Nastka-83 - o nie, dlaczego napisałaś o żyrafach... przypomniało mi się, że uwielbiam żyrafy!! Tylko czy to jest męskie?
Secreto - u mnie już ze 3 tygodnie temu pojawiły się pojedyncze żółte krople, ale na razie to rzadkość
Mamusia synka - rzeczywiście wagowo na ten tydzień to normalnie, ja zapominam, że Ty tak do przodu już jesteś!! Jejku, jak już tylko 3 tygodnie to ma być, to strasznie szybko! A mój lekarz się nie krzywi na wagę, bo ja mało tyłam na początku, i teraz jak przytyłam ostatnio 2 kg w 4 tygodnie, to powiedział, że bardzo ładnie. Ale teraz po Świętach chyba jednak zmieni zdanie!
Tak jak Flower od razu skojarzyłam Kurczaka w butelce z Twoim synkiem i się w pierwszej chwili bardzo zdziwiłam!
Flower - ja już wczoraj poszłam spać, pewnie dzisiaj wieczorem zacznę podczytywać
Agnis - no super dostać coś po znajomych
W sumie mam już wanienkę, rogal mały do karmienia i fotelik samochodowy, także się strasznie cieszę. To wszystko muszę potem oddać właścicielom, ale teraz się bardzo przyda i ulży kieszeni. Jeszcze mam dostać od koleżanki przewijak na łóżeczko, tylko najpierw muszę łóżeczko kupić
Jolcia - a Twoja siostra wzięła już l4, że od razu ZUS ją ściga? Pewnie tak, bo skąd inaczej by wiedzieli o ciąży... W każdym razie ja nie miałam (jeszcze) historii żadnych, spodziewam się kłopotów z zasiłkiem macierzyńskim, ale w razie czego radzę odwoływać się do sądu, na pewno wygra. Moja znajoma pracuje w ZUS i mówiła, że jeśli ktoś legalnie dostał się do pracy przez zwykły proces rekrutacyjny, to choćby i się rekrutował będąc w ciąży, ma do tego prawo (nigdzie w prawie polskim nie jest powiedziane, że kobieta w ciąży nie może się rekrutować do pracy, no wręcz przeciwnie państwo teraz usiłuje sobie robić etykietkę, że jest "pro" rozrodczości, więc właściwie w sądach wszystkie sprawy z ZUSem zostają wygrane). Znajoma mówiła, że czasem aż głupio, bo ona nie może mówić ludziom wprost "proszę iść do sądu, tam pani wygra z automatu", tylko stara się sugerować jak są jakieś problemy (oni mają wewnętrzne przepisy, które im każą ścigać kobietki za różne rzeczy, i muszą się dostosować), ale dużo kobiet sugestię "może się pani odwołać na drodze sądowej" bierze za groźbę, tymczasem to jest dobra rada! Dlatego niech Twoja siostra się nie przejmuje, jej pracodawca nie może jej już zwolnić, a jeśli ZUS będzie się czepiał, to niestety do sądu i na pewno wyjdzie ok
Ja mam własną działalność i dopiero zaczęłam płacić teraz chorobowe, żeby mieć zasiłek, więc na pewno nie będą chcieli mi od razu wypłacić i będzie postępowanie wyjaśniające, ale znajoma z ZUS mówi, że spokojnie, nie mają prawa nie wypłacić, skoro opłacam kilka składek z chorobowym i działalność jest rzeczywista