reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

reklama
Ozila mi chodzi o to ze te siedziska są strasznie małe wręcz klaustrofobiczne... Pisałam o tym kilka stron wcześniej. Zima masakra jak dojdzie kombinezon kurtka. Nie widzę w tym dziecka... Sorry...
A zwrotny fajny wózek niekoniecznie musi być ciężki...
 
No wiem, w zimie ze sniegiem faktycznie ciezko by bylo w to dziecko "upchnac";-)w sumie to nawet nie umiem sobie wyobrazic tego teraz haha - ja inaczej bede patrzec troszke-bo tutaj zimy ze sniegiem nie ma,( tzn teraz sie konczy i bylo 21C dzisiaj, ale oczywiscie potrafi byc duzo zimniej) takze kombinezon i b.gruby ubior mi odpada, ale jeszcze zostawiam sobie czas na potem popytam, poogladam i wtedy wybiore;-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny chcecie karmić piersią swoje maluchy?

Pewnie, takie mleczko jest dla malucha najlepsze :) Mam nadzieję, ze tym razem dzidziek szybciej załapie o co chodzi ;)

Ozila, już też pisałam wcześniej - wg mnie taka spacerówka nie jest dla dziecka ani super zdrowa ani super wygodna, bo jak ma w niej spać, to dupka jest dziwnie wpadniętae, zamiast leżeć na płasko.
 
MMka trzymam kciuki za Ciebie i dzidzię. Szczerze to też nie zgodziłabym się na bardziej inwazyjne badania. W końcu co ma być to będzie, a ryzyko jest duże.
Ja bym bardzo chciała karmić piersią mam nadzieje, że się uda :)
Co do wózka to ja zdecydowałam się na Roana, podobają mi się takie wózki w starym stylu :)
Dziewczyny chyba mówię Wam od razu dobranoc, bo dziś padam na nos.
 
reklama
Ewa- my mamy taki wypasiony sprzęt do pieczenia chleba, bo można zrobić w nim ciasto na pizze, ciasto drożdżowe zrobić i upiec, a nawet konfitury. Więc luz.

Też taką mieliśmy :) Parę lat :) Jaką macie firmę?
Ale ja się właśnie w pewnym momencie przerzuciłam na bułki i wykorzystywałam maszynę głównie do zarabiania i wyrastania ciasta, a to mi z powodzeniem robi kenwood i miska ze ściereczką, a prądu idzie o niebo mniej ;)
No i często eksperymentowałam z nowymi przepisami, a w maszynie to zawsze była wielka niewiadoma, co wyjdzie. Teraz mam kontrolę nad ciastem i nawet razowe pieczywo mi się udaje ;)

Chociaż był czas, że dałabym się pokroić za maszynę do chleba, więc rozumiem Twój entuzjazm :D

Wczoraj byłam na tych targach dziecięcych na krakowskich błoniach i powiem.że jestem bardzo zawiedzona..pełno ludzi, nic się nie dało obejrzeć ale w sumie też było mało stanowisk .. Spodziewałam się czegoś bardziej wow.

Mam podobne wrażenia. Dziś byłam i bez szału.
Jedyny plus, że Franek sobie na wielkiej pompowanej zjeżdżalni-zamku pozjeżdżał ;)
Chusty potwornie drogie, dla starszaków prawie nic nie ma.
Robiliśmy tylko za żywą reklamę podwójnego wózka, bo nas co chwilę ktoś zaczepiał ;)

Dziewczyny chcecie karmić piersią swoje maluchy?

Tak :) Po dwóch ciążach wiem już, że mleko mam w ilości dostatecznej, a nawet jeszcze więcej, nawet wcześniaka mi się (choć po przejściach) udało nauczyć jedzenia z piersi, więc teraz jestem dobrej myśli, że się też uda.

Ozila mi chodzi o to ze te siedziska są strasznie małe wręcz klaustrofobiczne... Pisałam o tym kilka stron wcześniej. Zima masakra jak dojdzie kombinezon kurtka. Nie widzę w tym dziecka... Sorry...

Mam podobne odczucia. Dziś je na żywo widziałam na targach. Moja Nuśka to by tam jeszcze weszła, ale Franek by chyba wystawał na wszystkie strony. Teoretycznie 3-latków już się wózkami nie wozi, ale jednak powinno to być uniwersalne siedzisko.

ja chyba wózka nie będę kupować... kołyska będzie po siostrzeńcu chłopaka, a sama chciałabym kupić jedynie chustę do noszenia...

Chusta jest super, życia sobie bez niej nie wyobrażam, ale nie zawsze się sprawdza. Poza tym zbyt długie noszenie w chuście też nie jest wskazane, bo dziecko nie zmienia pozycji. Nie mówiąc już o sytuacjach, kiedy pogłębia się asymetria czy wystąpi dysplazja itp.
A zimą - wchodzisz do sklepu i dziecko z kombinezonu rozbierasz. W chuście musisz się odwiązać, rozebrać siebie i dziecko, zawiązać znowu.
Noszenie dziecka przy takich upałach jak były w tym roku z kolei zakrawa na samobójstwo ;)
No i dzieci lubią chustę, ale przychodzi taki czas, że chcą więcej świata widzieć i odkrywać i zaczynają się potwornie wiercić. Wózek jednak się przydaje ;)
 
Do góry