reklama
hej
Susi- dobrze ze masz fachową opiekę, ale niech Cię już puszczają do domku a z tą hipotrofią to było tak, że wymiary brzuszka i kości udowej były o 2-3tyg mniejsze niż główki, przez co dziecko było małe...ale nie wiadomo dlaczego bo przepływy były dobre...w sumie hania urodziła się w 37tc z wagą 2490g i 48cm ale na szczęście wszystko było ok- no poza tygodniem pod lampa z powodu żółtaczki...ale ile się opłakałam, ile ostresowalam - straszne to było.
Młoda mamo-odpoczywaj, a na zakupy męża z kartką wyślij. Zgagę tez mam potężną- wczoraj Rennie ssalam ale nieweiele pomogło
ja to nie mam tak, że dziecko tak się rusza ze boli, czyję takie łagodne raczej przesuwanie się.... może faktycznie mały jest...
Ozila- piekne imiona dobrze ze gluzkoza nieźle poszła- ale zielona orenżadka- to chyba coś lepszego piłaś niż ten nasz polski ulipek;-)
Agnis- mi też lekarz ostatnio siusiaka potwierdzał
u nas juz od dzisiaj Hania ma wolne, na 16 ma zaproszenie na urodziny do sali zabaw- ja bym jej z chęcia nie puściła zeby mi jakiegoś paskudztwa w postaci ospy-norowirusow nie przyniosla ale serca nie mam, bo tak bardzo chce iść:-(
Susi- dobrze ze masz fachową opiekę, ale niech Cię już puszczają do domku a z tą hipotrofią to było tak, że wymiary brzuszka i kości udowej były o 2-3tyg mniejsze niż główki, przez co dziecko było małe...ale nie wiadomo dlaczego bo przepływy były dobre...w sumie hania urodziła się w 37tc z wagą 2490g i 48cm ale na szczęście wszystko było ok- no poza tygodniem pod lampa z powodu żółtaczki...ale ile się opłakałam, ile ostresowalam - straszne to było.
Młoda mamo-odpoczywaj, a na zakupy męża z kartką wyślij. Zgagę tez mam potężną- wczoraj Rennie ssalam ale nieweiele pomogło
ja to nie mam tak, że dziecko tak się rusza ze boli, czyję takie łagodne raczej przesuwanie się.... może faktycznie mały jest...
Ozila- piekne imiona dobrze ze gluzkoza nieźle poszła- ale zielona orenżadka- to chyba coś lepszego piłaś niż ten nasz polski ulipek;-)
Agnis- mi też lekarz ostatnio siusiaka potwierdzał
u nas juz od dzisiaj Hania ma wolne, na 16 ma zaproszenie na urodziny do sali zabaw- ja bym jej z chęcia nie puściła zeby mi jakiegoś paskudztwa w postaci ospy-norowirusow nie przyniosla ale serca nie mam, bo tak bardzo chce iść:-(
Ozila, głosuję za Bellą
Też się dziś nie wyspałam :/ Mąż wrócił po północy i mu się na amory zebrało. Ja się już chyba nie nadaję na takie ekscesy
Wiecie, że Nusia zaczyna gadać? Ale fajnie Dla mnie to mega wcześnie! Franek w jej wieku nic nie mówił. A ta mi rano wyskoczyła, że chce "kaka" - czyt. kakao
Tam mnie natchnęłyście na te paznokcie, że bym sobie chętnie zrobiła, ale mam za krótkie chyba, a ja nie swoich nie lubię mieć :/
Dobra, idę Anielę położyć, bo mi się tu słania już Dziś Mąż ma Wigilię w pracy, potem po Franka idzie do przedszkola, bo Aniela jeszcze na antybiotyku, więc będziemy wszyscy razem wcześniej w domu
Dobrego dnia!!!
Też się dziś nie wyspałam :/ Mąż wrócił po północy i mu się na amory zebrało. Ja się już chyba nie nadaję na takie ekscesy
Wiecie, że Nusia zaczyna gadać? Ale fajnie Dla mnie to mega wcześnie! Franek w jej wieku nic nie mówił. A ta mi rano wyskoczyła, że chce "kaka" - czyt. kakao
Tam mnie natchnęłyście na te paznokcie, że bym sobie chętnie zrobiła, ale mam za krótkie chyba, a ja nie swoich nie lubię mieć :/
Dobra, idę Anielę położyć, bo mi się tu słania już Dziś Mąż ma Wigilię w pracy, potem po Franka idzie do przedszkola, bo Aniela jeszcze na antybiotyku, więc będziemy wszyscy razem wcześniej w domu
Dobrego dnia!!!
ewa- u nas kaka to była kupa fajnie, ze już gada, podobno dziewczynki wcześniej się rozkrecają w tym temacie, ale to różnie bywa
a wiecie, ja nigdy nie miałam robionych paznokci, raz na ruski rok sama pomaluję, ale swoje tez mam krótkie i tak mi najwygodniej...i wcale nie chciałabym mieć innyc- jakoś nie widzę takiej potrzeby
a wiecie, ja nigdy nie miałam robionych paznokci, raz na ruski rok sama pomaluję, ale swoje tez mam krótkie i tak mi najwygodniej...i wcale nie chciałabym mieć innyc- jakoś nie widzę takiej potrzeby
Kainkas, ja robiłam paznokcie raz w życiu - na swój ślub Ale jakoś mi Dziewczyny ochoty narobiły Tylko ja bym po prostu pomalowała, jakoś klasycznie, bo nie lubię błysków, brokatów i takich tam.
Franek "kaka" mówił na Dziadzia
Franek "kaka" mówił na Dziadzia
Kainkas, Celinka późno gadał. Podobno pierwsze dzieci tak mają, dorośli rozumieją ich potrzeby bez słów.
Ja nie mogę pomalować paznokci, bo się robią takie sztywne, że w cokolwiek stuknę to pękają:-(
Co do kupy to Celina mówiła "eee", ze Shreka. Wiecie scena jak idzie na początku do WC i ta piosenka;-)
Ja nie mogę pomalować paznokci, bo się robią takie sztywne, że w cokolwiek stuknę to pękają:-(
Co do kupy to Celina mówiła "eee", ze Shreka. Wiecie scena jak idzie na początku do WC i ta piosenka;-)
śmieszne te pierwsze słówka ale coś w tym jest, ze kolejne dziecko szybciej się rozwija i usamodzielnia...moja Hanka dość wcześnie mówiła, ale do tej pory wymyśla jakieś wyrazy. Wczoraj na przykład wymyśliła , ze 00 to "zernaście" no bo skoro 11 to jedenaście- logika jakaś jest;-)
-----
ja jakaś inna jestem, bo mnie takie paznokcie nie ruszaja, no ale zakupów też nie cierpię-tak nietypowo. Na ślub też nie miałam robinych pazurów tylko pomalowałam sama- no ale to 8 lat temu było więc jeszcze nie było tak rozpowszechnione robienie pazurkow
-----
ja jakaś inna jestem, bo mnie takie paznokcie nie ruszaja, no ale zakupów też nie cierpię-tak nietypowo. Na ślub też nie miałam robinych pazurów tylko pomalowałam sama- no ale to 8 lat temu było więc jeszcze nie było tak rozpowszechnione robienie pazurkow
Ostatnia edycja:
reklama
Podziel się: