Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[lil_maja]

Nikolaa na pewno nie jest aż tak źle - trzeba zaakceptować fakt, że nie zawsze musi być super romantycznie Niektórzy lubią krótko a treściwie

Do jutra laseczki!!!!!!

 

[Nikolaa]

ja też spadam bo Wiki przez chorobę na pewno nie da mi pospać
dobranoc wszystkim miłej nocki

 

[młodamamusia18]

kalamandyna hej kochana;*
au mnie wszystko dobrze dobrze sie czuje :-)
dzidzia daje znaki a dzisiaj to juz nie mowie tylke kopniaków to jeszcze nie czułam ;-)
heh
a co tam u Ciebie

 

[Igasia]

Witajcie Skarbeczki...
jesli chodzi o moje lozkowe filmy,to raz sobie takie cos nagralismy...i zgubilam karte od telefonu...mam nadzieje,ze moje porno nie lata gdzies po necie
Nikola ten koles,o ktorym pisalas kiedys,to straszny potwor!!szok!
Klaudusia kobieto,co Ty tam wcinasz?
Kala,mile slowa,dziekuje babeczko
Madlin bardzo fajnie Ci dziewczyny napisaly,i kazda z nich ma racje,nawet Agnieszka 27,hihi, choc wiem,ze nie to chcialas uslyszec.
Lepiej dokladnie napisz co i jak ...i rozgryziemy wspolnie te sprawe,bo tak ciezko cos napisac.napisz co przezkrobalas:-) I glowa do gory,zawsze jest jakies rozwiazanie.
Maja buzi!!nie pisz mi o piwie,bo mam straszna ochote na Reddsa,az mi slinka cieknie.

Dzisiaj mialam usg,dzidzia ma ponad 5 cm!!! A mnie czekaja nastepne testy na hormon tarczycy,jesli nadal bedzie wysoki,to dostane tabletki.Jestem teraz pod stala opieka lekarzy i bede miala czesciej usg robione. Poki co ,wykancza mnie ten hormon,od niego nie spie,mam nudnosci,zemdlalam, terzsie mi sie cialo i jestem zmeczona na maxa.
Co do porodu,to juz wiem,ze bede miala transfuzje krwi,podczas ostatniego porodu stracilam za duzo krwi i doktor byla zdziwiona,ze wtedy nie mialam juz transfuzji,bo bylam wyczerpana...no to wesolo bedzie!!!ech!!!Juz sie boje

 

[Igasia]

Mloda mamusia ale masz super,kopniaki sa przecudowne,juz nie moge sie doczekac ruchow...najprzyjemniejszy etap ciazy !!!

 

[młodamamusia18]

Mloda mamusia ale masz super,kopniaki sa przecudowne,juz nie moge sie doczekac ruchow...najprzyjemniejszy etap ciazy !!!

az dzisiaj zostałam skopana nawet po zebrach
oj to bedzie ruchliwa dzidzia :-):-)

a co tam u Ciebie IGASIA ?

 

[klaudusiaNK]

hej babeczki!
Ja znów jako pierwsza z rana...
Bigos prawie skończony, mleko gotuje się na karmel i jak na razie jestem do przodu z robotą :-) Wiki jeszcze śpi więc mam chwilę dla siebie.
Nikola będę się oszczędzać Na razie sprawiają mi przyjemność, bo mogę podjeść co nieco ;-) A do szpitala pójdę może w następnym tygodniu jeśli bóle nadal będą
Majeczko kochana dzielna jesteś babka! ja jakbym byłą na twoim miejscu już dawno zrezygnowałabym ze staranek a Ty kobitko walcz a zobaczysz, że niedługo będą efekty!!!!
Igasia dzidziuś rośnie!! Super, że wszystko OK! Oby tak dalej!!!
A z brzuchem czasami lepiej, czasami gorzej... Jak jest lepiej to maluch wariuje w brzuchu a jak gorzej to raczej siedzi cicho ale za to brzuch boli.
Coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam....
Miłego dnia kobietki!!! Dziś będę zaglądała do Was częściej!:-)

 

[lil_maja]

Klaudusia aleś mi pięknie napisała! Dzięki Ci kochana, podniosłaś mnie na duchu - choć ja w sobie nie widzę aż takiej woli walki hehe, bo przecież pamiętasz jak na początku mówiłam co miesiąc, że rezygnuje...A trwa to już od września. No nic teraz to mi się nie spieszy, parę miesięcy mogę przepuścić, byle do tej wiosny A co Ty robisz z tym karmelem??? Ja też miałam ciasto z karmelem - pychota - ale robiła moja mama, więc przepisu nie mam. W ogóle w wolnej chwili wkleję Wam jakieś zdjęcia z urodzin, ale czasu na razie brak.

A ja już chciałam składać życzenia Wikiemu, bo myślałam, że on dziś ma urodzinki! ))

 

[klaudusiaNK]

Maja ja tu chcę widzieć suwaczek ciążowy zanim urodzę!!!!! Bez tego nie jadę na porodówkę!!!!!!:-)
A z karmelu robię 3-bita. nie trzeba piec więc na pewno wyjdzie I najlepszy jest jak postoi kilka dni...

 

[lil_maja]

Ach to pyszne ciasto )))

Klaudusia jak do tego czasu nie będę miała suwaczka ciążowego to chyba zmienię forum na psychiatryczne ) Żart oczywiście - już mi zaczyna być obojętne kiedy się uda albo nie uda.