reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Dziewczyny....byłam dziś na krótkim spacerze-brzuch mnie w dole rozbolał i musiałam wracać do domu (często mnie tak boli kiedy dłużej chodzę lub stoję,ale 5 minut leżenia pomaga i wszystko mija). Przed chwilą byłam w łazience i poleciało ze mnie trochę krwi, raczej o brązowym zabarwieniu....:-( Nie wiem co się stało.... Na razie poczekam i zobaczę czy minie czy będzie się powtarzało. Mężowi nawet nie mówię, bo mi każe zaraz do szpitala jechać. A tam z racji tego że jest święto to zostawią mnie na obserwacji czy trzeba czy nie trzeba....
 
reklama
Carri – córcia mało mówi ale na pewno dużo rozumie - od razu w takiej sytuacji jak opisujesz z córką tłumaczyłabym ciągle i na bieżąco , że tak nie wolno albo tak można , wchodząc między dzieci – A rodzice pozostałych tez powinni reagować jak Twojej zabawki zabierają !!!
Aneta – anielskiej cierpliwości Ci życzę w weekendy kiedy macie chłopców u siebie i dalszej postawy takiej jak masz na chwilę obecną – czy matka tych chłopców no Norweżka??
Mamusia synka – mamę bym zawołała tego chłopca i pokazała co zrobił i zwróciła po prostu uwagę, że jeśli chce przychodzić i bawić się z Twoim Julkiem to pewne zasady dobrego zachowania powinien znać
Katrine – mam nadzieję, że z siostrą wszystko w porządku i jest pod dobra opieką mimo , że w szpitalu, ja przy takim ciśnieniu dopegyt biorę od początku ciąży – to chyba jeden z delikatniejszych leków (Koreczek ostatnio też bierze z tego co pamiętam )
Masiosia – czekaj cierpliwie może Ci tą Geslerową przywiezie ten cwaniaczek i wtedy Ci reklamę dużą zrobi. W Litworowym Stawie też byliśmy – jedzenie świetne
Juszka – gratki 30 tygodnia i no fajnie, że rodzice mimo trudnej sytuacji jakoś Wam pomagają to zawsze taki miły gest
Marcia – miłego urządzania pokoiku
Jolcia – ja tez mam problem z wózkiem !! Jak mija kolejny dzień diety??
Munius – ja miałam projektor i teraz do mnie wróci ale nie z karuzelką tylko osobno sam projektor mieliśmy– wyświetlało na suficie wieczorem wzorki , chmurki postacie z Kubusia Puchatka i leciała spokojna melodyjka – wieczorem to ustawialiśmy dla małej i chyba się jej podobało i uspakajało. Ta kartę kupujesz za 30zł. – spr. w necie ja ją kupowałam rok temu – mój m mówi , że net hula bardzo szybko i bez problemów. Już wielu osobom polecaliśmy i wszyscy zadowoleni. Karty wysyłane są z Warszawy więc możesz sobie sama pewnie odebrać na miejscu. Tylko nie wiemy do kiedy te karty są ważne czy do tego roku czy przyszłego ?? A tego sklepu z kiełbaskami i wędliną u nas w mieście tez nie ma tylko tam w tej restauracji był a u Jaspis w mieście chyba jest był bo wspominała. Doczytałam , że w Białce na nartach też byłaś – może kiedyś uda nam się spotkać ??
Secreto – też byliśmy w termach w Białce ale na przełomie luty/marzec zeszłego roku jak na nartach – więc nawet nie myśleliśmy , że nas zeszły rok taka niespodzianka w postaci maluszka zaskoczy . Przodowniczko gratki 34 tygodnia !!!!
Agnis – gratki kolejnego tygodnia i najlepszego dla Kacpra
Jeśli chodzi o kwas foliowy to też brałam na początku ciąży i przestałam jak lekarz mi kazał a jak wychodziłam ze szpitala to położna powiedziała, że dobrze by było gdybym jeszcze trochę połykała i teraz biorę cały czas jeszcze.
Kasiakl – ja 13 dostałam (tylko ja mam w innym terminie) i za czas jak byłam na zwolnieniu inaczej się po prostu nalicza. Moja też wyje u siebie w pokoju jak śpiewa – drzwi zamknięte ale słychać jak wymyśla i tańce wygi bańce przez szybę w drzwiach widać. Super wieści z wizyty
Mamatek – lepszego samopoczucia i lepszych wyników
Mrówkaa – odpoczywaj i jakby coś się działo niezwłocznie do szpitala jedź
My wczoraj byliśmy w kinie na Wilk z Wall Street – powiem , że bardzo dobry film i o dziwo wytrzymałam 3 h w fotelu kinowym. Jak wróciliśmy do siebie ( kino 40km od nas) to m mówi, żeby zjadłby coś ‘niedobrego’ i pojechaliśmy i zamówiliśmy pizzę ( muniuś do Ciebie piszę bo Ty też wczoraj miałaś smaka i to o podobnej godzinie co my). Dzisiaj leniwie , zaraz ruszamy na obiad do teściów i córcię zabrać – bo ona wczoraj tam została jak my do kina jechaliśmy
Miłego popołudnia życzę
 
Na skurcze to my tu w większości magnez bierzemy. Ja osobiście łykam Aspargin.


