reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Mrowkaa każda z nas się bała, ale zwykle strach ma wielkie oczy :) i u Ciebie te zbieżności na pewno się wyjaśnią, może będzie po środku :) i Twój robaczek nadgoni :)

Ja biorę Prenatal DHA, ale w sumie drogo wychodzi bo, żeby brać zalecaną dawkę 400-600 mg trzeba brać 2 tabletki dziennie, czyli opakowanie 30 tbl, za które zapłaciłam 38 zł wystarczy na 2 tygodnie. W aptekach internetowych jest trochę taniej. Ja jakoś za rybami nie przepadam, a DHA jest niezbędny w II i III trymestrze ciąży. A można brać jakiś normalny preparat Z Omega 3, czy musi być to DHA dedykowany dla kobiet w ciąży?
 
Ostatnia edycja:
reklama
no to na usg tez nie musi patrzec na krocze tylko na ekranik:-D moim zdaniem to jest pestka w przeciwieństwie do porodu gdzie ciągle ktoś ładuje łapy całe w pochwe;-)

ewa daj jej czas.. załapie, że bez ściany jest szybciej:D

jeśli chodzi o cc i obecnośc osób 3ich to raczej nie da się za bardzo nic załatwić w Polsce... ale cc to trwa godzine z szyciem więc wiesz..
 
Witam się dziewczynki !!!
Kotti- sto lat, zdrówka dla Ciebie i malucha oraz spełnienia marzeń:tak:
Pinki- no mnie oprycha też dopadła :baffled: i to wczoraj ... ale posmarowałam vratizolinem i dziś już strupek. Owszem maści działają miejscowo ale wirus opryszczki wywalając ją na ustach też działa miejscowo. Więc branie na małą opryszczkę aż heviranu wydaje mi się zbędne. Chyba, że na prawdę ostro Ci wywaliło to może ma sens.
Ja w 1 ciąży często miałam a raz nawet praktycznie całe spuchnięte usta było to chyba w 6 miesiącu ciąży, wyglądałam jak potwór, o jedzeniu nie wspomnę bo ból był niemiłosierny...ale gin też kazała jedynie smarować. No różne szkoły.
USG MAM JUTRO I też już myślałam czy dowcipnie jeszcze czy już przez powłoki???? U nas będzie 12 tyg + 5 dni. No zobaczymy ale na pewno jedziemy we dwoje z mężem, on już niejednokrotnie był przy USG więc dla niego to normalka :tak:
Ewa - zobaczysz jak Ci młoda ruszy to nie nadążysz za nią :-) moja latała jak opętana jeszcze przed rokiem i chyba do dziś jej to latanie zostało ;-)
Mouse -ja się nie znam ale opis wygląda OKI!!!Ciesz się zdrowym maluszkiem.
bABYGG- Ale emocje u Ciebie, i maluch i ślub...tylko tam nie szalej za mocno :-)
 
Secreto, ja kwasy biorę cały rok (z wyjątkiem wakacji), więc teraz też łykam. Do tego na razie folik (jeszcze mam 30 tabletek), a potem femibion 1 albo jakieś inne podstawowe witaminy.

Mojego Męża dopochwowe nie rusza ;) W szpitalu mi krew po nogach spływającą wycierał, jak spod prysznica z partymi skurczami wychodziłam, czopki aplikował, nic go już nie złamie ;) Jak sam mówi: "samo życie" ;)

Ale 3-latka na dopochwowe nie zabiorę. Nie chcę się potem męczyć z pytaniami i dociekaniami ;P

mój mąż ma podobne podejście:) jak to mówi razem robiliśmy i nikt się wtedy nie wstydził pokazywać :happy2:
to NASZE dziecko i jeśli tylko może to jest szczęśliwy, gdy przeżywa to choć trochę ze mną.. zresztą dzielnie mi wkłada tabletki na zapalenie bo ja mam komicznie małe paluszki i do tyłu nie dopchnę xD no i zdarzyło mu się mnie nawet ze 2 razy w ciązy golić na dole:-D
 
Dzięki. Już się uspokoiłam.
Z tego co doczytałam to jeszcze jakieś wyniki będą z uwzględnieniem obliczeń biochemicznych z krwi będą. Hmm.. ciekawe czy wyślą to też na @, czy to standardowy dopisek :-D

Jeszcze jest coś w ten deseń: "obecne skierowanie obowiązuje także przy następnym badaniu którego termin dla Pani wypada pomiędzy 20.10.2013 a 12.11.2013"
23 września mam wizytę u młodego to zapytam czy to znaczy, że mogę tam iść na badanie połówkowe, bo ja to tak rozumiem. Tyle, że skierowanie mi zabrali :sorry2:


Ewa twardziel ten Twój małżonek. Mój pewnie by przeżył też, tylko czy ja bym przeżyła ;-)
Ja wstydniś jestem (wiem, że to głupie) ale tak już mam. Pamiętajcie przed wizytą u gina to tydzień ze strachu chodziłam, że to facet :-D Pierwszy raz byłam u faceta, zawsze do kobietek chodziłam :zawstydzona/y:
 
wiecie że już wątek majówkowy2014 jest :-) kurcze czas leci..
mlodamamo - ja to lusterka uzywalam do golenia a pozneij na oslep:-D
secreto - moze pzrelam sie do rybki, niekoniecznie takiej smazonej klasycznej? moja mama takie klopsiki rybne czasem robi z warzywami, a ja lubie rybke morska w naczyniu zaroodpornym zapiekana w sosie ze smietanki i serka plesniowego typu lazur (niby w ciazy mowia ze listeria od plesniowych ale tych niepasteryzowanych a u nas w PL wszytskie sa pasteryzowane wiec moim zdaniem nei ma obaw) i to z chlebkiem zajadam-mmm chyba sobie zrobie jak tylko opchne zapiekankke z cukini z makaronem bo narobilam jej jak dla wojska
 
Monika, zobaczysz, że przy porodzie będziesz miała daleko gdzieś, kto Ci i gdzie zagląda ;P Byle szybko poszło ;)

Secreto, ja biorę zwykłe kwasy. Przecież niczym się nie różnią od tych ciążowych. Oprócz ceny ;)
 
Moniqaa - ja Cię rozumiem...też zawsze wolałam chodzić do ginekologów - kobiet. Dopiero teraz pierwszy raz poszłam do faceta...ale to tylko dlatego,że po przeprowadzce do nowego miasta nie znałam tu kompletnie żadnego lekarza,a tego poleciła mi koleżanka mówiąc że jest bardzo dobrym specjalistą. A to było przecież najważniejsze - chciałam mieć dobrego lekarza na czas ciąży,któremu można zaufać. Więc musiałam się przełamać..i nie żałuję. Pan dr zrobił na mnie dobre wrażenie i rzeczywiście jest super. Poza tym np mój mąż chciałby uczestniczyć ze mną w porodzie...a ja póki co nie wyobrażam sobie tego...nie chcę żeby mąż mnie widział w takim stanie..jakoś mam opór przed czymś takim. Nie wiem,jest dużo czasu więc może mi się zmieni... bo z drugiej strony jeśli on chce to nie chciałabym mu tego odbierać...
 
reklama
Do góry