dzień dobry mamusie!
tak wyrywkowo tylko:
odnośnie zachcianek ciążowych i zabobonów: nie wierzę w zachcianki ciążowe, wydaje mi się że to po prostu "folgowanie sobie" kobiet w ciąży i wykorzystywanie sytuacji że "wszystko nam wolno"; jem to co jest zdrowe i wartościowe dla mnie i dla mojego dziecka i to od mojej woli zależy czy oprę się "świństwom" - uwielbiam słodycze i potrafię pochłaniać ich meega ilości ale w ciąży nie jadłam, herbaty nie słodziłam bo cukier niczego dobrego nie daje dziecku a tylko wpływa na niepotrzebny wzrost wagi (w ciąży przytyłam książkowe 12kg);
W zabobony odnośnie płci też nie wierzę i sądzę że jeżeli podświadomie się "woli" którąś płeć to na rzeczy które ja charakteryzuja bedziemy sie sami nakrecac
ale każda ciąża jest inna - wydaje mi się że teraz gorzej znoszę początki niż z Kluską (zmęczenie, wzdęcia) ale pewnie te upały też mają tu spory wpływ
edit. jeszcze o czestych usg napisze: nie wydaje mi sie zeby szkodzilo choc badan nie ma (ja przez ostatnie 3 mies ciazy mialam robione praktycznie co drugi dzien), czesto sa wskazania ale skoro takich nie ma to chyba nie ma sensu chodzic do kilku lekarzy zeby sobie na dzidzie zerknac. a juz tym bardziej nie ma dla mnie sensu chodzenie na usg w 5-6 tc (jezlei wsio jest ok) chyba tylko po to zeby sie stresowac ze nie ma jeszcze pecherzyka, ze pecherzyk jest ale pusty, ze zarodek jest ale jeszcze nie slychac serduszka - na moje pierwsze usg ide za tydzien
USG genetyczne to tylko nazwa potoczna, usg jak kazde inne tylko tyle ze wypada zeby bylo zrobione w tym okresie bo wtedy mozna pomierzyc to co trzeba (przeziernosc karkowa itd) i zawsze wtedy dokladniej wsyztsko sprawdzaja - mi lekarz nic nie mowil o genetycznym, tylko pozniej szwagierka pytala a jak spojrzalam w karte to wsyztsko to co na "genetycznym" mialo byc sprawdzone bylo sprawdzone a ja sie pzrynajmniej nie stresowalam ze cos wtedy akurat moze wyjsc nie tak
Nikusia -ja sie musze strasznie pilnowac zeby na brzuchu nei spac tzn teraz to jeszcze mi nie zaszkodzi no ale juz sie "przyzwyczajam" ale co rano budze sie na brzuchu i tak
, sprobuj wlasnie na boku a pod kolano zgiete podloz poduszke
kurcze nie pamietam co mialam napisac...
mewa- ja powtarzam to co pisałam wcześniej nie oceniam Cię bo nie znam faktów; żal mi Ciebie bardzo jeżeli to co napisałaś jest prawdą (są wątki dla osób po stracie myślę że bardziej pomocne niż ciążowy), jeżeli nie to tym bardziej bo żeby ktoś takie rzeczy wymyślał dla swojej rozrywki to musi mieć naprawdę żalosne życie