reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Nikusia jak urodzimy w 2014 i złożysz wniosek o becikowe do końca października 2014 roku to dochod z 2012roku się liczy a jak złożysz wniosek 1 listopada to dochod z 2013 roku, dowiadywałąm się dokładnie bo mój m w 2013 zmienil prace i duzoo zarabia i z dochodem z tego roku moglibyśmy się nie załapać a z 2012 roku się spokojnie załapujemy........


Ja mam kombinezon błękitny, brązowy misiowy i biały bo moja siostra rodziłą synka na koniec stycznia i mam w spadku :-)

Monisia ta stopa tak dużo nie rośnie, pod koniec ciąży jest wielka i napuchnieta ale nie sadze ze rozciąga się bardziej niż pol cm :-)
 
reklama
Nikusia jak urodzimy w 2014 i złożysz wniosek o becikowe do końca października 2014 roku to dochod z 2012roku się liczy a jak złożysz wniosek 1 listopada to dochod z 2013 roku, dowiadywałąm się dokładnie bo mój m w 2013 zmienil prace i duzoo zarabia i z dochodem z tego roku moglibyśmy się nie załapać a z 2012 roku się spokojnie załapujemy........


Ja mam kombinezon błękitny, brązowy misiowy i biały bo moja siostra rodziłą synka na koniec stycznia i mam w spadku :-)

Monisia ta stopa tak dużo nie rośnie, pod koniec ciąży jest wielka i napuchnieta ale nie sadze ze rozciąga się bardziej niż pol cm :-)
Ja się w takim razie nie załapię:wściekła/y::wściekła/y: Kurcze a by się przydało, nie liczą kredytów na mieszkanie,a na to kupa kasy idzie:baffled: A na wózek bym miała:wściekła/y:

Mnie muli z głodu, przez zęba nic nie jadłam
 
19ania90 - mam nadzieję, że wszystko ok u was!.
Gingerka - wielkie gratulacje!!!! Mam nadzieję, że teraz już w ogóle same dobre wiadomości będą na forum!

A co do zwierząt - najbardziej uczulają małe futerkowce - świnka, chomik, królik. Pies i kot są mniej "niebezpieczne", no ale to wiadomo, że zależy od egzemplarzu dziecka:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
jagna, no właśnie te kredyty, bez nich byłaby bajka
malpawzoo, a ja mam straszne uczulenie na koty (przynajmniej tak mi zawsze wychodziło w testach) a kota miałam przez lata i nic mi nie było. Tylko że u nas w domu nie ma dnia bez odkurzania więc kłaki też nie latały.
 
Nie no, ja nie twierdzę, że nie można mieć uczulenia na koty, ale z praktyki wynika, że jak ktoś ma uczulenie na kota czy psa to prawie na pewno rozwinie też alergie na małe futerkowce, a w drugą stronę już niekoniecznie. Ale teraz są też specjalnie hodowane jakieś hipoalergiczne koty, może to jest rozwiązanie dla alergików kochających zwierzęta?
 
Witajcie Dziewczyny !!!
Ja też dziś zaliczyłam zakupy i powiem Wam że niespodziewanie kupiłam sobie fajny płaszczyk na zimę w Reporterze (przeceniony z 260 zł na 100 zł) a jego zaletą jest to że mogę bez problemu przestawić guziki i na 100 % do końca ciąży się w niego zmieszczę. A po urodzeniu guziki wrócą na swoje miejsce i też będę mogła w nim chodzić. W sumie nastawiałam się na jakiś zakup w ciuchlandzie ale już od miesiąca szukałam i nic. Więc się ogromnie ciesze bo w zasadzie już wszystko z ciążowych ciuszków mam. A spodnie polecam też H&M MAMA - ja w ciuchlandach kupiłam 3 pary po 13-14 zł w tym jedne bojówki i 2 pary dzinsów. W leginsach to dla mnie już za zimno.

Mój Wojtuś wczoraj też jakiś wypadkowy dzień miał - spadł podczas schodzenia ze schodów - żebyście widziały moją reakcję - ZEROWA :-) normalnie stanęłam i nie wiedziałam co mam robić (a szybka reakcja z moim brzuszkiem to już nie bardzo) i tylko wydawałam z siebie jakieś dziwne piski :-) teraz mnie to śmieszy a wtedy to masakra. a śmieszy mnie dlatego że w sumie to skończyło się na wielkim ataku śmiechu ze strony Wojtusia (po bardzo krótkim płaczu). Zaczął się sam z siebie śmiać że wymyślił schodzenie ze schodów metodą na szczupaka. Dobrze że miał bardzo gruby bezrękawnik i to zamortyzowało upadek. Są tylko siniaki na nóżkach. No i tego samego dnia jeszcze ze dwa razy gdzieś się przewrócił.

A jeśli chodzi o kombinezonik to ja mam po Wojtusiu (niebieski) jeden i jeden dostałam (różowy) więc mam z głowy.

Gingerka - bardzo się ciesze że Wasz dzidziulek zdrowy. Mam nadzięję że teraz uda Ci się odsapnąć i mniej denerwować.

Miłego popołudnia życzę wszystkim.

Aha mam prośbę (Carri juz chyba też o tym pisała) żeby linki i różnego rodzaju przepisy kulinarne wklejać do "MARCOWE MNIAM" a linki dotyczące zakupów do wątku zakupowego. Łatwiej nam będzie później je odszukać. Dzięki.
 
reklama
Pinki, ja zauważyłam, że dzieci nieraz maja taki dziwny dzień, że jak by nie szły i tak się wywalą:baffled: Celina jak ostatnio tak miała to porwała spodnie, a później na placu chyba z 5 razy płakała, bo się wywróciła na równym gdzie biega codziennie
A co do kombinezonu to myślałam o takim polarowym, bo właśnie przeczytałam, że zima ma być do końca marca
 
Do góry