reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Hej dziewczyny :tak:

Za wszystkie co mają dziś wizyty kciuki trzymam :tak:
Gratuluję też udanych wizyt i zdrowych dzieciaczków:tak:

Mamusiu synka - najlepsze życzenia z okazji imienin ;-)

Wczoraj na wieczór rozmawiałam z mężem i wyobraźcie sobie co mi powiedział..aż mam ciarki do tej pory....

Jego babcia ma już 90 lat i mieszka sama na wsi. Nie chce iść mieszkać do bloku, woli być sama. Od 30 lat jest chyba wdową... Taka typowa babulinka, wiecie. Zgarbiona, w starej spódnicy, papuchach i chuście na głowie. Na podwórku ma 3 psy parę kurek. Czasem wychodzi na dwór żeby doglądać "dobytku". Chodzi do niej pani z opieki opiekować się nią (ale nie wiem ile razy w tyg), a na weekendy przyjezdza do niej mojego meża ojciec. No i babcia ma powiedziane że ma za często nie wychodzić, zwłaszcza jak jest zimno, ślisko itd.
Ale babcia jak to babcia wie swoje. Nawet jak wyjdzie na dwór to się za bardzo nie okryje :baffled:
No i wczoraj podobno wyszła, poślizgnęła się i upadła i wstać nie mogła:baffled: Doczołgała się do płotu i wołała o pomoc...Podobno tak leżała dłuższy czas...Aż w końcu usłyszał ją jakiś sąsiad...Zadzwonił na pogotowie, okazało się że jeszcze trochę i babcia by zamarzła na śmierć.
Dziś ma do niej przyjechać lekarz rodzinny. Do szpitala jej nie zawieźli co jest dla mnie dziwne:baffled: Może nie chciała. Wiecie jak to ludzie takiej daty. Byle w swoim domu, nawet jakby mieli umrzeć. Mamy nadzieję że nie wyziębiła się za mocno ani za mocno się nie potłukła... :no:

No a dziś dzień babci... Nawet mój nie ma jak do niej pojechać bo go nie ma. No a ja nie pojadę w moim stanie...


Ok dość tych smutnych informacji.
Idę małego szykować, zaraz babcia po niego przyjdzie.

Miłego dnia. Później doczytam co pisałyście:tak:

Ps. Kacperek dziękuje wszystkim ciociom za życzenia urodzinowe :tak:
 
reklama
Dzień dobry :)

Moniqa, jestem za Frankiem ;) Mnie się podobają wszystkie wersje. Chyba tylko "Franio" do niego nie mówię, ale dużo ludzi tak mówi :)
W przedszkolu mówią na Franka "Franciszko" :D

Umieram dziś. Strasznie się nie wyspałam. Wszystko mnie boli :/
I jeszcze się podłamałam, bo Franek znowu zasikany. Ta sucha noc to był chyba przypadek.

Z Nuśką czytamy od rana i już wymiękam. Ale pewnie zaraz pójdzie spać...
 
Witam porannie, coś tu ciszej niż zazwyczaj :-) ;*
Nie mogłam coś dziś spać, piję właśnie herbatkę, zjadłam banana i czekoladkę.
Oglądam "Porodówkę" odcinek 2, bo sobie nagrałam :tak:Pierwszy raz to będę oglądać... Moniqaa – Franio, Mateuszek i Adrianek rządzą ;-) Wy przynajmniej się kłócicie, mój to za nic nie wie jakie imię, nawet nie mam o co się kłócić, bo jemu żadne się NIE podoba, a i też niema żadnych propozycji :szok:
Franek odpada, bo dla niego za staroświeckie (sam ma Zbyszek hahaha), Mateusz już jest, Adrian odpada, bo jak on mówi ŻYDOWSKIE imię i weź tu człowieku bądź mądry. Mateusz jest ładne, Mati, Mat, Matuś ja tak na małego wołam, rzadko kiedy wołam Mateusz :-)

Masiosia – ej no to co mi te babki tu wmawiały, że gondola za mała…ehh i weź tu słuchaj opinii ludzi :baffled: Jak się czujesz, już troszkę lepiej?

