reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Witajcie, z moich obliczeń wynika że i ja dołączę do przyszłych marcowych mamusiek ;-)
Jesteśmy z fasolką na takim etapie że nie znamy dokładnej daty ani płci ;D
Prawdopodobnie to 6tydzień.. chodź ręki sobie uciąć nie dam, bo nie mam pojęcia kiedy miałam ostatnią @.. czekamy jeszcze 4tygodnie i będzie pierwsze USG i wtedy już będą konkrety ;-)


Pozdrawiam ;)
 
reklama
A co to marcoweczki jeszcze spia? :-)

bakaalia witamy w naszym gronie, nudnej ciazy

ja to chyba dzisiaj na dzialke sie rusze bo nie bylam od 3 tygodni a tam relaksik, swieze powietrze i nie bede myslec o jutrzejszych badaniach...
milej niedzieli!
 
Bakaalia witam:-D
Marcia my tez na działkę idziemy, mąż zaprosił znajomych na grilla, córcia w basenie się pokąpie. Oczywiście szykowanie na mojej głowie:wściekła/y: bo pancio pojechała kupować auto z moimi rodzicami. Na szczęście zdążył pownosić zakupy:-D;-)
 
Marcia - Nie no ja rekordy pobijam i nie śpię od 4 rano...ale to chyba jeszcze przez emocje wczorajszego dnia:tak:
U nas dziś wielki dzień bo inf rodzinkę o nowym członku rodziny...no ciekawe ciekawe :happy2:
Mamusiasynka- u nas aktualnie w cieniu 34więc:cool2: masakrejszyn :tak:
MEWA -TYLKO POZAZDROŚCIC :tak: miłego wypoczynku
Jagna- no ale upał na grilla niemiłosierny więc może niech mąż grilluje a Ty będziesz kosztowac :tak:
Kotti -&&&&&&&&&& za wizytę
miłej niedzieli
 
Nikusia...kamień z serca. Życzę Ci zdrowia i żebyś więcej nie musiała przezywać tego co wczoraj...

Suonko- bardzo mi przykro. Nie będę mówiła,że wiem co czujesz, bo nigdy tego nie przeżyłam. Ale wyobrażam sobie,że po dwóch latach starań i rozczarowań,kiedy w końcu udało się spełnić marzenie o rodzinie i zajść w ciążę...taki cios musi okrutnie boleć. W pewnym sensie rozumiem Twoje słowa...bo jedyne dobro jakie płynie z tej tragedii jest takie,że rzeczywiście jest dowód na to,że w ciążę możesz zajść i mieć rodzinę! i to jest światełko na przyszłość. Życzę Ci,żeby los wynagrodził Ci to wszystko ślicznym kochanym dzieciątkiem. Powodzenia!

U nas podobnie jak wszędzie-niemiłosierny upał. Wybieram się na basen z mężem ale dopiero ok 17 kiedy ta patelnia trochę zelży, bo teraz to normalnie udaru można dostać....

Kochane i jeszcze jedna sprawa....Jak tam u Was wyglądają sprawy...no wiecie...z przytulankami? Kochacie się zupełnie normalnie? Z taką samą częstotliwością i intensywnością jak wcześniej? Bo podobno można to robić normalnie (o ile lekarz nie wyrazi przeciwwskazań)...ale mimo to mam w sobie jakieś obawy. Mój mąż też... Długo minęło zanim zaczęliśmy to robić po tym jak dowiedzieliśmy się o ciąży...no i raczej jesteśmy bardziej delikatni- boję się zrobić krzywdę dzidziusiowi,albo że dostanę potem jakichś krwawień...ciągle o tym myślę więc ciężko uprawiać seks z takimi obawami. Czy któraś miała podobnie?
 
Melduję się, że żyję!
Ale nie doczytam Was... Miałam przez ostatnie dni zamieszanie z imprezą urodzinową Anielki, dopiero jutro pewnie wrócę do normalności :)

Ściskam wszystkich, którzy w tym tygodniu usłyszeli złe wieści...

***
Jest tu kilka potrójnych Mam - czy też tak macie, że już Wam brzuchy wypuknęło?... Bo ja jestem ledwo w połowie 6 tygodnia, a brzuch mam jak w 12 tc!!! Mój Mąż twierdzi, że na bank bliźniaki albo trojaczki ;P

***
Uciekam do dzieciaków. Miłego dnia!
 
reklama
Do góry