reklama
mamusia synka
i córeczki
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2013
- Postów
- 5 023
wypiłam kawę i przynajmniej głowa mnie przestała boleć :-)
Agnis83
Mama Kacperka i Oskarka
Witam kochane 
Nie miałam kiedy do forum usiąść bo koleżanka na kawke wpadła
A jeszcze rano musiałam odprowadzić małego do szkoły i tak jakoś poranek zleciał.
Czytałam że Koreczek miał mały wypadek...aż się zmartwiłam..kurde jak tak właśnie boje się gdzieś upaść... Słonce musisz uważać na siebie , dobrze z małą ok, napisz jak będziesz po wizycie u gin
Wszystkim życzę udanych wizyt i powrotu do zdrowia
Coś małego słabiej rano czuję, chyba zaraz muszę coś zjeść żeby go rozruszać to będę spokojniejsza...
Dziś na obiadek robie wątróbkę:-) z ziemniaczkami
Nie miałam kiedy do forum usiąść bo koleżanka na kawke wpadła
A jeszcze rano musiałam odprowadzić małego do szkoły i tak jakoś poranek zleciał.
Czytałam że Koreczek miał mały wypadek...aż się zmartwiłam..kurde jak tak właśnie boje się gdzieś upaść... Słonce musisz uważać na siebie , dobrze z małą ok, napisz jak będziesz po wizycie u gin
Wszystkim życzę udanych wizyt i powrotu do zdrowia
Coś małego słabiej rano czuję, chyba zaraz muszę coś zjeść żeby go rozruszać to będę spokojniejsza...
Dziś na obiadek robie wątróbkę:-) z ziemniaczkami
AnetaNorwegia
Fanka BB :)
O rany Koreczek uwazsj na siebie!!
Flower moja tez dlugo spi 12-14h
przewaznie zasypia 19:30-20:00 i spi do 8-10 rano dzisiaj wstala 20min temu. No i w dzien sie zawsze zdrzemnie 1-2h popoludniu.
Cewnik mialam raz w zyciu zakladany i podziekuje!!!!!!!!!!
Flower moja tez dlugo spi 12-14h
przewaznie zasypia 19:30-20:00 i spi do 8-10 rano dzisiaj wstala 20min temu. No i w dzien sie zawsze zdrzemnie 1-2h popoludniu.Cewnik mialam raz w zyciu zakladany i podziekuje!!!!!!!!!!
Jak ja kocham polską służbę zdrowia.
Na inf. medycznej mi powiedzieli, że w Krakowie jest całych czterech laryngologów dziecięcych, którzy na nfz przyjmują. Zadzwoniłam i okazało się, że dwóch z nich już dzieci nie przyjmuje, a w dwóch pozostałych miejscach terminy takie, że Franek osiągnie pełnoletniość zanim się coś zwolni. I "cito" na skierowaniu w ogóle nie uwzględniają :/ Bosko...
Zapisałam nas prywatnie na przyszłą środę. Plus taki, że do laryngologa, który ma najlepsze opinie w Krakowie w sieci. Ale wkurzona jestem. Z ortopedą było to samo...
Na inf. medycznej mi powiedzieli, że w Krakowie jest całych czterech laryngologów dziecięcych, którzy na nfz przyjmują. Zadzwoniłam i okazało się, że dwóch z nich już dzieci nie przyjmuje, a w dwóch pozostałych miejscach terminy takie, że Franek osiągnie pełnoletniość zanim się coś zwolni. I "cito" na skierowaniu w ogóle nie uwzględniają :/ Bosko...
