak już mi ciężko na żołądku jest i ts zgaga dlatego sama z siebie, nawet nie że względu na cholestaze chce sobie ulżyć
Mamusiu, bo i tak już mi ciężko na żołądku jest i ts zgaga dlatego sama z siebie, nawet nie że względu na cholestaze chce sobie ulżyć
Podziel się: