reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

reklama
Klaudusia, super, moja droga ponoć drugą ciąże widać wcześniej, więc nie odbiegasz od normy.;-)

Ania ja też miałam takie plany, aby realizować się teraz zawodowo. Jednak jestem zdana sama na siebie jeśli chodzi o opiekę na córką.

Aguś mam nadzieję, że lecisz tam odpocząć.:happy2:

A u mnie moje Panie dalej brak @, zaczęły mnie w dodatku boleć piersi.
Pożyjemy, zobaczymy....:rolleyes:
 
Aguś mam nadzieję, że lecisz tam odpocząć.:happy2:

A u mnie moje Panie dalej brak @, zaczęły mnie w dodatku boleć piersi.
Pożyjemy, zobaczymy....:rolleyes:

aaa zdecydowanie tak lecimy tam odpocząć,nie mam zamiaru tak sprzątać itd,będę odpoczywać :tak: zwiedzać,robić zdjęcia,pić super drinki i kąpać się w basenach heh:))W końcu jadę na urlop:)
Agnieszka nie masz @,piersi bolą,kochana Ja bym na Twoim miejscu poleciała na betę nawet jeśli igła Ci straszna ;-)
 
Ostatnia edycja:
Wiem, wiem, dziwi to moje cierpliwe czekanie. Dziś kupię test jeszcze raz i jak wyjdzie negatywny to zacznę działać.
Sugeruję się moją pierwszą ciąża wtedy to test był pozytywny dopiero tydzień po terminie @.
Tymczasem dbam o siebie, jem to na co najdzie mnie ochota, łykam witaminki. Wszystko wskazuje na ciąże, temperatura powyżej 37, toaleta odwiedzana nawet w nocy, piersi miały też swój dzień i dały się we znaki. Nawet w seksie zaszły zmiany, nie mam na niego ochoty zupełnie.
Aga to pozostaje życzyć Ci udanego wypoczynku!!!:-D
 
Agnieszka 27 cieszę się że sytuacja się tak rozwija:tak::-):-DMyślę że będzie dobrze!!!
Agnieszka k.k. troszkę Ci zazdroszczę bo zawsze chciałam odwiedzić Hiszpanię:-):happy:. Odpoczywaj i baw się a jak przylecisz to opisz wszystko ze szczegółami:happy::happy:
Klaudusia ja tez mam wesele za dwa tygodnie to sobie też podjem i mam nadzieję że się wytańczę:laugh2::laugh2:. No podobno wcześniej ciąże widać i wcześniej się ruchy czuje:-):-)

Ja z testowaniem to jeszcze poczekam pewnie z dwa tygodnie. Co ma być to będzie a jak sobie zrobie wcześniej to będzie na pewno negatywny i po co mi to :eek::no::no: Wczoraj normalnie aż mnie ciarki przeszły bo jest październik a nad naszym domem tak bardzo nisko bocian latał. Jak dwa lata temu w kwietniu widziałam nad naszym domem dwa bociany to za tydzień dowiedziałam się że jestem w ciąży:tak::tak::tak: Więc strach mnie obleciał i czekam. Zajęcie mam bo jutro kolejny test w staraniach o pracę. Czytam strasznie nudne ustawy i staram się coś dowiedzieć ale ciężko to widzę!!!:eek::eek::eek::confused2:
 
Hej dziewczyny! Jestem na tym wątku nowa, bo wcześniej go po prostu przeoczyłam i zaczęłam rozmawiać na wątku staranka, by zostać mamą 2011. Oczywiście wszystkich Waszych postów nie jestem w stanie przeczytać, ale zaciekawiła mnie mocno sytuacja angieszki27.

Może skrótowo nakreślę dlaczego.

Mam już synka 21 miesięcy. Dał mi na początku popalić, w dodatku cały czas siedzę z nim w domu i w planach miałam najpierw porządnie odpocząć, pójść do pracy, po prostu jeszcze poczekać. Ale z pracą u nas krucho, nic sensownego nie znalazłam, a tym bardziej nic dobrze płatnego - a musiałabym wynająć opiekunkę. Mój mąż bardzo chce już drugiego dziecka - on ma 33 lata, ja 32 - no więc fakt faktem, że teraz chyba najlepszy czas. No ale ja nie byłam przekonana, więc na rozkręcenie zaczęliśmy przytulanka w dzień po dniach płodnych - nie chciałam, żeby się od razu udało.

No i co się okazało. Już przed dniem spodziewanej @ czułam się jakoś inaczej. Coś mi się działo w brzuchu - miałam takie pobolewanie jak na @, choć generalnie mnie przed @ nie pobolewało nigdy - dopiero jak się @ rozkręciła. Poczułam, że jestem w ciąży. Zapisałam się nawet na czerwiec 2011. No i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że zrobiłam 4 testy ciążowe i żaden nie wyszedł.