Zapisałam nas prywatnie na przyszłą środę. Plus taki, że do laryngologa, który ma najlepsze opinie w Krakowie w sieci. Ale wkurzona jestem. Z ortopedą było to samo...
flower188
Fanka BB :)
Aneta - ale Twoja to jeszcze maluszek a moja to już rasowy śpioch
ewa - a próbowałaś tam na Lenartowicza?tylko nie wiem czy wystarczy skierowanie do laryngologa my mieliśmy do por audiologicznej
agnis - dajze chlopakowi sie wyspac dziecko teraz spi okolo 20h dziennie a w przerwach tak cie niedlugo skopie za te pobudki i trzachanie brzuszkiem ze popamietasz
ewa - a próbowałaś tam na Lenartowicza?tylko nie wiem czy wystarczy skierowanie do laryngologa my mieliśmy do por audiologicznej
agnis - dajze chlopakowi sie wyspac
dziecko teraz spi okolo 20h dziennie a w przerwach tak cie niedlugo skopie za te pobudki i trzachanie brzuszkiem ze popamietasz
Agnis83
Mama Kacperka i Oskarka
Niestety teraz jak się nie ma kasy to można umrzeć..a i to się nie opłaca po pogrzeb też kosztuje
Wiem co czujesz.
Ja też wszędzie prywatnie żeby cokolwiek załatwić...jedynie okuliste Kacperka mam na nfz- ale od wizyty do wizyty jest 3-4 miesiące to nas gdzieś wcisną, no i leczymy to od 3 roku zycia...
Flower może masz racje, chyba przerwazliwiona jestem
Wieczorem to mnie tak kopie ze nieraz ledwo oddycham
Josek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2013
- Postów
- 188
Ech ja wczoraj miałam jeden z gorszych dni. Poprostu wszystko zaczeło sie zwalać naraz.
Od rana miałam telefon ze sprawą której nie jestem teraz w stanie załatwić, dopiero na przyszły rok.
Potem dowiedziałam sie ,że mój brat nie opłaca telefonu który mu wziełam na siebie ba umowa jest rozwiązana i trza płacić kare wiec pewnie jestem na jakiej liscie dłuzników. Głupia jestem ,że zostawiłam w sieci adres do korespondecji na dom rodzinny, bo jakby dotarło jakies pismo szybciej bym zainterweniowała. Okazało sie ,że na rodzine mozna liczyć z wielkim bólem a chodziło tylko o podwiezienie mnie do przedszkolka bo ciezko mi było dojśc a awaryjnie mąż zabrał mój samochód a tesciowa miała lekarza. No ale ta sama rodzinka zawsze ma czas by podjechac i pozyczyć pieniązki.
Potem pojechalismy na USG 3D miało być miło wzielismy Olinkę. długo sie zastanawialismy ale stwierdzilismy ze zrobimy sobie taki prezent. Już jak szłam do auta to sie potknełam o dziure która wykopał mój pies i sie wywróciłam chroniąc brzuszek podłozyłam rękę i jest potłuczona i cięzko nia ruszać no i oczywiście to prawa, strach wielki wiec czym prędzej do lekarza. Z małym dobrze choc serducho szybciej biło ale moze po upadku bo na usg dobrze sprawdził czy wad niema. No ale ogólnie synek niechciał współpracować chowal twarzyczke i nawet wstawanie chodzenie nie pomogło. dotego lekarz stwierdził ,że móżdzek małego jest duzo mniejszy niż powinien. Rozmawiałm z nim ,że ciąża jest duzo młodsza niz z daty OM ( badanie przeprowadzał inny lekarz niz prowadzący) no ale i tak miał wątpliwości. wiec zasiał je nam. Wiec zafundowalismy sobie dodatkową dawdke stresu zamiast miłego przeżycia.
A na deser wydzwaniała do mnie siostra z Warszawki bo pokłóciła sie z ta co mieszka w moim miescie i chciała sie wyżalić. A ja miedzy nimi dwiema ech i rozumiem ta z Warszawki bo ma racje a i tak niewie o dużo rzeczach której ja wiem ale oliwy do ognia nie bede dolewać. Pewnie ta z tad tez by chciała pogadac ale ja niemam siły na to. No i moja kotka dostała rui co wiąze sie z tym ze zaczyna jęczeć i posikiwac by zostawiac zapaszek co dlamnie jest dramatem. Ech i sie wyżaliłam mam nadzieje ,że dzis bedzie lepszy dzionek i nie zabije własnego kota!
