niestety mi do gwiazdy hollywood też sporo brakuje. Myślałam, że w ciąży chociaż zacznę ładnie, kobieco się ubierać, ale jak myślę o wydatkach związanych z dzieckiem to raczej nic sobie nie kupię...
aha co do biżuterii dla niemowlaka, moim zdaniem to jest bardzo zły pomysł. Ja od swojej chrzestnej do bodajże 8 roku życia dostawałam kolczyki... mam 27 lat a dziurek w uszach brak... Teraz dostaję naszyjniki i branzoletki itp. To co jej się podoba...
Niestety moda się zmienia, jak patrzyłam kiedyś na te rzeczy, które dostałam 20lat temu, to nigdy ich bym teraz nie ubrała...
więc w moim przypadku, stwierdzenie, że jak urośnie to zacznie nosić było złym pomysłem.
Choć moja matka i babcia mojej chrześnicy na chrzest kupiły po wisiorku z inicjałami małej. Tak więc ma aż dwa wisiorki z literką K. Ładne, srebrne z cykoriami...
Ale odnośnie biżuterii to tylko moje zdanie
aha co do biżuterii dla niemowlaka, moim zdaniem to jest bardzo zły pomysł. Ja od swojej chrzestnej do bodajże 8 roku życia dostawałam kolczyki... mam 27 lat a dziurek w uszach brak... Teraz dostaję naszyjniki i branzoletki itp. To co jej się podoba...
Niestety moda się zmienia, jak patrzyłam kiedyś na te rzeczy, które dostałam 20lat temu, to nigdy ich bym teraz nie ubrała...
więc w moim przypadku, stwierdzenie, że jak urośnie to zacznie nosić było złym pomysłem.
Choć moja matka i babcia mojej chrześnicy na chrzest kupiły po wisiorku z inicjałami małej. Tak więc ma aż dwa wisiorki z literką K. Ładne, srebrne z cykoriami...
Ale odnośnie biżuterii to tylko moje zdanie