Mamusia – wszystkiego najlepszego z okazji imienin! :tak:Jak tam dzisiaj u Ciebie na dole...?

Ewa – to Nuśka o tej godzinie chodzi spać…? :cool2:
Agnis - dla Ciebie również wszystkiego najlepszego z okazji imienin! :tak:
 
Ostatnia edycja:
Agnis dziękuje, dla Ciebie też wszystkiego najjjjjj!!!!!!!!!!!!!!!!!spełnienie najskrytszych marzeń!!!!!!!!!

Dziewczyny nie wiem czy panikuje ale chyba cos mnie zaczyna brac, od 3 nad ranem nie spałam, taki bol czułam jakby mi miało kosci miednicy rozwalić..................nawet m obudziłam ze chyba trzeba zadzwonic do lekarza, ale zwinełam sobie poduszki pod tyłek i zasnęłam jakoś, tyle ze mała juz mi "grzebie" w pachwinach jak sie rusza :szok:.....ale rano w gaciach spokoj, czopa brak więc może jeszcze sie bede kulac......

Dziś dzien Babci i dziadka, wysłałam m ze zniczami do moich rodziców, ja dzisiaj nigdzie nie wyłażę!

Sąsiadka właśnie odmeldowala sie ze szpitala na wywołaniu.....ciekawe ile to potrwa.......


Ewa nie poddawaj sie, ja bym zalożyła pieluche, jak bedzie miał sie wybudzic na siku to wybudzi sie mimo pieluchy, nie sądze zeby sprawdzał: o mam pieluche to sikam.......jest jeszcze malutki, mowię Ci z Julem to długo trwało!!!!


Munius mojemu tez sie zadne nie podoba, oprocz Zuzi, na wszystkie inne kręci glową, z Julem nam lepiej poszło z wybieraniem imienia.....


Resztę muszę doczytac!!!!

 
Hej Tez wstałam :) i od dzisiaj zaczynam pranie rzeczy dla Poli pierwsze już nastawione:) pokój Poli w 3/4 skończony ale dam fotki jak zrobię pranie bo worki i pudła niszczą efekt:) dom posprzątany a ja dzisiaj już tylko odpoczywam:)

Mamusia synka mnie od paru.dni.też w pachwinach boli:/ i też czuję takie ruszanie jedz na ip w razie czego
 
Ostatnia edycja:
Mamusia - oooho, to dawaj znać na bieżąco jak tam, o rany, ja teraz oglądając "Porodówkę" będę o Tobie myślała :baffled: Dżizas.
Secreto - zazdroszczę, mnie czeka sprzątanie i to najlepiej wszystkich pomieszczeń, dopiero jutro będzie wolne :dry:
 
Muniuś, Nuśka na pierwszą drzemkę chodzi koło 8.30-9, a potem jeszcze koło 12.30-13. Franek też tak dłuuugo spał, dopóki się nie przestawił na jedno spanie koło 11. Mnie to pasuje :) Właśnie zasnęła ;)

Mamusia, brzmi poważnie! 35 tc to jeszcze trochę wcześnie, ale w razie czego nic się nie powinno dziać, dzieciątko już spore. Spróbuj jeszcze choć ze 2 tygodnie wytrzymać. Może to jednak takie bardziej bolesne straszaki :)
A byłaś w końcu i gin. sprawdzić co i jak??

Co do Franka to jeszcze spróbuję go obudzić na sikanie koło północy. Jak mino to się posika nad ranem, to odpuszczam. Nie ma sensu się męczyć. Codziennie pralka chodzi, a on śpi mokry.
 
Wszystkim Agnieszkom życzę wszystkiego naj naj najlepszego !!!

