reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Katrine, ja miałam x-landera xa. No i oprócz tych mankamentów w spacerówce, o których pisałam, to tak - polecam :)
A z gondolą to różnie może być. Zazwyczaj dzieci przynajmniej 5-6 miesięcy w niej jeżdżą. Czyli nasze maluchy przechodziłyby do spacerówek jakoś jesienią. W zimie powinny już wszystkie w miarę stabilnie siedzieć.
Ja Nuśkę (jest z połowy wakacji) woziłam w gondoli całe 8 miesięcy, bo się zima przedłużała, a w kombinezonach jakoś zupełnie sobie w spacerówce nie radziła...
Za to Franek grudniowy przeszedł na wiosnę do spacerówki, miał jakieś 5 miesięcy - oczywiście w pozycji półleżącej albo całkiem leżącej, bo sam siadać zaczął dopiero w 6 miesiącu.

***
No i już po wizycie, jak się można po porze domyślić ;)

Posiedziałam godzinę w gabinecie, a moja gin. za usg nie policzyła - lubię ją ;)
Wszystko ok. Dzidziuś posprawdzany, kości, przezierności, przepływy i inne bajery w normie. Duży na 13 tydzień, więc idealnie.
No i coś mu między nogami wystaje (nawet ja widziałam ;)).
I tak się wiercił, że normalnie fikołki robił - w miejscu głowy nagle się pojawiała pupa! Pierwszy raz coś takiego widziałam! Potem bił brawo, a na koniec złapał czkawkę :/ Będzie wesoło...

Aha, krwiaka brak. Luteino żegnaj :)
 
reklama
Mrowka, podobno ;) Ale to dopiero 13 tydzień, więc ja jestem bardzo sceptyczna wobec tej "diagnozy" ;) Choć moja pani dr dość przekonana była. No i ja też coś tam widziałam między nogami. Ale to jeszcze różnie może być ;)
 
Oczywiście większość ników pozapominałam, więc przepraszam na dzień dobry ;)

Wózki :) Ostatnio zafundowaliśmy sobie wyprawę do hurtowni dziecięcej. Z maluchami miałam xlandera x1 i generalnie byłam zadowolona. Tym razem nastawiłam się na x-move. Poczytałam w necie opinie, że rączka w nich się łamie i wstępnie zrezygnowałam. Przy okazji wizyty w hurtowni zapytałam pana sprzedającego o ten wózek... Chłopak się porozglądał dookoła, czy szefowej nie ma w pobliżu i odpowiedział, że często wracają do nich te wózki. Zapytałam, czy ze względu na rączkę, a on odpowiedział "cały stelaż, łamie się". Więc ostatecznie zrezygnowałam. Po rajdzie wózkami po sklepie wybór padł na Mutsy Evo. Duża gondola (większa niż w xlanderze), lekki i ogólnie fajny. Okazało się, że tym wózkiem jeździ syn owego sprzedawcy i rodzice sobie chwalą. Popytaliśmy o foteliki, polecił nam fotelik robiony przez tego samego producenta co Maxi Cosi (Safety 1st Mimas o ile dobrze pamiętam), ale o wiele tańszy i z taką samą oceną jak Citi. Oczywiście pasuje na stelaż. Odradzał stanowczo foteliki Mutsy - bez testów, ciężkie do zamocowania w samochodzie i droższe.

Z mojego doświadczenia, odnośnie drugich porodów - niestety nie mogę się podpisać po tym, że drugi łatwiejszy. Z tym, że mały był kolosem, a lekarz się uparł na sn. Pewnie dlatego.

Kotti, doczytałam o Waszej sytuacji. Bardzo mi przykro :( Wiem, że podejmiecie słuszną decyzję, jaka by ona nie była. Domyślam się, że to najtrudniejsza decyzja, jaką przyszło Wam podjąć :( Ja, trzymam kciuki za Was i ściskam najmocniej jak potrafię!

