reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

mamusia to bylo w ty sensie ze ladnie rosnie;-) no wywolanie ze wzgldu na nieunormowana ta cukrzyce,ciagle wachania i lozysko mi sie starzeje.. jak bedzie tak nadal to nawet wczesniej,wizyte mam za 2 tyg wiec wiecej sie dowiem.masz racje ze wywolywanie maskra,kolezanka juz mnie nastraszyla:-(
koreczek polez sobie i nospe.bedzie dobrze;-)mnie we wtorek takie cos zlapalo ,jakby kolka na dole po lewej stronie razy 10.akurat znajomi mieli przyjsc a ja nie moglam sie ruszyc,bolalo nawet podczas oddychania. przeszlo dopiero po 2 godz lezenia...
 
reklama
mouse to róbcie fiku miku zeby Mała sama chciala wychodzic :-)

Nikusia to na tradycyjnym wyszłoby ci jeszcze wyzsze bo elektroniczne podobno zanizaja.......


144/95 czad :-(
 
Nikusia no raczej, jak mnie cisnienie łapie to nie mogę oddychac jakby mi ktos kamien na klacie położyl......i dzis siostra mnie uswiadomiła ze to od cisnienia tak sie dzieje, ze jak podskoczy to własnie tak przydusza a za chwil pare jest ok.......
 
Też tak miałam, ostatnio coraz częściej. Ten ból w klatce jest okropny, nawet oddychać nie można. Mamusiu synka, wez może całą tabletke, bo pół to chyba za mało. A lekarz ci nie mówił jak masz brać tabletki wrazie co?
 
no dziewczyny uwazajcie z tym cisnieniem!
mamusiasynka, mouse - wywoływanie nie zawsze takie starszne ale wsyztsko zalezy od sytuacji a kazdy pzrypadek inny;
mi pzry pierwsze probie po prostu nic nie ruszylo a lekarze stwierdizli ze mozemy jeszcze poczekac (pytali mnie czy chce cc) ehhh i moze inaczej by sie potoczyloz Karolcia gdyby wtedy zrobili cc
przy drugiej oksy juz poszlo wsyztsko ladnie ale moze dlatego ze nie bylo tak do konca "na sucho" tuz pzrezd podpieciem oksy zaczely mi sie ksurcze lekkie ale regularne wiec mzoe i tak bez kroplowy by tego dnia wyszla ?
mamusiaynka - no nie zostaw tego Twojego biednego Kurczaczka i nie nabijaj go w butelke za to ze taki marudny byla rano :-D w ogole to zawsze starsznie sie smieje jak piszesz o nim per Hrabia:-D:-D
 
hej

mamusiu- co Ty tak szalejesz z tym cisnieniem...trzymam kciuki zeby sie uspokoiło- ja tez tak mam ze jak wzrosnie to czuje duszności i takie pulsowanie...a co dzisiaj Juluś wymyslał-pewnie gorszy dziń mial-oni w podobnym wieku z Hanką, a ona czasem takie szopki odstawia normalnie jakby bunt 2latka miała

mouse- ja w poprzedniej ciązy miałam cukrzyce i urodziłam w 37tc bo u mnie z kolei dziecko nie rosło (przy cukrzycy dziecko jest albo bardzo duże albo malutkie). w sumie nic sie nie działo, jak ordynatorka "przebadała" mnie kilka razy ze myslałam ze z fotela uciekne to rozwarcie sie zrobiło, potem oxy, wody przebili i migusiem poszło.

Ewa- moja tez leki-syropki wszystkie łyka ale czosnek wszedzie wyczuje i nie przelknie. zdrówka dla Rodzinki.

a ja tej poduchy nie kupuje, wydaje mi się ona zbędnym klamotem a ich ilość mocno ograniczam- żadnych leżaczków, huśtawek itp.

dzisiaj zakupiłam ostatnie rzeczy -chyba- posciel, kocyk i rożek i chyba już mam wszystko, chociaż ubranek to jakiś oszałamiających ilości nie mam. najwyżej dokupię jak mi będzie brakowało.

Koreczek- trzymam kciuki żeby skurcze na razie dały Ci spokój

Joasiu - fajny wózek, nasz chicco już stoi w piwnicy i czeka. tez mam zielony:)
 
reklama
Nastka-83 - o nie, dlaczego napisałaś o żyrafach... przypomniało mi się, że uwielbiam żyrafy!! Tylko czy to jest męskie? :)


Secreto - u mnie już ze 3 tygodnie temu pojawiły się pojedyncze żółte krople, ale na razie to rzadkość


Mamusia synka - rzeczywiście wagowo na ten tydzień to normalnie, ja zapominam, że Ty tak do przodu już jesteś!! Jejku, jak już tylko 3 tygodnie to ma być, to strasznie szybko! A mój lekarz się nie krzywi na wagę, bo ja mało tyłam na początku, i teraz jak przytyłam ostatnio 2 kg w 4 tygodnie, to powiedział, że bardzo ładnie. Ale teraz po Świętach chyba jednak zmieni zdanie!

Tak jak Flower od razu skojarzyłam Kurczaka w butelce z Twoim synkiem i się w pierwszej chwili bardzo zdziwiłam!


Flower - ja już wczoraj poszłam spać, pewnie dzisiaj wieczorem zacznę podczytywać:)


Agnis - no super dostać coś po znajomych :) W sumie mam już wanienkę, rogal mały do karmienia i fotelik samochodowy, także się strasznie cieszę. To wszystko muszę potem oddać właścicielom, ale teraz się bardzo przyda i ulży kieszeni. Jeszcze mam dostać od koleżanki przewijak na łóżeczko, tylko najpierw muszę łóżeczko kupić :)


Jolcia - a Twoja siostra wzięła już l4, że od razu ZUS ją ściga? Pewnie tak, bo skąd inaczej by wiedzieli o ciąży... W każdym razie ja nie miałam (jeszcze) historii żadnych, spodziewam się kłopotów z zasiłkiem macierzyńskim, ale w razie czego radzę odwoływać się do sądu, na pewno wygra. Moja znajoma pracuje w ZUS i mówiła, że jeśli ktoś legalnie dostał się do pracy przez zwykły proces rekrutacyjny, to choćby i się rekrutował będąc w ciąży, ma do tego prawo (nigdzie w prawie polskim nie jest powiedziane, że kobieta w ciąży nie może się rekrutować do pracy, no wręcz przeciwnie państwo teraz usiłuje sobie robić etykietkę, że jest "pro" rozrodczości, więc właściwie w sądach wszystkie sprawy z ZUSem zostają wygrane). Znajoma mówiła, że czasem aż głupio, bo ona nie może mówić ludziom wprost "proszę iść do sądu, tam pani wygra z automatu", tylko stara się sugerować jak są jakieś problemy (oni mają wewnętrzne przepisy, które im każą ścigać kobietki za różne rzeczy, i muszą się dostosować), ale dużo kobiet sugestię "może się pani odwołać na drodze sądowej" bierze za groźbę, tymczasem to jest dobra rada! Dlatego niech Twoja siostra się nie przejmuje, jej pracodawca nie może jej już zwolnić, a jeśli ZUS będzie się czepiał, to niestety do sądu i na pewno wyjdzie ok :)

Ja mam własną działalność i dopiero zaczęłam płacić teraz chorobowe, żeby mieć zasiłek, więc na pewno nie będą chcieli mi od razu wypłacić i będzie postępowanie wyjaśniające, ale znajoma z ZUS mówi, że spokojnie, nie mają prawa nie wypłacić, skoro opłacam kilka składek z chorobowym i działalność jest rzeczywista:)
 
Do góry