Dzisiaj znowu mam fajnie- teść poszedł córkę zaprowadzić do szkoły a teściowa odbiera :tak:Nie musiałam wstawać z rana i się ubierać - u nas dzisiaj -10 stopni :baffled: Zjadłam już śniadanko , podczytam co na BB i zabieram się za porządki i szukanie miejsca na ciuszki dla naszego Juliana.

moniqaa - dojdziecie do porozumienia - ja słyszałam ostatnio nietypowe - Martin - wcześniej nie słyszałam u nikogo a znajoma ma już takiego nastolatka !! U nas córka nie zgadzała się i musiała przetrawić imię dla naszego brzdąca ale już zaklepane i jak wszyscy dzwonią albo pytają to już o Julka :happy2:

kainkas - może tak być , że u kogoś w suwaczku, ale ja nie zauważyłam ,żeby ktoś zmieniał - więc nie wiem o co chodzi - dziś rano też mi wyskoczyło:cool:
agnis - dobrze, że babcia się nie połamała - zdrówka dla niej
mamusia - trzymaj się oby jak najdłużej:tak:
ewa - ja bym próbowała właśnie koło północy Franka wysadzać - ja tak robiłam ale przez sen a później jej to samo w krew weszło
 
Ewa - wielkie dzięki za przepis, rzeczywiście strasznie proste :-D:-D:-D A ja myślałam, że tu jakieś nie wiadomo jakie wygibasy kulinarne trzeba zrobić :-D:-D:-D Ojj no widzisz, tak to jest być kaleką w kuchni :-D:-D:-D
Marcia - sprawa X-landera się wyjaśniła :tak:Wyczytałam, że Twój model jest najnowszą wersją - połączeniem dwóch poprzednich XA i XQ, więc gondolka jest gitarunia :tak:Gratuluję w takim razie wózka idealnego i sprawdzam już czy jakaś używka gdzieś jest, bo nówka sztuka to się ceni :-) Mam ten model na oku!
Nikusia - super projekt, a działka mega wypas, a tak z ciekawości gdzie mniej więcej kupiliście działkę, bo jak pokazałam mojemu Zbyszkowi to kazał wypytać jakie są ceny działek, bo z tego co wiem to niedaleko Warszawy...której wcale a wcale nie chce opuszczać nigdy w życiu! :-D:-D:-D
Jolcia - a ja właśnie wolę Marsa, mmm, jeszcze szaleję za Kinder Bueno, a kiedyś był taki batonik Dove - też przepycha. W ogóle Kinder czekoladki, jajko i batony strasznie mi podchodzą, są przepyszne; mleczna kanapka, maxi king...
Widziałam Dove w kauflandzie i na pewno w rosmanie


Aneta fajne macie te wyprzedaże :tak: na szczęście my nie mamy, bo pewnie bym się nie opanowała ;-)
2300zł taniej - to nawet mi ciężko uwierzyć. Takie zakupy to tylko cieszą :tak:


A my z mężem dopiero skończyliśmy się kłócić odnośnie imienia dla Małego...
Czasu coraz mniej a my dalej nie doszliśmy do porozumienia :baffled: jak mu się coś podoba to mi nie i na odwrót...
Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobne to Franek, a potem Sylwester, Mateusz, Adrian i Aleksander (tylko Olek mnie przeraża)...
Może do porodu w końcu coś wybierzemy ;-)
Adrian ładne imię, pozostałe też. Jak by mąz nie był Adrian to pewnie by tak miała na imię mały.
Muniś Adrian to imię pochodzenia łacińskiego, na dole link może przekona męża;-)
Znaczenie imion

Hej dziewczyny :tak:

Za wszystkie co mają dziś wizyty kciuki trzymam :tak:
Gratuluję też udanych wizyt i zdrowych dzieciaczków:tak:

Mamusiu synka - najlepsze życzenia z okazji imienin ;-)

Wczoraj na wieczór rozmawiałam z mężem i wyobraźcie sobie co mi powiedział..aż mam ciarki do tej pory....

