mlodamama21
Fanka BB :)
grzybica bo serowate wypływa;/ do tego boli mnie brzuch! 
reklama
Jolcia_
Fanka BB :)
Już bym chciała być w drugim trymestrze
ja marzę o 4 miesiącu
mam nadzieję, że wtedy lepiej się poczuję i wrócą mi siłyPs. pochwalę się Wam, mogę? nie w sprawie ciąży, ale co tam
dostałam dotację na rozkręcenie mojej małej firmy
mlodamama....kiedys moja siostra mi o takich objawach wspominala, pytala zatroskana czy ja nie ja takich objawow nie mam i wlasnie mowila ze nazywa sie to grzybica....O kurcze.....Czekajac na wizyte poczytaj w necie cos wiecej na ten temat
Mrowkaa
Fanka BB :)
Jolcia- no to gratulacje! wszystko dobrze się układa- życzę wszelkiej pomyslności:-)
mlodamama- może idź do lekarza....prywatnie może ktoś przyjmuje w sobotę...albo na IP, jeśli ból brzucha będzie ostry...
mlodamama- może idź do lekarza....prywatnie może ktoś przyjmuje w sobotę...albo na IP, jeśli ból brzucha będzie ostry...
Młodamamo, do lekarza koniecznie. Dziwne, że nic nie dostałaś od razu. Wszystkie infekcje w ciąży się leczy, jest dużo bezpiecznych leków.
Ja jestem przewrażliwiona, bo z Anielą miałam non stop jakieś bakterie i najprawdopodobniej przez nie mi wody za wcześnie odeszły :/
Jolcia, gratulacje! A co to za branża?
Mnie się kiedyś marzyło otworzenie księgarni dla dzieci, z jakimś klubikiem i kawiarenką. Są takie pojedyncze miejsca w Polsce, ale na razie bardzo niewiele. Ale nie mam odwagi jakoś
Ja jestem przewrażliwiona, bo z Anielą miałam non stop jakieś bakterie i najprawdopodobniej przez nie mi wody za wcześnie odeszły :/
Jolcia, gratulacje! A co to za branża?
Mnie się kiedyś marzyło otworzenie księgarni dla dzieci, z jakimś klubikiem i kawiarenką. Są takie pojedyncze miejsca w Polsce, ale na razie bardzo niewiele. Ale nie mam odwagi jakoś
Jolcia_
Fanka BB :)
Mlodamamo najlepiej to z lekarzem skonsultować, może na izbę przyjęć, z takim czymś lepiej nie czekać! zdrówka życzę!!
Dziewczyny uwielbiam czytać, kiedy piszecie, że wizyty udane to bijące serduszko to coś fantastycznego, chyba nigdy nie zapomnę tego co słyszałam na poniedziałkowej wizycie :-)
Ewa to hand made, od lat się tym zajmuję, poTworzę biżuterię i różne inne bibeloty
Ja też się długo zastanawiałam, ale stwierdziłam raz sie żyje pracy tak czy siak nie mam warto sprobować może się uda, już myślałam, że z tego nici bo wniosek składałam w maju - no i się udało pisz biznesplan i składaj w odpowiedniej instytucji! powodzenia!
Dziewczyny uwielbiam czytać, kiedy piszecie, że wizyty udane
to bijące serduszko to coś fantastycznego, chyba nigdy nie zapomnę tego co słyszałam na poniedziałkowej wizycie :-)Ewa to hand made, od lat się tym zajmuję, poTworzę biżuterię i różne inne bibeloty
Ja też się długo zastanawiałam, ale stwierdziłam raz sie żyje pracy tak czy siak nie mam warto sprobować może się uda, już myślałam, że z tego nici bo wniosek składałam w maju - no i się udało
pisz biznesplan i składaj w odpowiedniej instytucji! powodzenia!
Ostatnia edycja:
Ech, trochę Wam zazdroszczę tych pierwszych ciąż... To się tak mocno przeżywa.
Potem już starsze dzieci dają w kość i ciąża jakoś tak mija niepostrzeżenie. Przynajmniej u mnie. Cieszy się człowiek, wiadomo, ale nie ma już czasu na taką magię i poznawanie wszystkiego od początku
Potem już starsze dzieci dają w kość i ciąża jakoś tak mija niepostrzeżenie. Przynajmniej u mnie. Cieszy się człowiek, wiadomo, ale nie ma już czasu na taką magię i poznawanie wszystkiego od początku
ewa a ja mam inaczej...Mlodo zaszlam w ciaze...Byl ten dreszczyk emocji,ale nawet nie pamietam czy piersi mnie bolaly czy brzuch,albo jakies inne objawy.Tylko wymioty pamietam do 4mca ciazy,tego nie zapomne.
A teraz kiedy planowane,troche starsza jestem i rok starania bylo strasznie sie denerwuje i zauwazam kazda dolegliwosc.
A teraz kiedy planowane,troche starsza jestem i rok starania bylo strasznie sie denerwuje i zauwazam kazda dolegliwosc.
reklama
Violet, a to inna rzecz
Moje wszystkie planowane i wyczekane, no i przy pierwszej ciąży było najwięcej czasu, największe emocje, pierwsze usg itd. Urok "pierwszego razu" po prostu
Choć też wiele rzeczy wtedy pominęłam. I obiecywałam sobie, że druga ciąża będzie taka wychuchana, wygłaskana, no ale Franek miał rok jak pojawiły się dwie kreski, więc czasu nie miałam na chuchanie i dmuchanie. Do tego praca, studia dr... I tak jakoś zleciało...
Moje wszystkie planowane i wyczekane, no i przy pierwszej ciąży było najwięcej czasu, największe emocje, pierwsze usg itd. Urok "pierwszego razu" po prostu
Choć też wiele rzeczy wtedy pominęłam. I obiecywałam sobie, że druga ciąża będzie taka wychuchana, wygłaskana, no ale Franek miał rok jak pojawiły się dwie kreski, więc czasu nie miałam na chuchanie i dmuchanie. Do tego praca, studia dr... I tak jakoś zleciało...