Ewa, zobaczymy, czy ogonek nie zaniknie ;) Mojej koleżance w 12 tc powiedzieli, że dziewczynka, a w 15/16 że chłopak. Połówkowe - dziewczynka, a około 28 tc chłopak ;) Więc ma problem z zakupami ;)

Nie wiem, czy pisałam. Jest forum in gender - anglojęzyczne. Tam można wstawić zdjęcie z usg i dziewczyny dość sprawnie i skutecznie określają płeć :) Jako ciekawostka :)

Pomroczność ciążowa mnie dopadła i za Chiny nie pamiętam, co jeszcze miałam napisać :/
 
Ostatnia edycja:
Ewa - super, że wszystko w porządku! Ciekawe jak z tymi wstępnymi ocenami płci się okaże:-)

Dzisiaj jadę do hurtowni, to sobie na spokojnie wózeczki pooglądam i zobaczymy co wyjdzie. Na razie interesują mnie Bebetto, BabyDesign, Mutsy i Maxi Cosi mura - dużo tego :crazy:Ale ja nie lubię podejmować decyzji o wydaniu dużej ilości kasy, więc łatwo nie będzie :no:
Farfalla - odezwij się, co z wami!
 
Ostatnia edycja:
Co do X-landerów to ja stelaż XA mogę polecić. Przez cały okres użytkowania, czyli prawie dwa lata, składałam go kilka razy dziennie, bo przechowujemy wózek (z braku garażu i wózkowni) w bagażniku auta. Bardzo stabilny, nawet się nie zarysował. Rączka obciągnięta skórą, super się ją prowadziło.
 
Dzien dobry!

wczoraj mialam wieczor placzacy, chyba puscily mi nerwy siedzialam i ryczalam i nie dalam rady przestac. Dzis sie wyspalam i leze odpoczywam i mam nadzieje ze brudki juz sie skoncza i bede mogla sie calkowicie uspokoic. U mnie dzis 15 tc :-)
 
Ewa, mój stelaż x1 też był bez zarzutu. Dlatego chciałam kontynuować przygodę z X-landerem :) Napisałam to, czego dowiedziałam się o xmove, więc myślę, że przed zakupem warto jednak dopytać sprzedawcę. Czytałam w necie, że jakaś babeczka zjeżdżała z krawężnika i jej rączka została w ręce.

Małpawzoo, jeśli zależy Ci na dobrej amortyzacji to musisz się liczyć z wielkością i wagą. Czytałam świetne opinie o Bebecar w tym względzie. Podobnie Emajlunga, Hartan, Teutonia i Jedo. O Maxi Cosi czytałam różne, często sprzeczne opinie. Aczkolwiek sama się nad nim zastanawiałam, bo mam do niego słabość ;)
 
Witam Kobietki. U mnie nadal pochmurnie i szaro za oknem.
Marcia najważniejsze że wizyta udana wczoraj, a wypłakać się poprostu potrzebowałaś tyle emocji ostatnio miałaś teraz będzie już tylko lepiej, ściskam cię mocno.

Babygg o ile informacji ważnych dostarczyłaś. Dziękuje bardzo. Już wiem że ten model xlandera z mojej listy kandydatów na wózek skreślam a też się nad nim zastanawiałam. Ja na razie tylko w necie oglądam wózki po sklepach będę później jeździła.

Ewa gratulacje udalnej wizyty. Ciekawe czy zostanie do końca chłopiec??

Ja dziś nastawiam rosołek na obiad. Och mi się gotować nie chce ale mój niejadek coś kiepsko je odbiady w przedszkolu i muszę mieć coś cioepłego dla niego jak wróci. Dziś wieczorem przyjeżdza do mnie brat i zostaje do piątku coś z pracy ma w Lublinie do załatwienia a w piatek zabierze mnie z młodym do mamuśki bo małżonek jedzie na imprezkę weekendową.
 
reklama
W sklepie trzeba obejrzeć koniecznie! Niektóre wózki nawet puste już okropnie trzeszczą - na pewno bym takiego nie kupiła. Obciążenie 10-kilowym dzieckiem i zakupami chyba by taki wózek złamało ;)

Dobra, siadam do roboty, bo mam dziś do napisania 6 recenzji :/ Osiwieję do wieczora...
 
Do góry