Jego babcia ma już 90 lat i mieszka sama na wsi. Nie chce iść mieszkać do bloku, woli być sama. Od 30 lat jest chyba wdową... Taka typowa babulinka, wiecie. Zgarbiona, w starej spódnicy, papuchach i chuście na głowie. Na podwórku ma 3 psy parę kurek. Czasem wychodzi na dwór żeby doglądać "dobytku". Chodzi do niej pani z opieki opiekować się nią (ale nie wiem ile razy w tyg), a na weekendy przyjezdza do niej mojego meża ojciec. No i babcia ma powiedziane że ma za często nie wychodzić, zwłaszcza jak jest zimno, ślisko itd.
Ale babcia jak to babcia wie swoje. Nawet jak wyjdzie na dwór to się za bardzo nie okryje :baffled:
No i wczoraj podobno wyszła, poślizgnęła się i upadła i wstać nie mogła:baffled: Doczołgała się do płotu i wołała o pomoc...Podobno tak leżała dłuższy czas...Aż w końcu usłyszał ją jakiś sąsiad...Zadzwonił na pogotowie, okazało się że jeszcze trochę i babcia by zamarzła na śmierć.
Dziś ma do niej przyjechać lekarz rodzinny. Do szpitala jej nie zawieźli co jest dla mnie dziwne:baffled: Może nie chciała. Wiecie jak to ludzie takiej daty. Byle w swoim domu, nawet jakby mieli umrzeć. Mamy nadzieję że nie wyziębiła się za mocno ani za mocno się nie potłukła... :no:

No a dziś dzień babci... Nawet mój nie ma jak do niej pojechać bo go nie ma. No a ja nie pojadę w moim stanie...


Ok dość tych smutnych informacji.
Idę małego szykować, zaraz babcia po niego przyjdzie.

Miłego dnia. Później doczytam co pisałyście:tak:

Ps. Kacperek dziękuje wszystkim ciociom za życzenia urodzinowe :tak:
Agnis może i by pojechała do szpitala, ale jak znam życie to stwierdzili że po co taką babulinkę zabierać. My tez mieliśmy takie problemy z babcia miała Alzheimera dostała zapalenie płuc i tak ją wozili, w lutym, do szpitala i do domu chyba z 5x, że zmarła na płuca. Może lepiej że babcia w domu

Agnis dziękuje, dla Ciebie też wszystkiego najjjjjj!!!!!!!!!!!!!!!!!spełnienie najskrytszych marzeń!!!!!!!!!

Dziewczyny nie wiem czy panikuje ale chyba cos mnie zaczyna brac, od 3 nad ranem nie spałam, taki bol czułam jakby mi miało kosci miednicy rozwalić..................nawet m obudziłam ze chyba trzeba zadzwonic do lekarza, ale zwinełam sobie poduszki pod tyłek i zasnęłam jakoś, tyle ze mała juz mi "grzebie" w pachwinach jak sie rusza :szok:.....ale rano w gaciach spokoj, czopa brak więc może jeszcze sie bede kulac......

Dziś dzien Babci i dziadka, wysłałam m ze zniczami do moich rodziców, ja dzisiaj nigdzie nie wyłażę!

Sąsiadka właśnie odmeldowala sie ze szpitala na wywołaniu.....ciekawe ile to potrwa.......


Ewa nie poddawaj sie, ja bym zalożyła pieluche, jak bedzie miał sie wybudzic na siku to wybudzi sie mimo pieluchy, nie sądze zeby sprawdzał: o mam pieluche to sikam.......jest jeszcze malutki, mowię Ci z Julem to długo trwało!!!!


Munius mojemu tez sie zadne nie podoba, oprocz Zuzi, na wszystkie inne kręci glową, z Julem nam lepiej poszło z wybieraniem imienia.....


Resztę muszę doczytac!!!!

Ja bym już pojechała na IP, nie ryzykowała bym porodu w domu

Agnis 100 lat!!!!

Moja panna w przedszkolu, jakoś się dotelepałyśmy. U nas atak zimy, śnieg sypie:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewa ale ja nie mam skurczy, tylko mi TAM tak cieżko.......nie wiem sama jak to opisać ale nie mam zadnych przepowiadaczy nawet NIC, więc zakładam ze bez skurczy nie rodzę.......dopoki Mała sie rusza jest ok, cchyba samo wstawiane w kanał tez boli....właśnie mnie tak kości miednicy bolą...jakby miały sie pokruszyc.......Ja mam zamiar wytrzymac jeszcze 2 tygodnie......albo tydzien przynajmniej 30go mam wizyte......
 
Do góry