W dodatku dziś rano brzuch mnie bolał bardziej niż do tej pory, a w toalecie zauważyłam, że mam różowe plamienie - więc od razu pomyślałam, że jednak @ się rozkręca (a jest to już tydzień po jej spodziewanym terminie). Dla potwierdzenia zrobiłam kolejny test i znowu negatywny. Oczywiście się trochę zdenerwowałam, ale kochany mąż przytulił czule i zaczęliśmy się cieszyć z kolejnych staranek. Miałam tylko obawy, że przez to rozregulowanie nie będę mogła ustalić kiedy owulacja. Bo do tej pory miałam bardzo regularne cykle - @ nigdy mi się nie spóźniała - a już na pewno nie o tydzień.

Chodzi o to, że chciałabym już odpuścić myślenie o tej ciąży i uznać, że jej nie ma - w końcu już 4 testy zrobiłam, ale widzę, że nadzieja umiera ostatnia. Dopóki ze mnie wszystko nie "wyleci" to będę sobie dalej wkręcać, choć już mniej niż do tej pory. Mam nauczkę, żeby nie cieszyć się przedwcześnie.

Ale się rozpisałam...Mam nadzieję, że uda mi się wkręcić w Wasz wątek. Bo jak już się dziewczyny znają to bardzo trudno się przebić :)

Pozdrawiam i trzymam za wszystkie kciuki! Miłych staranek albo mocnych dwóch kreseczek życzę - bo jak ktoś podejrzewa ciąże, a ma jedną kreskę to jest to strasznie rozczarowujące.
 
Maja witaj a agnieszka 27 śledziła dziś rano Twoją sytuację na czerwcówkach.;-)

Jeśli chodzi o przebicie to tutaj jest bardzo spokojnie i nikt nie zostanie niezauważony.:-)

Wiem co przechodzisz bo ja jestem w podobnej sytuacji, jeśli chodzi o testy to ja podważam ich aż tak wysoką wykrywalność w pierwszym dniu @(na podstawie pierwszej ciąży), jednak zrobiłam już dwa ech...i też są negatywne....:-(

Poczytałam o Tobie i teraz myślę, że może ja też mam fatamorgany, kurcze...:no:
Kupiłam test chce jutro go zrobić....jak będzie negatywny idę na betę albo do lekarza bo oszaleję i podobnie jak Ty zacznę być nieznośna dla otoczenia.

A u Ciebie co ta @ się rozchulała na całego? czy masz plamienia tylko?
 
Agnieszka27 - właśnie, że plamienia ustały niestety - co mnie znowu wytrąciło z równowagi. W ogóle staram się z całych sił wyluzować. Teraz sobie analizuję, dlaczego to poranne plamienie było różowe? Ja nigdy takiego nie miałam. Gdzieś na necie przeczytałam, że takie plamienie różowe może być na początku ciąży. Dostałam prywatnego maila od dziewczyny, która w trzeciej ciąży miała normalny okres 7 dni - więc to już w ogóle.

A testów już nie będę robić - dziś 7 dzień po spodziewanej @ i znów negatywny. To ja już nie wiem o co chodzi.

Na betę nie chcę iść - szkoda mi kasy jak już gdzieś pisałam. Wolę popracować na swoją psychiką. W końcu w pierwszej ciąży w ogóle nie wiedziałam, że takie badanie jest. No i bym musiała iść z Maciusiem do laboratorium - to już mi się w ogóle nie uśmiecha.

Teraz to już co ma być to będzie. Myślę, że skoro dziś rano miałam to plamienie to kolejne 2-4 dni muszą wszystko wyjaśnić. To już chyba tyle wytrzymam.

Nie mam ciśnienia na dzidzię tu i teraz. Ale już bym po prostu chciała wiedzieć na czym stoję, bo jestem typem, który sobie ostro wkręca :)

A i jeszcze chciałam dodać, że moje wcześniejsze objawy odczuwałam naprawdę jako realne i prawdziwe. Choćby ten jeden dzień mdłości. Fakt, że tylko jeden - ale takie mdłości to ja tylko w pierwszej ciąży miałam. Kiedyś miałam mdłości, bo za dużo zjadłam - ale to było zupełnie co innego niż te mdłości ciążowe. No i skąd to pobolewanie podbrzusza od 2 tygodni?

O rany znowu myślę, że to jednak ciąża. Ale mi się zmienia z minuty na minutę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Maja, nie chcę Cię nakręcać i oceniać, dlatego cierpliwie z Tobą zaczekam te dni i zobaczymy co się będzie działo.
Niech otuchą będzie dla Ciebie, że ja tutaj też jestem w niewiadomej.;-) A powiedz mi jeszcze o swojej temperaturze, była-jest podwyższona?

Ja też bym chciała wiedzieć na czym stoję, jak @ ma być to niech przyjdzie, postaramy się po raz drugi.:-) Dlatego zrobię jutro ten test jak będzie negatywny:szok: to może ta beta, choć też wolała bym uniknąć.
 
Do góry