Kasiak 80% to na cały rok. Nie pamiętam dokładnie ile to dni ale wychodzi ze prawie na rok.
Też kupiłam aspargin. A ile ich bierzesz na dobę??

Mrówka ja bym jechała. A co do spaceru to też tak mam, ale wystarczy, że zacznę oddychać jak przy porodzie i cisza, a przy okazji pięknie się dotleniam.

Dziś po obiadku mężuś wyciągnął nas do lasu na strzelnicę, 1,5 godziny spacerku. Troszkę posiedziałam na huśtawce, bo Celinka się na placu bawiła. I się zdziwiłam jakie moje dziecko towarzyskie, zagadnęła dziewczynkę jak ma na imię i zaczęły się bawić:-D Mieliśmy iść na pochód Trzech Króli, ale mnie przeraziły tłumy;-)
 
Aneta, ja miałam oksy przez kroplówkę.
U mnie w szpitalu ktg - o ile nic się nie dzieje - robią na początku, a potem co 2 godziny. Chociaż jak rodziłam Franka, to tylko z takim jakimś przenośnym sprzętem położna przychodziła i mi do brzucha przystawiała. Nie musiałam z piłki wstawać ;)

Mrowka, lepiej jedź sprawdzić. Dla świętego spokoju...
 
Mrowkaa ja na twoim miejscu pojechalabym do szpitala, zwlaszcza jesci czesto cie brzuch dodatkowo pobolewa. Lepiej dmuchac na zimne niz pozniej zalowac.

My juz pizze zjedlismy :-D Byla pyszna i pierwszy raz dodalam do maki jeszcze troche platkow owsianych i musze powiedziec, ze wyszla jeszcze lepsza niz normalnie. Zostalo nam tez troche ciasta, bo za bardzo wyroslo i na kolacje zrobie parowki wlasnie w tym ciescie ;-)
A na jutro planuje kebaby z kurczaka w bulkach, ktore sama bede piekla. :tak:

Teraz ide sie troche polozyc, bo ostatnio za duzo biegam, a powinnam lezec. Mam tylko nadzieje, ze w srode sie nie okaze ze jest tragedia z moja szyjka....
 
Jagna biorę góra 3 tabletki, rano po obiedzie i wieczorem. W szpitalu po tej dawce magnezu z pompy podawali mi właśnie Aspragin następnego dnia i dostawałam 1 rano i 1 wieczorem i nie odczuwałam skurczy.
Dlatego nie biore 3x2 tylko właśnie 3x1. Ale mysle ze jakbym brala 2x1 tez by było ok.
Ale przynajmniej nie mam skurczy :tak:

Mrówka ja tez bym pojechała zwłaszcza ze zobaczyłaś tą krew...
Wtedy co ja pojechałam do szpitala tez miałam takie opory jak Ty ale dobrze ze pojechałam bo okazało się ze mam stan zapalny w krwii.
Wiec nie ma na co czekac. Sama ta krew z siebie się nie wziela :no:
 
Monisia to szalejesz w kuchni:-)

ja upieklam dzisiaj miesko i rozplywa sie w buzi juz dwa razy sie przysiadalam

myslalam ze dzisiaj cos porobie w pokoju malego ale nie mam dzisiaj sily, a zapomnialam wam napisac ze dzisiaj mi sie snilo ze ciurkiem mleko mi sie lalo z jednej piersi ale to doslownie jakby ktos kran odkrecil ...ach te sny :-)
 
reklama
Aneta, ja miałam mieć tak z Anielą. Bo wyszedł przepis w moim szpitalu, że jak jest oksy podawane, to musi być w dokumentacji pełny zapis ktg. Ale na życzenie można było odpiąć. A że nic się z dzieckiem nie działo, to mi odpięli i pozwolili się ruszać i pójść pod prysznic. I dobrze, bo szybko poszło :)

***
Moje Robaki już na autostradzie, więc do godziny powinni być :)
A ja szybko ogarniam bibliografię do artykułów, bo dostałam 3 do zrobienia na czwartek i muszę się wyrobić, a mam jeszcze jeden zaległy...
 
Do góry