reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Ja mam wrażenie ze panie maja wszystko w dupie bo sa grupy łączone i kazdy olewacko podchodzi do wszystkiego...........nie dam ręki sobie uciąc ze sie nie rozchoruje........
 
reklama
małpko- dzięki za informację, ja własnie ciągle mam obawy czy ta ilość przeciwcial wystarczy,...ale mysle ze za 2-3 tyg urodze i wtedy hanie puszcze do przedszkolA;-)

mamusiu- a gadałas z babkami?? rachunek z apteki im zaniesiesz- ale lepiej gdyby jednak sie nie rozchorował.. a hania juz od tygodnia ma zajady, dzisiaj jakś maść kupiłam i jest lepiej

marcia -gratki dobrych wiesci
 
Mamusia, no to nieźle :/
U nas po pierwszym dniu na śniegu, kiedy wszystkie kaloryfery były zarzucone suszącymi się spodniami, panie powiedziały, że każde dziecko ma w zimowych przyjść.

Carri, ja ten biustonosz mierzyłam w sklepie, więc wiedziałam, że jest dobry :) Jest miękki, tylko ma fiszbinę pod miseczkami - pojedynczy drucik. Bardzo jest wygodny, no i nie do zdarcia.
Aha, jak się odpina do karmienia, to cała miseczka idzie na dół (to widać na tym zdjęciu na fb, które wrzucałam z poduchą do karmienia), bo czasem zostaje w biustonoszu jeszcze pasek materiału na górze.
 
pojechałam do przedszkola i cisnienie mi sie podniosło o milion pascali :-( te durne baby wzieły dzieci na dwór, a jest minus 7, ja mojemu rano zdjełam rajstopy spod spodni bo w przedszkolu gorąco i oczywiscie nikt mu ich nie ubral/nie pomogl ubrac wiec poszedł na ten dwor w samych cienkich spodniach dresowych i wrocil uflagany, wszystko mokre .....................ja rozumiem ze panie nie maja sily/czasu na ubranie całego stada dzieci ale po kiego grzyba wychodza na dwor w taki mroz....albo niech zostawia kartke, zeby zieciom rajtuzy ubierac ze wzgledu na wyjscia na dwor...........Kurczak ma zajady wokol ust jakby snieg lizał.....................


wkurw na maxa :-(
Co za małpy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Zanieś im rachunek z apteki jak się rozchoruje, niech placom. Mam nadzieję że jednak będzie zdrowy:tak:
U nas nie pamiętam kiedy dzieci wyszły, bo jest mróz i panie boja ,że będą chore. A i tak na drzwiach wisi karta że dziec mają mieć szaliki (albo golfy) czapki odpowiednie do pogody i rękawiczki. Jak jest wyjście na szaleństwa to jeszcze informują o zapasowych rękawiczkach i spodniach.
Marcia gratuluje udanej wizyty.
Kupiłam farbki do buzi ale miała tylko te takie tłuste. No trudno nie będę latała i szukała po całym mieście;-)
 
Ostatnia edycja:
nie gadałam z babami bo same obce nie z naszej grupy....nie chce mi sie z nimi szrpać i tak wszystko wiedzą lepiej......dałam mu witaminke c i rutinacee Junior.....
 
Ja bym zgłosiła to jednak dyrektorce, albo komuś odpowiedzialnemu za ten bajzel. Pewnie sobie nie radziły z grupą mieszaną i dla swojego świętego spokoju wyszły na dwór:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja już z innymi mamami wywaliłam jedną nauczycielkę z przedszkola, jak można w maju i czerwcu ani razu nie wyjść na dwór z dziećmi, i nie potrafić udzielić rodzicom informacji o dziecku (czy jadło, czy było grzeczne) 2 skargi i wyleciały
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mamusia to norma, ile się już nasłuchałyśmy od naszych pań co potrafią damusie z publicznych przedszkoli. Celowe przeziębianie dzieci, nie reagowanie na przemoc, a najlepsze są na szkoleniach jak przyjda w mini i szpilach, a tu trzeba na dywanie usiąśc i zasymilować zabawę z dziećmi. Nie mówię że wszytkie są takie, ale u nas widać jak wchodzisz do państwowego to damusie w spódniczkach latają, a byłam już w 3 prywatnych to babki w dresach popinkalaja z dziećmi po dywanie.
 
Do góry