Przepraszam ,żę tak egoistycznie ale musiałam sie wyżalić. Doczytam wieczorkiem bo po wczorajszym musze domek odsprzatać coś upichcić i jechcać do córy na przedstawienie.
Od rana miałam telefon ze sprawą której nie jestem teraz w stanie załatwić, dopiero na przyszły rok.
Potem dowiedziałam sie ,że mój brat nie opłaca telefonu który mu wziełam na siebie ba umowa jest rozwiązana i trza płacić kare wiec pewnie jestem na jakiej liscie dłuzników. Głupia jestem ,że zostawiłam w sieci adres do korespondecji na dom rodzinny, bo jakby dotarło jakies pismo szybciej bym zainterweniowała. Okazało sie ,że na rodzine mozna liczyć z wielkim bólem a chodziło tylko o podwiezienie mnie do przedszkolka bo ciezko mi było dojśc a awaryjnie mąż zabrał mój samochód a tesciowa miała lekarza. No ale ta sama rodzinka zawsze ma czas by podjechac i pozyczyć pieniązki.
Potem pojechalismy na USG 3D miało być miło wzielismy Olinkę. długo sie zastanawialismy ale stwierdzilismy ze zrobimy sobie taki prezent. Już jak szłam do auta to sie potknełam o dziure która wykopał mój pies i sie wywróciłam chroniąc brzuszek podłozyłam rękę i jest potłuczona i cięzko nia ruszać no i oczywiście to prawa, strach wielki wiec czym prędzej do lekarza. Z małym dobrze choc serducho szybciej biło ale moze po upadku bo na usg dobrze sprawdził czy wad niema. No ale ogólnie synek niechciał współpracować chowal twarzyczke i nawet wstawanie chodzenie nie pomogło. dotego lekarz stwierdził ,że móżdzek małego jest duzo mniejszy niż powinien. Rozmawiałm z nim ,że ciąża jest duzo młodsza niz z daty OM ( badanie przeprowadzał inny lekarz niz prowadzący) no ale i tak miał wątpliwości. wiec zasiał je nam. Wiec zafundowalismy sobie dodatkową dawdke stresu zamiast miłego przeżycia.
A na deser wydzwaniała do mnie siostra z Warszawki bo pokłóciła sie z ta co mieszka w moim miescie i chciała sie wyżalić. A ja miedzy nimi dwiema ech i rozumiem ta z Warszawki bo ma racje a i tak niewie o dużo rzeczach której ja wiem ale oliwy do ognia nie bede dolewać. Pewnie ta z tad tez by chciała pogadac ale ja niemam siły na to. No i moja kotka dostała rui co wiąze sie z tym ze zaczyna jęczeć i posikiwac by zostawiac zapaszek co dlamnie jest dramatem. Ech i sie wyżaliłam mam nadzieje ,że dzis bedzie lepszy dzionek i nie zabije własnego kota!
Przepraszam ,żę tak egoistycznie ale musiałam sie wyżalić. Doczytam wieczorkiem bo po wczorajszym musze domek odsprzatać coś upichcić i jechcać do córy na przedstawienie.
reklama
Agnis83
Mama Kacperka i Oskarka
Josek trzymaj się kochana dzielnie
Kurczę że też tak się musi dziać, nieraz jak się wali i pali to wszystko naraz. A siostry też mogłyby odpuścić..jesteś w ciąży, po co Cię dodatkowo stresują. ALe wiem jak to jest , jak ktoś ma problem to po prostu nie myśli o innych, zazwyczaj...
Ściskam Cię i tule mocnoA mały na pewno jest zdrowy, nie martw się na zapas i uważaj na siebie bo od rana o samych wypadkach
Kurczę że też tak się musi dziać, nieraz jak się wali i pali to wszystko naraz. A siostry też mogłyby odpuścić..jesteś w ciąży, po co Cię dodatkowo stresują. ALe wiem jak to jest , jak ktoś ma problem to po prostu nie myśli o innych, zazwyczaj...
Ściskam Cię i tule mocno
A mały na pewno jest zdrowy, nie martw się na zapas i uważaj na siebie bo od rana o samych wypadkach